Fake newsy zalały Internet podczas powodzi

Źródło: Wrocław.se.pl, zdjęcie: Tomasz Golla/Super Express

„Bomba wodna” przyczyną powodzi
22 września na platformie Facebook opublikowano rolkę, która w krótkim czasie zyskała sporą popularność. W filmiku podaje się, że powódź i burze, które miały miejsce w ostatnim czasie w Europie, m.in. w Polsce, to wynik rozpylania chemikaliów nad Morzem Śródziemnym. Związki chemiczne, które zostały rozsiane, weszły w interakcję z warunkami atmosferycznymi i stworzyły tzw. „bombę wodną”. W nagraniu możemy usłyszeć, że za akcję są odpowiedzialni sterujący pogodą, którzy nie zdołali do końca przewidzieć, jakie zajdą zmiany i przez to doszło do powodzi w wielu państwach na terenie Europy. 

Nauka o klimacie podaje, że katastrofa powodziowa, która miała miejsce we wrześniu 2024 roku, jest wynikiem zmian klimatycznych oraz tego, że infrastruktura nie jest przystosowana do takich sytuacji. Natomiast World Weather Attribution w swojej analizie z 25 września wskazuje, w jakim stopniu zmienia się klimat i jak wpłynął na wydarzenia sprzed kilku tygodni. Z raportu możemy dowiedzieć się, że niż genueński, który doprowadził do powodzi, jest zjawiskiem naturalnym i pojawiającym się co jakiś czas. Zostało to również odnotowane w poprzednich latach. Temat chemicznych oprysków jest dość popularnym hasłem, którego używa się do szerzenia dezinformacji w Internecie.

Dziewczynka wpadła do wody i popłynęła wraz z nurtem

Podczas, gdy południowa Polska zmagała i nadal zmaga się ze skutkami powodzi, internetowi oszuści wykorzystują sytuację. 15 września na różnych grupach Facebooka zaczęły pojawiać się niemal identyczne wpisy mówiące o dziewczynce, która wpadła do wody i popłynęła wraz z nurtem. 

Informacje pojawiły się na Facebookowych grupach miast, które nie zostały dotknięte powodzią (m.in. Warszawa i Żabno). We wpisie zostało umieszczone czarno-białe zdjęcie dziewczynki, które okazało się nieprawdziwe. Oszuści posłużyli się sztuczną inteligencją do stworzenia rzekomej fotografii dziecka. Spora ilość użytkowników udostępniła post, dając mu tym samym rozgłos i pomnożenie wyświetleń.

Po kliknięciu w link podany w poście następuje przekierowanie na stronę okropnyciebie.rest. Następnie pojawia się komunikat w języku rosyjskim, mówiący, że nie odnaleziono strony. W ten sposób oszuści mogą wprowadzić do naszego komputera złośliwe oprogramowanie. Niestety, nawet w obliczu takiej tragedii znajdą się ludzie, szukający okazji do oszustw. 

Przed wejściem w jakikolwiek link, który ktoś nam wysyła bądź który sami znajdziemy, warto go sprawdzić na liście niebezpiecznych witryn, które są prowadzone przez CERT Polska. Jest to zespół, który działa na rzecz Państwowego Instytut Badawczego, który odpowiada za cyberbezpieczeństwo.

Czesi odpowiedzialni za powódź w Polsce

Prawdopodobnie to jedna z najczęściej powtarzanych dezinformacji na temat powodzi, mającej miejsce w połowie września na obszarze południowo-zachodniej części Polski. W mediach społecznościowych możemy znaleźć wiele postów i dyskusji na temat tego, że Czesi specjalnie spuścili wodę ze swoich zbiorników retencyjnych, co spowodowało powódź na naszych terenach. Wielu internautów uważa, że Czesi mogli spuszczać wodę stopniowo, co uchroniłoby większość polskich miast.

Dodatkowo, oskarża się naszych sąsiadów, że taka sama sytuacja miała miejsce podczas powodzi stulecia w roku 1997. Jak już wiemy, powódź to wyniki sporych opadów deszczu, spowodowanych niżem genueńskim. Prócz tego, Czesi na bieżąco informowali instytucje i służby w Polsce o działaniach czeskich zbiorników retencyjnych, mieli podawane dokładne pomiary o intensywności deszczu oraz o przepływie w strefie przygranicznej. Niestety, opady były tak intensywne, że nie tylko miasta w naszym kraju ucierpiały, ale również te po stronie czeskiej.

HAARP i 5G odpowiedzialni za powódź

Kolejną dezinformacją, która zyskała popularność jest przesłanka o tym, że HAARP i 5G są sprawcami silnych opadów deszczu, które m.in. przyczyniły się do powstania powodzi w Polsce. Warto dodać, że HAARP to instytut badawczy, prowadzony przez University of Alaska Fairbanks. Zajmuje się badaniem procesów fizycznych, zachodzących w jonosferze.

Natomiast, według teorii spiskowych, mają oni możliwość sterowania pogodą, czego dokonali w połowie września. Technologia 5G daje możliwość szybszego przepływu informacji i dużej liczby danych. Na pewno nie jest wykorzystywana do manipulowania pogodą, ponieważ nie posiada żadnego mechanizmu, który mógłby wywołać klęskę żywiołową.

Szwedzcy strażacy ruszają na pomoc powodzianom

Państwowe jednostki Straży Pożarnej i Ochotnicza Straż Pożarna zjeżdża się z całej Polski, aby pomóc rodakom dotkniętym katastrofą w południowej i zachodniej części kraju. W Internecie użytkownicy mediów społecznościowych z radością głoszą, że Szwecja wysyła do Polski sto zastępów straży, aby pomóc powodzianom. Ma być to formą spłacenia długu za to, że polscy strażacy w roku 2018 ratowali Szwecję, ogarniętą pożarami.

Prócz samych wpisów po sieci krąży krótki filmik, który przedstawia ciąg szwedzkich wozów strażackich, zmierzających na południe Polski. Widoczna jest droga szybkiego ruchu, po której jedzie 10 wozów strażackich na sygnale. Niestety, obraz jest słabej jakości i nie można dostrzec na nim tablic rejestracyjnych. Materiał filmowy został podpisany w ten sposób: „Brawo Szwecja. Wszyscy Polacy wam dziękują”. Film ten pochodzi z roku 2018 i przedstawia nasze polskie wozy strażackie. Szwedzkie wozy strażackie owszem, mają podobną barwę, ale odznaczają się pasem w żółto-czerwoną szachownicę.

Dodatkowe źródła: https://demagog.org.pl/fake_news/powodz-to-efekt-dzialania-bomby-wodnej-uwaga-na-dezinformacje/

https://demagog.org.pl/fake_news/dziewczynka-porwana-przez-wode-oszusci-wykorzystali-powodz-do-scamu/

https://konkret24.tvn24.pl/polska/powodz-w-polsce-2024-strazacy-ze-szwecji-jada-z-pomoca-powodzianom-to-inny-konwoj-st8102979