Czy wypróbowałeś już „różowy szum” na dobry sen? Oto co warto na ten temat wiedzieć
Popularny już biały szum, często używany do blokowania dźwięków w tle, doczekał się konkurencji. Coraz więcej mówi się o różowym, brązowym i zielonym szumie oraz ich rzekomym wpływie na sen i koncentrację.
Zdjęcie z filmu autorstwa Laury Bargfeld, produkcji Shelby Lum
Być może słyszeliście już o białym szumie używanym do wyciszania dźwięków otoczenia. Teraz zyskał on kolorową konkurencję.
Coraz więcej mówi się o różowym, brązowym, zielonym szumie — całej tęczy kojących dźwięków — i ich potencjalnym wpływie na sen, koncentrację oraz zdolność do relaksacji.
Teoria ta jest nowa i oparta tylko na kilku niewielkich badaniach, ale nie powstrzymało to tysięcy ludzi przed słuchaniem tych dźwięków godzinami na YouTube i w aplikacjach do medytacji, które oferują paletę kolorowych dźwięków w ramach płatnych subskrypcji.
Posłuchaj różowego szumu. Różowy szum zagłusza wyższe częstotliwości obecne w białym szumie, dzięki czemu brzmi on niżej i bardziej przypomina naturalne dźwięki deszczu lub oceanu. Dźwięk udostępniony dzięki uprzejmości Headspace.
CZYM JEST RÓŻOWY SZUM?
Aby lepiej zrozumieć różowy szum, należy zacząć od białego, najbardziej znanego z kolorowych szumów.
Biały szum jest podobny do szumów w radiu lub telewizji. Dźwiękowcy definiują go jako szum o równej głośności na wszystkich częstotliwościach słyszalnych dla ludzkiego ucha. Jego nazwa pochodzi od białego światła, które zawiera wszystkie widoczne długości fal kolorów.
Jednak wysokie częstotliwości białego szumu mogą brzmieć zbyt agresywnie. Różowy szum zmniejsza głośność tych wyższych częstotliwości, dzięki czemu brzmi on niżej i bardziej przypomina naturalne dźwięki deszczu lub oceanu.
Brązowy szum ma jeszcze niższą tonację, co zapewnia przyjemne, kojące dudnienie.
Różowy i brązowy, podobnie jak biały, to standardowe terminy dla ekspertów z dziedziny audio. Inne kolorowe szumy są nowszymi kreacjami z bardzo elastycznymi definicjami.
JAKA NAUKA KRYJE SIĘ ZA KOLOROWYMI SZUMAMI?
Biały i różowy szum mogą przynosić niewielkie korzyści osobom z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, zgodnie z niedawnym przeglądem ograniczonych badań nad ADHD, które można zobaczyć tutaj. „Mówiąc ogólnie, szum pobudza mózg” - twierdzi badacz ADHD i współautor Joel Nigg z Oregon Health & Science University w Portland.
„Dźwięki zapewniają stymulację mózgu bez jednoczesnego dostarczania mu informacji, więc nas nie rozpraszają” - mówi Nigg.
Biały szum stosuje się do leczenia dzwonienia lub brzęczenia w uszach, zwanego szumem usznym.
Naukowcy z Northwestern University badają, w jaki sposób krótkie pulsacje różowego szumu mogą wzmocnić powolne fale mózgowe głębokiego snu. W niewielkich przeprowadzanych dotychczas badaniach różowe pulsy szumu okazały się obiecującym sposobem na poprawę pamięci i relaksację.
Różowy szum ma profil częstotliwości „bardzo podobny do dystrybucji częstotliwości fal mózgowych, które obserwujemy podczas snu wolnofalowego, ponieważ są to duże, powolne fale” - wyjaśnia dr Roneil Malkani, profesor nadzwyczajny neurologii na Northwestern University Feinberg School of Medicine.
Jeśli badania Northwestern się powiodą, może to doprowadzić do powstania urządzenia medycznego poprawiającego sen lub pamięć za pomocą spersonalizowanych impulsów różowego szumu. Jednakże wiele pytań naukowych pozostaje bez odpowiedzi, mówi Malkani. „Mamy jeszcze wiele do zrobienia”.
CZY WARTO PRÓBOWAĆ RÓŻOWYCH SZUMÓW?
Jeśli kolorowe dźwięki działają na Ciebie uspokajająco i pomagają zagłuszyć rozpraszające bodźce, korzystanie z nich ma sens. Oczywiście należy utrzymywać je na cichym poziomie, aby zapobiec ubytkowi słuchu i robić „dużo przerw, aby uszy mogły odpocząć” - dodaje Nigg.
Dział Zdrowia i Nauki Associated Press otrzymuje wsparcie od Howard Hughes Medical Institute's Science and Educational Media Group. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za wszystkie treści.
Dział: Człowiek
Autor:
Carla K. Johnson | Tłumaczenie: Ewa Kuś - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/