Horse Hill: Przyszłość brytyjskich paliw kopalnych zagrożona w testowym przypadku
Zakończył się ostatni etap walki prawnej kobiety o pozwolenie na wiercenie ropy naftowej w Surrey.
Prawnicy Sarah Finch powiedzieli Sądowi Najwyższemu, że władze planistyczne powinny były rozważyć wpływ spalania ropy naftowej na klimat, a nie tylko jej wydobycie.
Rada Hrabstwa Surrey stwierdziła, że postępowała zgodnie z prawem planowania.
Sprawa może oznaczać koniec nowych projektów związanych z paliwami kopalnymi w Wielkiej Brytanii, gdy sędziowie podejmą decyzję w nadchodzących miesiącach.
Wpływ na klimat w centrum sprawy to „emisje niższego szczebla” – emisje gazów cieplarnianych uwalniane podczas spalania ropy naftowej. Pani Finch twierdzi, że szacuje się je na 10 milionów ton w ciągu 20 lat.
Jeden pasażer linii lotniczych podczas podróży powrotnej z Londynu do Bostonu w USA emituje około jednej tony dwutlenku węgla.
Prawnicy pani Finch powiedzieli sądowi, że emisja gazów cieplarnianych ze spalania ropy naftowej jest „nieuniknionym” i „pośrednim” skutkiem jej wydobycia.
Adwokaci działający w imieniu Rady Hrabstwa Surrey powiedzieli, że władze powinny oceniać jedynie wpływ budowy samych szybów naftowych.
„To nie jest sprawa dotycząca zmian klimatu” – powiedziała sądowi Harriet Townsend KC.
Adwokat Estelle Dehon KC, działająca w imieniu pani Finch, powiedziała, że obrona użyła „rozróżnień, które mają w sobie aurę nierealności”.
Pierwsze odwołanie pani Finch w Sądzie Najwyższym zostało odrzucone. Przeniosła go na kolejny poziom, do Sądu Apelacyjnego, gdzie trzech sędziów było podzielonych, a jeden z nich podtrzymał apelację.
„Władze odpowiedzialne za planowanie twierdzą, że nie muszą brać pod uwagę wpływu rzeczywistego spalania ropy naftowej na klimat, a jedynie wpływ wierceń. To tak, jakby powiedzieć, że ciasto czekoladowe jest niskokaloryczne, o ile się go nie je” – powiedziała BBC News pani Finch, która prowadzi kampanię w ramach lokalnej organizacji Weald Action Group.
„Rada hrabstwa jest zobowiązana do rozpatrywania wniosków o pozwolenie na budowę zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, krajowymi ramami polityki planowania, polityką krajową i innymi istotnymi względami, określonymi w przepisach i orzecznictwie. Wniosek o pozwolenie na budowę Horse Hill został rozpatrzony na tej podstawie” – powiedział rzecznik Rady Hrabstwa Surrey.
Prawniczka Friends of the Earth Katie de Kauwe powiedziała BBC News, że emisje dwutlenku węgla z tych projektów są „znacznie niedoszacowane”.
„Deweloperzy walczą z takimi sprawami sądowymi, ponieważ bardzo obawiają się, że jeśli decydenci zostaną skonfrontowani z pełnym wpływem tych projektów na emisję dwutlenku węgla, a więc z dodanymi emisjami, to mogą dwa razy pomyśleć o udzieleniu im pozwolenia na budowę” – dodała.
Adwokat pani Finch, Rowan Smith, powiedział: „Trudno przecenić znaczenie tej sprawy”.
Rząd Wielkiej Brytanii jest prawnie zobowiązany do obniżenia emisji dwutlenku węgla do zera netto w 2050 roku, co oznacza, że nie będzie już dodawał gazów cieplarnianych do atmosfery.
Kampaniści, w tym Friends of the Earth, twierdzą, że nowe projekty związane z paliwami kopalnymi, takie jak Horse Hill, podważają te obietnice.
Nowe projekty związane z paliwami kopalnymi w Wielkiej Brytanii stały się politycznie kontrowersyjne. Kampanie i eksperci, w tym Międzynarodowa Agencja Energetyczna, twierdzą, że jeśli świat ma szansę osiągnąć cele klimatyczne, cała ropa i gaz muszą pozostać w ziemi.
Doradcy rządowi w Komisji ds. Zmian Klimatu twierdzą, że najlepszym sposobem ochrony konsumentów przed wysokimi cenami energii jest inwestowanie w odnawialne źródła energii, a nie w paliwa kopalne.
Krajowe znaczenie tej sprawy jest podkreślane przez zaangażowanie grup zewnętrznych, zaproszonych przez sąd do przedstawienia dodatkowych dowodów.
Należą do nich firma stojąca za nową kopalnią węgla w Whitehaven o nazwie West Cumbria Mining, a także Urząd Ochrony Środowiska, który po raz pierwszy interweniuje w sprawie.
Prawniczka organizacji Friends of the Earth, Katie de Kauwe, powiedziała, że to bardzo nietypowe, by prywatna firma, taka jak West Cumbria Mining, podejmowała tego typu interwencje.
West Cumbria Mining otrzymała od rządu w 2021 r. pozwolenie na otwarcie pierwszej nowej kopalni węgla w Wielkiej Brytanii od 40 lat.
„To oczywiste, że martwią się potencjalnymi konsekwencjami tej sprawy dla ich kopalni węgla” – powiedziała pani de Kauwe.
West Cumbria Mining powiedział BBC News, że nie uważa za stosowne komentowanie toczącej się sprawy sądowej.
Urząd Ochrony Środowiska powiedział BBC News, że interweniuje, ponieważ chce mieć jasność prawną co do tego, w jaki sposób decydenci przeprowadzają oceny oddziaływania na środowisko przy ocenie projektów związanych z paliwami kopalnymi.
Dział: Ochrona Środowiska
Autor:
Georgia Rannard | Tłumaczenie: Wojciech Rzeszut
Źródło:
https://www.bbc.com/news/science-environment-65965119