2024-05-15 13:16:51 JPM redakcja1 K

Dzięki szeroko zakrojonemu planowaniu i smakołykom 2500 psów wystawowych przybywa do Nowego Jorku

Najwyżej notowane na świecie psy podróżują na wystawę Westminster Kennel Club Dog Show głównie samochodem i samolotem. Nie podróżują z lekkim bagażem. A-listerzy, którzy w ubiegły weekend udali się do Nowego Jorku, aby zebrać się na największe wydarzenie w swojej karierze, przyjechali samochodem z kierowcą lub samolotami w otoczeniu świty. Nie mieli nawet własnych paszportów, a tym bardziej nie spakowali krokietów i skrzypiących zabawek.

Aby wziąć udział w wystawie Westminster Kennel Club Dog Show, Vitellozzo, buldog francuski z Chorwacji, został przewieziony do Budapesztu, poleciał do Warszawy, a następnie do Chicago (na kolejną wystawę). Ostatnim etapem była podróż do Nowego Jorku. Vitellozzo przespał większość podróży. Zdjęcie: Clark Hodgin dla The New York Times.

Jednak każdy z nich jest bardzo dobrym psem.

Około 2500 najwyżej ocenianych psów przybyło do Nowego Jorku, aby rywalizować w tegorocznej wystawie Westminster Kennel Club Dog Show . Ocenianie rasy, najważniejsze wydarzenie, rozpocznie się w poniedziałek, podczas gdy kilkaset innych psów wzięło już udział w zawodach sprawdzających zwinność, posłuszeństwo i zdolność do nurkowania z najdalszej odległości od doku.

Dostanie się do serialu wymaga lat treningów i wysiłku. Dotarcie na wystawę wymaga szeroko zakrojonej organizacji ze strony właścicieli i opiekunów, którzy planują wielogodzinne lub wielodniowe podróże drogowe lub lotnicze, pakują sprzęt wart tysiące dolarów – stoły do pielęgnacji, przemysłowe suszarki do włosów, smycze, obroże, zabawki, krokiety i więcej — i módlcie się, aby ani opóźnienia, ani odwołania nie zakłóciły ich podróży.

Przysmaki nie podlegają negocjacjom.

„Staram się zaopatrzyć w zdrowe, jednoskładnikowe przysmaki, takie jak liofilizowana kaczka czy liofilizowana wątróbka” – powiedziała Shell Lewis, lat 71, która przyjechała do Nowego Jorku z Russell terierem i Cairn terierem. Jednak w dni wystawowe jej psy otrzymują „coś wyjątkowego i wartościowego”.

„Wiąże się to z przejazdem przez McDonald's po dwa ciastka z kiełbasą – ja jem ciastka, oni dostają kiełbasę” – powiedziała.

Oto jak kilka psów wystawowych i ich świta podróżowały do Westminster.

Wyruszenie w drogę

W Stanach Zjednoczonych zdobywanie tytułów na lokalnych, regionalnych i krajowych zawodach psów wymaga ciągłej jazdy, a długie podróże są normą. Większość psów, jak twierdzą ich trenerzy, jest przyzwyczajona do drogi.

Pani Lewis jechała 14 godzin z Genewy w stanie Illinois, aby Spangle, jej 2-letni Russell terier, wziął udział w zawodach agility (niestety, Spangle został znokautowany w eliminacjach). Pani Lewis zabrała ze sobą także Norę, jej 7-letni Cairn terier.

„Nie nauczyły się jeszcze prowadzić samochodu” – stwierdziła pani Lewis, „ale świetnie podróżują”.

Krysthel Moore i Quinnzel, jej Border collie, które po skoku na odległość 5 metrów dotarły do finału w nurkowaniu z doku, jechały osiem godzin ze swojego domu w Quebecu. Jak twierdzi 40-letnia pani Moore, Quinnzel większość z tego przespała.

Quinnzel ledwo zauważa zmianę w otoczeniu, dodała pani Moore. „Nie obchodzi jej, gdzie jesteśmy, po prostu lubi być blisko mnie”.

Część uczestników pojechała na przedstawienie samochodem. Jenni Nieft i Kris Dunlap, które poznały się na wystawie psów trzy lata temu, przyjechały z Wyoming na ponad dwa dni z Rowanem, 85-funtowym Bracco Italiano i 52-funtową Keevą, wyżeł weimarskim. We wtorek oba psy będą rywalizować w ocenie rasy.

„Zaczynają młodo, są przeszkoleni w klatkach, po prostu się do tego przyzwyczajają” – powiedziała 53-letnia pani Nieft, która dodała, że podczas wycieczek samochodowych kluczowe znaczenie mają przerwy na ćwiczenia i skorzystanie z toalety. „Przygotowujemy podróż z myślą o ich komforcie”.

Jedyną opcją transportu była jazda samochodem: niektóre psy, takie jak Rowan, są zbyt duże, aby latać, ponieważ komercyjne linie lotnicze mają ograniczenia dotyczące wagi i rozmiaru transportera.

Psy nie podróżują bez bagażu, jak wyjaśnił 41-letni Jamie Goodrich. Podróżując z Central Square w stanie Nowy Jork, na północ od Syracuse, spakowała do swojego Dodge’a Grand Caravan 2019 dwie skrzynie, dwa składane krzesła, trzy galony wody, zestawy ratunkowe dla psów i ludzi, dwie walizki z ludzkimi ubraniami, trzy smycze, dni krokiet, sprzęt do pielęgnacji — różne szczotki, maszynki do strzyżenia, rozpylacz wody, stół, nożyczki — i wentylator elektryczny.

„Aha, i pies” – powiedziała o Aero, jej akicie, która we wtorek będzie brała udział w ocenie rasy. (Wentylator chroni Aero przed przegrzaniem za kulisami.)

Podróż samolotem

Inne psy poleciały do Nowego Jorku, co wymagało skompletowania niezliczonych dokumentów, uporządkowania szczepień i wystawienia pola minowego zgodnie z różnymi politykami linii lotniczych oraz ograniczeniami dotyczącymi rasy i wagi.

Janice Hayes, 42-letnia zawodowa opiekunka z Palm Springs w Kalifornii, regularnie lata na wystawy psów. Buddy Holly, petit basset griffon Vendéen, zdobył główną nagrodę w zeszłorocznym Westminster („Ma więcej mil niż my wszyscy” – powiedziała pani Hayes).

Buddy Holly jest obecnie na emeryturze, ale w tym roku wybrał się w tę podróż ponownie, aby rozkoszować się swoimi ostatnimi chwilami jako panujący mistrz i towarzyszyć trzem innym psom wystawowym. Pokazane zostaną Britney i Spotify, także petit basset griffon Vendéens, a także Hayden, spaniel Cavalier King Charles.

Ze względu na swoje rozmiary trzy małe bassety z Vendéen latają w skrzyniach i luku bagażowym. Hayden poleciał do kabiny.

Dotarcie na lotnisko na kilka godzin wcześniej to jedna ze strategii podróżniczych pani Hayes, podobnie jak rezerwacja miejsca z boku samolotu z widokiem na ładownię — obserwowanie załadunku psów daje miłą pewność, że psy również są w drodze.

Aby rywalizować w tegorocznej wystawie, przyjechało kilkadziesiąt psów z zagranicy. Anel Vazquez Franchini i jej pies Khaleesi, 5-letni brodaty collie, przylecieli z Meksyku.

„Nie mamy tu zbyt wielu brodatych collie. Łatwo jest wygrać, gdy nie ma konkurencji” – powiedziała pani Vasquez Franchini z wystaw psów w Meksyku. Powiedziała, że występ w Westminster jest dla Khaleesi – w skrócie Kaly – upragnioną szansą, aby naprawdę się wykazać.

Wymagania dotyczące zwierząt podróżujących za granicę różnią się w zależności od kraju i mogą często się zmieniać. Od sierpnia psy wjeżdżające do Stanów Zjednoczonych muszą mieć wszczepiony chip i zaszczepić się przeciwko wściekliźnie.

Psy mieszkające na terenie Unii Europejskiej, które chcą podróżować za granicę – lub których ludzie podejmują za nich decyzję – muszą mieć własny paszport dla zwierzęcia . Ten dokument, wydawany przez lekarzy weterynarii, zawiera rejestrację mikrochipów, historię szczepień i informacje o własności. Jest to obowiązkowe przy ponownym wjeździe do UE.

Taki paszport posiada Vitellozzo, 2-letni buldog francuski mieszkający w Chorwacji ze swoją opiekunką Valentiną Zupan. Jest doświadczonym podróżnikiem międzynarodowym — jest to jego drugi pobyt w Stanach Zjednoczonych.

Podczas lotu Vitellozzo nie potrzebuje środków uspokajających ani innych leków – powiedziała 32-letnia pani Zupan. Jego skrzynia mieści się pod siedzeniem samolotu i przespał większą część podróży, która obejmowała podróż do Budapesztu, lot do Warszawy, a następnie do Chicago na kolejny występ, a potem wyjazd do Nowego Jorku.

 Rowan i Brody drzemią w swoim pokoju hotelowym z Patty Berkovitz, jej córką Kaylą i wnuczką Isabelle.Kredyt...Clarka Hodgina dla „The New York Timesa”.

Dzielenie pokoi i łóżek

Psy i ich ludzie goszczą na noc w hotelach położonych najbliżej miejsca wystawy, Narodowym Centrum Tenisowym USTA Billie Jean King, w Flushing Meadows Corona Park.

„Duże psy, małe psy, fantazyjne psy, zwykłe psy, to dużo” – powiedział Raquan Williams, recepcjonista w wyprzedanym hotelu Four Points by Sheraton w Flushing. "Kochamy to."

Oprócz stawek za noc powyżej 200 USD hotele zazwyczaj pobierają jednorazową opłatę za zwierzę, która może przekroczyć 100 USD. Większość opiekunów i właścicieli Westminster dzieli pokoje ze swoimi psami.

 Leżący Rowan i Brody dzielą pokój hotelowy ze swoimi ludźmi w hotelu Hilton Garden Inn w Long Island City.Kredyt...Clarka Hodgina dla „The New York Timesa”.

 Ponieważ oba psy ważą ponad 160 funtów, w pomieszczeniu może być ciasno i owłosione.Kredyt...Clarka Hodgina dla „The New York Timesa”.

I łóżka.

„Moje psy zajmują całe łóżko. Będę szczęśliwa, jeśli uda mi się spać na szczycie” – powiedziała 69-letnia Patty Berkovitz, która wraz ze swoim partnerem Jackiem Florkiem i dwoma wilczarzami irlandzkimi, Rowanem i Brodym, nocuje w Hilton Garden Inn w Long Island City. Rowan i Brody będą ze sobą rywalizować w ocenie rasy. Wszystkie cztery stworzenia znajdują się w jednym pokoju, a każdy z psów waży ponad 160 funtów.

Przy tak dużych współtowarzyszach 71-letni pan Florek zażartował, że kluczową strategią jest położenie się do łóżka przed psami, czego zaniedbał w piątkowy wieczór.

„Byłem małą łyżeczką” – powiedział.

Dział: Ciekawostki

Autor:
Christine Chung | Tłumaczenie: Małgorzata Łuczyszyn

Źródło:
https://www.nytimes.com/2024/05/13/travel/westminster-dog-show-travel-car.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE