2023-08-09 20:46:54 JPM redakcja1 K

Czy Betelgeza stanie się drugim księżycem?

Betelgeza jest jedną z najjaśniejszych gwiazd na naszym nocnym niebie. Ale teraz astronomowie zaobserwowali niezwykłe zachowanie nadolbrzyma. Od października jasność lewego ramienia gwiazdozbioru Oriona drastycznie spadła.

Jedna z najjaśniejszych gwiazd na nocnym niebie wydaje się zanikać. Jasność Betelgezy znacznie się zmniejszyła. Gdyby eksplodował jako supernowa, byłby na niebie tak jasny jak księżyc w pełni. 

Czerwony olbrzym Betelgeza w gwiazdozbiorze Oriona był jedną z najjaśniejszych gwiazd na nocnym niebie. Jego jasność jest około 55 000 razy większa niż naszego Słońca. Ale w ostatnich tygodniach gigantyczna gwiazda dramatycznie straciła swoją jasność. W rankingu najjaśniejszych gwiazd Betelgeza spadła z szóstego na 21. miejsce. Tę zmianę można było dostrzec nawet gołym okiem. 

Zmniejszona jasność może być zapowiedzią zbliżającej się śmierci gwiazdy - a w przypadku nadolbrzyma Betelgezy o średnicy 700 razy większej od naszego Słońca oznacza to w każdym przypadku: nastąpi gigantyczna eksplozja supernowej i dzisiejsza gwiazda zamieni się w neutron gwiazda lub przekształcona czarna dziura. 

Ponieważ gigantyczna gwiazda o arabskiej nazwie – oznaczającej „rękę olbrzymki” – znajduje się zaledwie około 640 lat świetlnych od nas, eksplozja Betelgezy będzie gigantycznym i niewidzialnym spektaklem, którego nie można przegapić. Nigdy wcześniej w historii ludzkości żadna gwiazda nie eksplodowała tak blisko naszej planety. Eksperci przewidują, że Betelgeza będzie na niebie tak jasna jak księżyc w pełni przez kilka tygodni po wybuchu. Nawet w ciągu dnia będziesz mógł zobaczyć ten jasny punkt światła na firmamencie. 

Eksplozja supernowej uwalnia intensywne promieniowanie neutronowe i gamma. Czy zatem śmierć Betelgezy mogła zniszczyć ludzkość? Eksperci dają wszystko jasne. Na szczęście Betelgeuse jest jeszcze wystarczająco daleko, aby to zrobić. Krytyczna odległość wynosi około dziesięciu lat świetlnych. 

 

Źródło: Infografika ŚWIAT 

 „Gdyby gwiazda eksplodowała w odległości do dziesięciu lat świetlnych, co najmniej połowa ludzkości zostałaby zniszczona” - mówi fizyk i astronauta, profesor Ulrich Walter z Uniwersytetu Technicznego w Monachium. ,,Ostry wybuch promieniowania trwa kilka godzin. Tylko połowa Ziemi zwrócona  wówczas w stronę supernowej jest prześwietlana przez neutrony i promienie gamma. Po drugiej stronie planety ludzie mogliby przeżyć".

Naukowcy mają nadzieję na widowisko 

Promieniowanie, którego można się spodziewać po Betelgeuse, w najlepszym razie wystarczyłoby do uszkodzenia warstwy ozonowej Ziemi. Może to następnie prowadzić do wzrostu promieniowania UV i wyższego ryzyka raka skóry. 

Ponieważ eksplozja Betelgezy byłaby dla nas, Ziemian stosunkowo nieszkodliwa, niektórzy badacze mają nadzieję, że będą mogli doświadczyć tego spektaklu. W szczególności byłaby to wyjątkowa okazja do dokładniejszego zbadania i lepszego zrozumienia zjawiska supernowej. 

Jak dotąd wiedza na temat procesu umierania gwiazd jest wciąż dość ograniczona. W rzeczywistości żaden badacz nie jest w stanie wiarygodnie wywnioskować, kiedy dokładnie należy spodziewać się wybuchu supernowej na podstawie zaobserwowanego dotychczas spadku jasności Betelgezy. Może to nastąpić w ciągu najbliższych kilku dni lub dopiero za kilka tysięcy lat - co w stosunku do czasu życia gwiazdy byłoby jeszcze niedaleką przyszłością. 

 

W przypadku Betelgeuse jest jeszcze jeden aspekt, który sprawia, że ​​eksplozja w bardzo bliskiej przyszłości wydaje się wątpliwa. Jasność Betelgezy i tak się zmienia. Jednak od początku pomiarów nigdy nie było tak ciemno jak teraz. 

Ale może być też inne wytłumaczenie tego. Astronom Edward Guinan z Villanova University niedaleko Filadelfii wyjaśnił amerykańskiemu czasopiśmie ,,National Geographic" ,że jasność Betelgezy nie zmienia się ściśle okresowo, ale że istnieją dwa cykle, które się nakładają.

Minimalna jasność tych dwóch cykli obecnie pokrywa się, więc gwiazda może wydawać się ciemniejsza niż od początku pomiarów. Jeden okres to co najmniej 2070 dni. Tylko jeśli gwiazda nie stanie się jaśniejsza za kilka tygodni, „wtedy wszystko jest możliwe”. Przez to Guinan oczywiście rozumie również eksplozję supernowej. 

 

Jednak jest również możliwe, jak podejrzewają inni badacze, że Betelgeuse po prostu wyrzuciła wyjątkowo duże ilości pyłu w ciągu ostatnich kilku tygodni, co teraz zapewnia, że ​​mniej światła może być emitowane w ogrom przestrzeni kosmicznej. Ale nawet to są tylko spekulacje. 

Naukowcy prawdopodobnie nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko skrupulatnie obserwować „rękę olbrzymki” w najbliższej przyszłości i czekać, aby zobaczyć, co się stanie – a co nie. Liczne teleskopy zostały już ustawione na czerwonego olbrzyma, a w ciągu kilku następnych tygodni Kosmiczny Teleskop Hubble'a również powinien mieć oko na kandydata na supernową. 

Tak czy inaczej, jasne jest, że Betelgeuse umrze młodo. Gigant, który zajmowałby całą przestrzeń w naszym układzie planetarnym aż do orbity Jowisza, ma zaledwie dziesięć milionów lat. Ale jego fizyczna historia życia bardzo różni się od historii naszego Słońca, które ma już 4,5 miliarda lat i będzie istnieć mniej więcej tak długo. 

Dział: Kosmos

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE