Czym jest ospa wietrzna i dlaczego się rozprzestrzenia?
Wirus wywołujący ospę wietrzną, wcześniej znany jako ospa małpia, został po raz pierwszy odkryty pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku, ale istnieją oznaki, że w ciągu ostatnich trzech do czterech lat przeszedł zmiany, które umożliwiły mu łatwiejsze przenoszenie się wśród ludzi.
Wiele krajów uruchomiło programy szczepień przeciwko ospie wietrznej w celu opanowania nowych ognisk choroby. Zdjęcie: Getty Images
Pierwszą rzeczą, którą każdy powinien wiedzieć o ospie małp, jest to, że w rzeczywistości ma ona niewiele wspólnego z małpami. „Po raz pierwszy została odkryta u małp w warunkach laboratoryjnych w Danii, owszem zaraża małpy i została od nich wyizolowana, ale nie są one głównym rezerwuarem choroby” - mówi Sagan Friant, antropolog z Pennsylvania State University w Stanach Zjednoczonych. „Uważamy, że rezerwuar to zwierzę, które może przenosić chorobę, ale nie cierpi ani nie umiera z jej powodu”. Friant badała ospę małp w Nigerii od ponad 15 lat i miała właśnie rozpocząć nowy projekt badawczy w momencie wybuchu pandemii Covid-19. Mówi, że jest prawdopodobne - ale jeszcze nie udowodnione - że wirus ospy małp pochodzi od gryzoni. Pod koniec 2022 r. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że zmienia nazwę wirusa na mpox. „Przez długi czas naukowcy uważali, że choroby naczelnych stanowią największe zagrożenie dla ludzi ze względu na nasze bliskie podobieństwo genetyczne i to prawda”- mówi. „Ale zdajemy sobie sprawę, że choroby zakaźne gryzoni i nietoperzy mają coraz większe znaczenie, gdy myślimy o przenoszeniu nowych chorób na populacje ludzkie”. Infekcje przenoszone ze zwierząt na ludzi znane są jako choroby odzwierzęce. Niektóre z nich mają również zdolność przenoszenia się z człowieka na człowieka po przejściu między gatunkami. Pod tym względem Mpox ma pewne podobieństwa do Covid-19. Istnieje on jednak o wiele dłużej niż koronawirus odpowiedzialny za ostatnią pandemię.
Skąd pochodzi ospa małp?
Ospa małp została po raz pierwszy zidentyfikowana w 1958 roku w laboratorium w Kopenhadze, w Danii, kiedy wykryto ją u małp, które zostały przywiezione z Singapuru kilka miesięcy wcześniej. Pierwszy przypadek u ludzi odnotowano dopiero w 1970 roku, kiedy to dziewięciomiesięczny chłopiec przyjęty do szpitala w Demokratycznej Republice Konga został zakażony wirusem. Chociaż młody pacjent mieszkał na obszarze tropikalnego lasu deszczowego zamieszkałego przez małpy, lekarze nie byli w stanie ustalić, czy niedawno miał kontakt z zarażoną małpą, czy też pochodziła ona z innego źródła. Chłopiec wyzdrowiał po infekcji, ale niestety kilka dni później zachorował na odrę i zmarł.
Dojrzały wirus mpox - pokazany na zdjęciu po lewej stronie - to ceglasta otoczka materiału genetycznego, olejowej błony i białek. Zdjęcie: Getty Images
Prawdopodobnie wcześniej występowały przypadki zachorowań wśród ludzi, w których wirus nie został zidentyfikowany - powoduje on zmiany podobne do tych obserwowanych w innych infekcjach ospy, takich jak ospa prawdziwa - od tego czasu odnotowano przypadki w wielu krajach afrykańskich przed pierwszym wybuchem epidemii w USA w 2003 r., kiedy zgłoszono 70 przypadków. Uważa się, że w tym przypadku wirus został przywieziony do USA w zakażonych pieskach preriowych. Były one hodowane jako zwierzęta domowe i trzymane ze szczurami gambijskimi i popielicami, które zostały przywiezione z Ghany. Inne przypadki - zwykle u osób, które niedawno podróżowały do krajów afrykańskich - zostały zaobserwowane w Wielkiej Brytanii, Izraelu i Singapurze. Jednak od maja 2022 r. odnotowano szereg ognisk choroby w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii, Europie kontynentalnej i Kanadzie. Chociaż zaniepokoiło to organy ds. zdrowia i naukowców, liczba zakażeń w tych przypadkach stanowi ułamek liczby zakażeń obserwowanych w Afryce, gdzie choroba jest endemiczna. Poważny wybuch epidemii w Demokratycznej Republice Konga odnotował ponad 19 tys. zachorowań i 900 zgonów od stycznia 2023 roku.
Wersja wirusa powodująca wybuch epidemii w Demokratycznej Republice Konga jest bardziej śmiercionośną wersją, znaną jako klad I, w porównaniu z wariantem, który spowodował wybuch epidemii w USA w 2022 r., znanym jako klad II. Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom twierdzi, że ryzyko dla Stanów Zjednoczonych związane z typem ospy krążącym w Demokratycznej Republice Konga jest niskie, a osoby, które zostały w pełni zaszczepione lub wcześniej chorowały na ospę, powinny być odporne na wirusa klad I. Dokładne pochodzenie najnowszego ogniska epidemii jest nadal czymś w rodzaju medycznej zagadki detektywistycznej. Analiza genetyczna ujawniła, że wariant wirusa wywołujący epidemie należy do tej samej grupy mpox, która początkowo pojawiła się w Afryce Zachodniej, ale nie znaleziono wyraźnego powiązania z krajami, w których wirus jest endemiczny. Zamiast tego eksperci ds. zdrowia podejrzewają, że wirus mógł krążyć niewykryty w populacjach ludzkich w wielu krajach poza Afryką przez kilka miesięcy, jeśli nie dłużej. Niektóre analizy genetyczne - choć wciąż wstępne i wymagające weryfikacji - wskazują, że już w 2017 r. zachodnioafrykański wirus mpox (klad II) mógł uzyskać zdolność do rozprzestrzeniania się z człowieka na człowieka. Od tego czasu zgromadził on dużą liczbę mutacji, które sprawiły, że jest w stanie lepiej infekować i przenosić się między ludźmi - w tym jedną, która może pomóc mu w hamowaniu odporności.
Jak rozprzestrzenia się wirus mpox?
W przeciwieństwie do wirusa wywołującego Covid-19, który rozprzestrzenia się głównie drogą kropelkową i jest wysoce zakaźny, ospa wietrzna nie jest tak łatwo przenoszona. Zamiast tego przenosi się z człowieka na człowieka lub ze zwierzęcia na zwierzę poprzez bliski kontakt fizyczny - zwykle długotrwały. „Może to być kontakt z kimś, kto ma zakaźną wysypkę, taką jak zmiany, strupy i płyny ustrojowe”- mówi Madeline Barron z Amerykańskiego Towarzystwa Mikrobiologicznego (ASM). „Można się nią również zarazić dotykając przedmiotów, których dotykała osoba zarażona”. Badanie opublikowane w New England Journal of Medicine wykazało, że w okresie od kwietnia do czerwca 2022 r. 98% zakażeń w 16 krajach dotyczyło mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami, ale nie jest jasne, dlaczego tak się dzieje. Może to być po prostu zbieg okoliczności - gdy choroba zostanie wprowadzona do społeczności, ma tendencję do rozpowszechniania się w niej. Nie ma dowodów na to, że ospa małp przenosi się szybciej w grupie mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami niż w jakiejkolwiek innej grupie. Nie ma też żadnych dowodów na to, że jest ona bardziej zaraźliwa dla mężczyzn niż dla kobiet. „Nie wiemy, czy wirus może rozprzestrzeniać się w szczególności na drodze kontaktów płciowych, takich jak wydzielina pochwowa lub nasienie, ale wydaje się, że kontakt intymny sprzyja rozprzestrzenianiu się”- mówi Barron. Chociaż DNA wirusa mpox zostało wykryte przez naukowców w nasieniu, nie musi to oznaczać, że właśnie w ten sposób się rozprzestrzenia. Wirus mpox to pakiet informacji genetycznej zamknięty w otoczce z białek i błony. Aby zainfekować komórki, konieczne jest, aby wszystkie te składniki działały prawidłowo i chociaż wirusowe DNA można wykryć w nasieniu, sam wirus może nie być zdolny do życia i zakażenia.
Jak niebezpieczna jest ospa wietrzna?
Ważną rzeczą, którą należy wiedzieć o ospie wietrznej jest to, że jest ona wyjątkowo groźna. Wskaźnik śmiertelności obecnego szczepu wynosi około 1%, a w chwili pisania tego tekstu od początku roku odnotowano trzy zgony w ogniskach poza Afryką i pięć zgonów w krajach afrykańskich, w których choroba jest endemiczna. W porównaniu do środkowoafrykańskiego szczepu wirusa mpox, wersja zachodnioafrykańska jest ogólnie łagodniejsza i wiąże się z mniejszą liczbą zgonów. Ale nawet jeśli szanse na śmierć są stosunkowo niskie, pacjenci z ospą małp zgłaszali, jak bolesna i wyniszczająca jest ta choroba. „Jest długa, nieprzyjemna i nie chcesz jej złapać” - mówi Barron. „Na początku ludzie mogą odczuwać objawy grypopodobne, z gorączką, bólem głowy i tym podobnymi, ale w miarę postępu choroby pojawia się wielopostaciowa wysypka, zmiany mogą rozwijać się w jamie ustnej, stopach i okolicy narządów płciowych, a te przekształcają się w wypełnione ropą pęcherze”.
Zmiany chorobowe lub pęcherze ospy utrzymują się zwykle przez kilka tygodni po ich pojawieniu się, ale mogą pozostawiać długotrwałe, a nawet trwałe blizny. Zdjęcie: Getty Images
Od momentu zakażenia do wystąpienia objawów może upłynąć od 5 do 21 dni, choć zazwyczaj okres inkubacji wynosi od 6 do 13 dni. Początkowo zaczynają się bóle głowy, gorączka, bóle mięśni i zmęczenie przez kilka pierwszych dni. Jedną z charakterystycznych cech wirusa jest obrzęk węzłów chłonnych. Wykwity na skórze pojawiają się zwykle w ciągu kilku dni od wystąpienia gorączki. Około trzech do czterech tygodni po zakażeniu pęcherze ostatecznie pokrywają się strupami i odpadają. Blizny są jednak powszechne u osób, które wyzdrowiały. Nie ma specyficznego leczenia, poza lekami na objawy i podobnie jak w przypadku większości chorób, szanse na poważne zachorowanie lub śmierć zależą od czynników takich jak wiek i poziom odporności. To, co być może sprawia, że ospa małp jest tak zaskakująca, to fakt, że objawy przypominają chorobę z przeszłości. Chorobę, o której myśleliśmy, że już jej nie ma dzięki udanej globalnej kampanii szczepień: ospę prawdziwą. Ospa małp należy do tej samej grupy wirusów co ospa prawdziwa, choć jest to odrębny wirus.
Czy mpox rozwija się?
Mpox jest wirusem w kształcie cegły, niosącym podwójną nić DNA. To dobra wiadomość, ponieważ oznacza to, że wirus jest stosunkowo stabilny i mniej prawdopodobne jest, że zmutuje w bardziej śmiercionośne lub bardziej zaraźliwe warianty. Wirus Sars-CoV-2 wywołujący Covid-19 zawiera materiał genetyczny zbudowany z jednoniciowego RNA. „Wirusy RNA mutują bardzo skutecznie - moim zdaniem są po prostu okropne”- mówi Rodney Rohde, profesor na Texas State University z doświadczeniem w dziedzinie zdrowia publicznego i wirusologii. Jest on współautorem, wraz z Barronem, publikacji z 2022 r. dla American Society of Microbiology na temat aktualnego stanu wiedzy na temat mpox. „Wirusy DNA zazwyczaj nie mutują tak szybko, nawet przy 50 mutacjach, które widzieliśmy (w ospie), więc nie widzimy, aby mutacje miały wpływ na ciężkość choroby”.
Wirus Mpox występował głównie w kilku krajach afrykańskich, ale w tym roku zaczął rozprzestrzeniać się bardziej globalnie. Zdjęcie: Melina Mara/The Washington Post/Getty Images
Częściowo może to wynikać z faktu, że ponad połowa mutacji zaobserwowanych w wirusie w latach 2018-2022 jest uważana za „ciche”- co oznacza, że nie zmieniają one żadnego z białek wirusa potrzebnych do infekowania komórek i unikania układu odpornościowego. Mimo to niektórzy badacze wyrazili zdziwienie liczbą mutacji, które wirus zgromadził w ciągu trzech lub czterech lat poprzedzających wybuch epidemii w 2022 roku. Naukowcy zidentyfikowali dwie odrębne linie wirusa - sugerujące odrębne źródła - rozprzestrzeniające się w USA. Istnieją pewne dowody na to, że wirus mógł krążyć po cichu i nie zostać wykryty przez około 20 lat poza Afryką. Naukowcy odkryli również nową grupę wariantów wirusa mpox u pacjentów w Demokratycznej Republice Konga, które różnią się genetycznie od wariantów krążących w 2022 r., co sugeruje, że wirus szybko ewoluował. Wstępne, niepublikowane badania zidentyfikowały również potencjalne mutacje, które nie zostały jeszcze zaobserwowane w wirusie, ale mogą zmienić patogeniczność choroby, jeśli wystąpią w przyszłości. Ale ta praca, jeśli okaże się poprawna, może również pomóc urzędnikom służby zdrowia i naukowcom w wykrywaniu oznak ewolucji wirusa mpox w coś bardziej niepokojącego.
Dlaczego ospa stała się globalnym zagrożeniem dla zdrowia?
Światowa Organizacja Zdrowia uznała ospę wietrzną za globalne zagrożenie dla zdrowia. Dlaczego tak się stało, może również odnosić się do ospy prawdziwej. Przez prawie 200 lat rutynowo szczepiliśmy ludzi przeciwko ospie prawdziwej. Dziś, dzięki globalnym wysiłkom naukowym, ospa prawdziwa jest jedyną chorobą ludzką, którą udało nam się wyeliminować z powierzchni Ziemi, a 8 maja 1980 r. świat został uznany za wolny od ospy prawdziwej. Chociaż wirus ospy nadal istnieje w bezpiecznych laboratoriach, nie jest już chorobą zakaźną. Ale nie mamy też teraz żadnej naturalnej odporności na ospę lub podobne wirusy. Wraz z zakończeniem kampanii szczepień przeciwko ospie w połowie lat 80-tych, osłabła również ochrona przed innymi wirusami ospy. „Prawdopodobnie mieliśmy dość silną odporność zbiorową na całym świecie, kiedy wyeliminowaliśmy ospę prawdziwą”- mówi Rohde. „Istnieją badania, które pokazują, że gdyby cofnąć się wstecz i spojrzeć na populację w Nigerii, na przykład, prawdopodobnie rozprzestrzeniliby ospę małp bardziej efektywnie, gdyby nie zostali zaszczepieni przeciwko ospie”. „Po zaprzestaniu szczepień przeciwko ospie wietrznej mamy słabnące przeciwciała - na przykład moi rodzice mogą mieć pewną odporność, ale prawdopodobnie jest ona bardzo słaba".
Jak skuteczne są szczepionki?
Dobrą wiadomością jest to, że szczepionki opracowane na ospę prawdziwą są skuteczne w walce z ospą małpią - nawet w 80%. I chociaż ostatnio na całym świecie podjęto działania mające na celu zniszczenie zapasów szczepionek przeciwko ospie prawdziwej, kraje uzupełniają swoje zapasy. W większości przypadków miało to jednak miejsce w bogatych krajach. I to jest chyba najbardziej przygnębiający aspekt ostatniej epidemii ospy małpiej. Wiemy o tej chorobie od ponad 50 lat, ale dopiero gdy rozprzestrzeniła się na Amerykę Północną i Europę, rządy poza Afryką zaczęły zwracać na nią uwagę. Dane z Afrykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom pokazują, że od początku 2022 r. na całym kontynencie odnotowano około 1267 potwierdzonych przypadków ospy małpiej, z co najmniej 285 zgonami.
Zakażone pieski preriowe trzymane ze zwierzętami importowanymi z Ghany były uważane za źródło wybuchu epidemii w USA w 2003 r. Zdjęcie: Mike Roemer/Getty Images
„Wielu z nas mówi o tego typu sprawach od dziesięcioleci”- mówi Rohde. „Moim zdaniem nie zawsze myślimy o tych rzeczach, gdy nie są one na naszym terytorium”. „Regiony, w których choroba występuje endemicznie i jest to długotrwały problem, wciąż znajdują się na szarym końcu, jeśli chodzi o uzyskanie zasobów, diagnostyki, szczepionki, wszystkiego, co jest potrzebne do opanowania epidemii”- dodaje Barron. „Jeśli Covid czegoś nas nauczył, to tego, że świat jest mały i potrzebny jest skoordynowany wysiłek, aby reagować na choroby, ponieważ epidemie nie znają granic”. W raporcie Organizacji Narodów Zjednoczonych z 2020 r. ostrzegano przed rosnącym ryzykiem przenoszenia się nowych chorób ze zwierząt na ludzi, spotęgowanym przez naszą ingerencję w naturalne siedliska i skutki zmian klimatu. Dla Frianta, który specjalizuje się w konsekwencjach zdrowotnych interakcji między ludźmi i zwierzętami, najważniejsze jest to, że potrzebujemy lepszego monitorowania wszystkich potencjalnych chorób odzwierzęcych. „Potrzebujemy więcej inwestycji w zrozumienie chorób i zapobieganie początkowemu przenoszeniu się chorób ze zwierząt na ludzi”- mówi. „Potrzebujemy również współpracy i budowania potencjału w krajach, aby były one przygotowane do reagowania na te zdarzenia - zdecydowanie nie powinno to dotyczyć tylko ochrony świata zachodniego”. Podobnie jak Covid-19, mpox jest najnowszą chorobą, która rozprzestrzeniła się ze zwierząt na populację ludzką. Biorąc pod uwagę jej stosunkowo powolne rozprzestrzenianie się i fakt, że dostępne są szczepionki zapobiegające zakażeniu, prawdopodobne jest, że ogniska ospy małp można powstrzymać. Ospa małp nie będzie jednak ostatnią tego typu chorobą. Świat będzie musiał być gotowy i czujny na kolejną.
Dział: Nauka
Autor:
Richard Hollingham | Tłumaczenie: Justyna Król
Źródło:
https://www.bbc.com/future/article/20220801-what-is-monkeypox-and-why-is-it-spreading