Huragan Idalia zwiewa flamingi aż do Ohio
Są różowe, tyczkowate i dumnie prezentują się w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach dzięki huraganowi Idalia. Flamingi zostały zauważone na środkowym zachodzie i na wschodnich częściach USA po tym jak zostały zwiane przez burzę.
Flaming meksykański, skąd, jak się uważa, pochodzi wiele flamingów zepchniętych z kursu
Ptaki, które uważa się, że pochodzą z Meksyku, początkowo zaczęły pojawiać się na Florydzie, a następnie wylądowały aż w Ohio. „Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy,” powiedział Jerry Lorenz z grupy badawczej ptaków Audubon na Florydzie.
Ląd flamingów
Ptaki zaczęły pokazywać się na Florydzie po tym jak Idalia przekroczyła morze Karaibskie i uderzyła w stan pod koniec zeszłego miesiąca jako trzecia kategoria huraganu.
Następnie nadeszły doniesienia z Georgii, Karolin i Virginii - mniej więcej trasa burzy, która przemieszczała się wzdłuż wybrzeża - ale również na lądzie w Tennessee, Alabamie, Kentucky i Ohio.
Pomimo bycia kultowym stanem, Floryda jest domem dla około 1% globalnej populacji flamingów w związku z polowaniami, a obserwacje są rzadkie, co oznacza, że miejscowi zgłaszali zdziwienie, gdy flamingi zaczęły się pojawiać.
Lorenz powiedział amerykańskim mediom, że wśród społeczności ptaków można było wyczuć podekscytowanie wywołane przybyciami. „Bęywały jeden lub dwa flamingi, które podążają za burzami, jednakże to jest niespotykane,” powiedział. Lorenz dodał, że ptaki prawdopodobnie latały pomiędzy Kubą i Jukatanem, gdy zaczął się huragan. „Jest to naprawdę zaskakujące, że gdy podążymy za krokami Idalii, to obserwacje naprawdę pojawiają się na północ i południe od centralnego toru” – powiedział.
Piękne w różowym - ale dajmy im trochę przestrzeni
Najdalsza do tej pory na północ obserwacja była nad malowniczym jeziorem Caesar Creek Park, niedaleko Waynesville, w południowo-zachodnim Ohio. Jacob Roalef powiedział amerykańskim mediom, że widział dwa ptaki, dorosłego i młodego, „po prostu spędzały razem czas i spały w wodzie około 4 metrów w pobliżu brzegu,” zanim spłoszył ich pies.
Lorenz ostrzegł obserwatorów ptaków, by byli uważni w pobliżu przybyłych. „Te ptaki są teraz zestresowane,” powiedział Lorenz. „Dopiero co przeszły przez okropną mękę.”
Jeśli chodzi o ich przyszłe samopoczucie, Lorenz zaznaczył, że flamingi potrafią latać tysiące kilometrów i jest pewien, że te w Ohio nie będą miały żadnego problemu z powrotem do domu zanim nadejdzie zima na Środkowym Zachodzie.
Dział: Przyroda
Autor:
Graeme Baker, BBC News | Tłumaczenie: Paulina Kowalska
Źródło:
bbc.com/news/world-us-canada-66727107