06.05.2025 JPM Redakcja

Czy ryś urodzony w zoo może nauczyć się żyć na wolności?

Ryś urodzony w zoo w Kornwalii może stać się pierwszym w Wielkiej Brytanii kotem z zoo, który zostanie z powodzeniem wypuszczony na wolność.

Zdjęcie: Tony Jolliffe/BBC

 

Gdy drzwi jego transportera się otwierają, ryś zaczyna węszyć, upewnia się, że
podłoże jest czyste, i ostrożnie stawia pierwsze kroki w stronę wolności w niemieckim
Schwarzwaldzie (Czarnym Lesie).
Ryś urodzony w zoo w Kornwalii może stać się pierwszym w Wielkiej Brytanii kotem
z zoo, który zostanie z powodzeniem wypuszczony na wolność. Zwierzęta urodzone i
wychowane w ogrodach zoologicznych rzadko są brane pod uwagę do takich
przedsięwzięć, ponieważ zazwyczaj nie posiadają umiejętności przetrwania albo są
zbyt przyzwyczajone do kontaktu z ludźmi.
Jednak deficyt samic rysia w europejskim programie hodowlanym doprowadził do
nietypowej prośby o pozyskanie kota z zoo w Newquay.
 

Została ona przetransportowana do Niemiec, gdzie przez następne miesiące będzie
monitorowana w specjalnym wybiegu, by sprawdzić, czy poradzi sobie z tym
wyzwaniem. W tym tygodniu ekipa BBC obserwowała, jak za pomocą bardzo
ostrożnego popychania miotłą rysia z Newquay, załadowano na ciężarówkę
zmierzającą na południowy zachód Niemiec.
Dwa dni później byliśmy w Niemczech, gdy został przetransportowany do
ogrodzonego terenu o powierzchni 1200 metrów kwadratowych. John Meek z zoo w
Newquay również był obecny, by zobaczyć, jak ryś ostrożnie przechadza się po
swoim nowym domu.


„Jestem dużym facetem, ale miałem łzy w oczach,” powiedział. „Dziś ogrody
zoologiczne nie istnieją po to, by trzymać zwierzęta w klatkach. One istnieją dla
ochrony gatunków. I to jest właśnie ochrona w praktyce.”
Tysiące rysi już teraz żyje dziko w europejskich lasach, ale podejmowane są wysiłki,
by wprowadzać nowe osobniki w celu zwiększenia różnorodności genetycznej,
szczególnie w Europie Środkowej. Chociaż nie są oficjalnie zaliczane do „wielkich
kotów”, rysie euroazjatyckie mogą ważyć nawet 30 kilogramów i polować na jelenie.


Niegdyś występowały również w Wielkiej Brytanii, ale zostały doprowadzone do
wyginięcia setki lat temu. A ponieważ populacje jeleni w Wielkiej Brytanii osiągnęły
rekordowe poziomy, pojawiły się głosy, by je ponownie wprowadzić.
„W zasadzie jestem Tinderem dla rysi z zoo,” mówi Dina Gebhardt z Parku Zwierząt
w Bernie (Szwajcaria) z uśmiechem, gdy rozmawiam z nią przez Zoom. To ona
wysłała sygnał SOS w sprawie rysia z Newquay.
Jako koordynatorka hodowli rysi w ramach Europejskiego Programu Ochrony
Gatunków Zagrożonych (EEP), Dina łączy w pary samice i samce z całego
kontynentu oraz znajduje nowe domy dla ich potomstwa.


„Nasza przyroda jest bardzo pofragmentowana z powodu linii kolejowych, dróg i
miast. To oznacza, że stworzyliśmy wiele barier dla rysi, co prowadzi do chowu
wsobnego” wyjaśnia Dina. (Chów wsobny polega na krzyżowaniu ze sobą zwierząt
spokrewnionych).
Aby to zwalczać, Dina szuka młodych rysi z niewoli, które można wprowadzić na
wolność, aby zwiększyć liczebność populacji i poprawić mieszankę genetyczną.

Zazwyczaj rysie Diny są hodowane od urodzenia w warunkach zapewniających
minimalny kontakt z człowiekiem, z myślą o wypuszczeniu ich na wolność.
Jednak w zeszłym roku, ku frustracji Diny, urodziło się wyjątkowo dużo samców. A do
powodzenia programu „powrotu do natury” potrzeba znacznie więcej samic niż
samców. Dlatego Dina zwróciła się do zoo w Newquay, pytając, czy ich roczna
samica byłaby dostępna.


„Oczywiście od razu powiedzieliśmy tak, to coś, co bardzo chcieliśmy zrobić,” mówi
John Meek, kurator roślin i zwierząt w zoo w Newquay.
Przez następne miesiące ryś będzie monitorowany, by sprawdzić, czy posiada
niezbędne umiejętności do przeżycia na wolności. Łapanie i zabijanie ofiary nie
powinno być problemem.

„Jeśli znasz koty, to wiesz, że nawet kot, który całe życie spędził w pokoju, po wyściu
z niego, jest w stanie zabić ptaka czy mysz,” powiedziała Eva Klebelsberg, która
prowadzi program „powrotu do natury” rysi w Badenii-Wirtembergii.
Stoimy nad padliną sarny w Schwarzwaldzie (pasmo górskie w Niemczech).Żyje tam
mała populacja rysi, a to jedno z ich polowań. Na gardle zwierzęcia widać ślady kłów
– pewny znak.


„Naszym europejskim ekosystemom brakuje dużych drapieżników,” mówi Eva,
wyjaśniając, że ryś pomaga kontrolować populację jeleni, a także zapewnia, że
zwierzęta te przemieszczają się i nie niszczą obszarów leśnych.
Kluczowe pytanie dotyczące rysia z Newquay dotyczy jego relacji z ludźmi. Po
spędzeniu całego życia za kratami, patrząc na odwiedzających i karmionym przez
opiekunów, będzie musiał pokazać, że nie będzie szukał kontaktu z ludźmi.
„Europa Środkowa jest bardzo zaludniona i nie mamy zbyt wielu miejsc, gdzie jest
wystarczająco dużo przestrzeni dla większych zwierząt,” mówi dr Marco Roller z zoo
w Karlsruhe, który zarządza wybiegiem.
 

„Nie chcemy konfliktów między ludźmi a zwierzętami. Dlatego dla nas ważne jest,
abyśmy nie mieli agresywnych ani ciekawskich zwierząt, które mogłyby spacerować
po miastach lub w pobliżu ludzkich osiedli.”
Ostateczna decyzja co do losu rysia z Newquay zostanie podjęta późnym latem, po
kilku miesiącach ścisłego monitoringu.

Dział: Przyroda

Autor:
Jonah Fisher/Tłumaczenie: Martyna Frańczak

Źródło:
https://www.bbc.com/news/articles/c8074ry1yr5o

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się