Czy psylocybina naprawdę przynosi długotrwałą ulgę w depresji, jak sugeruje nowe badanie?
Psylocybina, substancja psychodeliczna, występująca w grzybach halucynogennych, jest obiecującą nową metodą leczenia zaburzeń psychicznych, zwłaszcza depresji. Korzystny wpływ psilocybiny na nastrój i zaburzenia lękowe jest szybki i wyraźny już po pojedynczej dawce. Niewielkie badanie sugeruje, że korzyści te utrzymują się nawet do roku.
Potrzebne jest jednak porównanie długoterminowego działania psylocybiny do innego rodzaju leczenia (lekiem przeciwdepresyjnym) bądź placebo. Najlepiej byłoby, gdyby ani uczestnicy, ani personel nie byli świadomi, kto co otrzymał – jest to metoda znana jako „podwójnie ślepa próba”, stosowana w celu wyeliminowania stronniczości w badaniach. Pierwsza taka próba została podsumowana w niedawno opublikowanym raporcie. Jest to sześciomiesięczna kontynuacja krótkiego badania psylocybiny, opisanego i opublikowanego w 2021 roku.
Pierwotne badanie trwało sześć tygodni i obejmowało grupę 59 pacjentów z depresją, którzy zostali losowo przydzieleni do otrzymywania dwóch dawek psylocybiny lub codziennej dawki escitalopramu, powszechnie przepisywanego leku antydepresyjnego. Po sześciu tygodniach obie grupy wykazywały zmniejszone objawy depresji, bez znaczącej różnicy między grupami.
Teraz przedstawiono wyniki po sześciu miesiącach. Pod koniec tego okresu nie stwierdzono różnic w objawach depresji między grupą psylocybinową a escitalopramową. Stwierdzono jednak między nimi pewne różnice, takie jak lepsze funkcjonowanie społeczne i zwiększone poczucie sensu życia u pacjentów otrzymujących psylocybinę.
Funkcjonowanie społeczne mierzono za pomocą kwestionariusza, w którym uczestnicy mogli wskazać, w jakim stopniu ich zdrowie psychiczne zakłócało ich zdolność do pracy, zarządzania domem, prowadzenia życia towarzyskiego i czerpania przyjemności z hobby. Psylocybina wydawała się głównie poprawiać funkcjonowanie społeczne, ale nie zdolność do pracy. Podobnie, „sens życia” był również mierzony za pomocą kwestionariuszy, w których uczestnicy wskazywali, w jakim stopniu zgadzają się ze stwierdzeniami takimi jak: „Moje życie ma wyraźne poczucie celu” i „Odkryłem satysfakcjonujący cel życiowy". Pacjenci leczeni psylocybiną odpowiedzieli na te pytania bardziej pozytywnie, niż ci leczeni escitalopramem.
Za mało danych, by wyciągać wnioski
Kuszące byłoby wyciągnięcie z tego badania wniosku, że w dłuższej perspektywie psylocybina działa równie dobrze jak powszechnie opisywane leki przeciwdepresyjne. Niestety, dane z tego badania są niewystarczające, aby wysnuć takie stwierdzenie. Potrzebna jest próba, uwzględniająca znacznie większą liczbę uczestników.
Ponadto, w ciągu tych sześciu miesięcy wielu pacjentów (63%) korzystało z innych metod leczenia, takich jak psychoterapia, leki przeciwdepresyjne lub psychodeliki. Ze względu na niewielką liczbę uczestników i projekt badania (zwłaszcza, że potrzeba alternatywnych metod leczenia nie była dobrze monitorowana) wyniki nie mogą być wykorzystane do wyciągnięcia jakichkolwiek konkretnych wniosków na temat długoterminowego wpływu psylocybiny.
Badanie to jest jednak dobrym przykładem tendencji do odchodzenia od analizy jedynie krótkotrwałych efektów przeciwdepresyjnych. Wiele wczesnych badań nad psylocybiną koncentrowało się jedynie na pierwszych kilku tygodniach od rozpoczęcia leczenia. Obecnie coraz więcej badań polega na obserwowaniu pacjentów przez miesiące, a nawet do roku od rozpoczęcia leczenia, aby zobaczyć, jak sobie radzą.
Monitorowanie czasu działania psylocybiny przez minimum 12 tygodni, a najlepiej do roku, zostało wskazane przez amerykańską Agencję Żywności i Leków jako ważny czynnik w badaniach klinicznych nad skutecznością leków psychodelicznych. Tak samo twierdzi Europejska Agencja Leków.
Wyniki długoterminowe będą również kluczowe dla określenia bezpieczeństwa i opłacalności stosowania psylocybiny, biorąc pod uwagę, że leczenie musi być prowadzone w szpitalu. Jest to z pewnością bardziej kosztowne niż przepisywanie leków przeciwdepresyjnych, które można przyjmować w domu.
Autor:
Johan Lundberg, Guusje Haver | Tłumaczenie: Alicja Tyrańska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/