14.05.2025 JPM Redakcja

Immunoterapia pomaga niektórym pacjentom cierpiącym na raka uniknąć operacji: „Mamy nadzieję, że to jest przyszłość”

Powstrzymała się od emocji, kiedy jej chirurg powiedział jej, że może nie być w stanie donieść kolejną ciążę — leczenie przy użyciu radiacji może znacząco wpłynąć na płodność — oraz to, że być może będzie potrzebować torebki na kał przyczepionej do jej ciała, aby zbierać odpady organiczne po operacji.

33-letnia Kelly Spill z mężem i dwójką dzieci

Zdjęcie: Courtesy Kelly Spill

CNN — Kelly Spill nie płakała, kiedy w wieku 28 lat zdiagnozowano u niej III stadium raka odbytnicy.

Powstrzymała się od emocji, kiedy jej chirurg powiedział jej, że może nie być w stanie donieść kolejną ciążę — leczenie przy użyciu radiacji może znacząco wpłynąć na płodność — oraz to, że być może będzie potrzebować torebki na kał przyczepionej do jej ciała, aby zbierać odpady organiczne po operacji.

„Nie płakałam z obydwóch tych wieści” — powiedziała Spill, która w tamtym czasie była świeżo zaręczona i kilka miesięcy po porodzie.

„Ale potem zapytałam  [doktora]: »Będę w stanie polecieć do Szwajcarii tego lata, aby wziąć ślub?« A on na to: »O, zdecydowanie nie«. I to właśnie naprawdę mnie przygniotło” – powiedziała Spill. „To naprawdę wstrząsnęło moją rzeczywistością, że w tym momencie moje życie kompletnie się zmieniło”.

Po przyjęciu syna Jayce'a na świat, Spill i jej narzeczony planowali wyjazd do Szwajcarii, gdzie mieli się potajemnie pobrać. Lecz po zdiagnozowaniu raka zdecydowali się na szybki, lokalny, zimowy ślub.

Obecnie, pięć lat później, nie tylko Spill urodziła drugie dziecko – dając Jayceowi młodszą siostrę o imieniu Mya – ale Spill wraz z mężem oczekują trzeciego dziecka.

Spill, która nie ma rodzinnej historii raka jelita grubego, była jedną z ponad 100 dorosłych w Stanach Zjednoczonych, którzy ukończyli leczenie raka w nowym badaniu wykorzystującym wyłącznie immunoterapeutyczny lek dostarlimab. Spill powiedziała, że ta przygoda odmieniła jej życie.

Kiedy w 2020 roku Spill postawiono diagnozę, jej plan leczenia zakładał silne lekarstwa chemioterapeutyczne, radioterapię oraz inwazyjną operację. Jednak tuż przed tym, jak miała zaplanować pierwszą wizytę na chemioterapię, została jej zaoferowana możliwość udziału w nowym badaniu. Gdy zdała sobie sprawę z tego, że podejście wykorzystujące wyłącznie dostarlimab byłoby mniej brutalne dla jej organizmu, szybko się zapisała.

Immunoterapia jest formą leczenia raka, która okiełznuje układ odpornościowy osoby, aby namierzyć i zwalczyć chorobę. W poprzednim badaniu nad dostarlimabem – opracowanym przez farmaceutyczną firmę GSK oraz sprzedającą lek pod nazwą marki Jemperli – zostało wykryte, że lekarstwo prowadziło do zasadniczego zaniku guzów litych u osób z rakiem odbytnicy. W zeszłym roku Amerykańska Agencja Żywności i Leków uznała dostarlimab za „przełomową terapię” w leczeniu niektórych nowotworów złośliwych odbytnicy.

Jednak nowe badanie, opublikowane w zeszłym tygodniu w „New England Journal of Medicine”, wykazało, że immunoterapeutyczne leczenie zadziałało nie tylko przeciwko zaawansowanemu rakowi odbytnicy, lecz również wobec innych rodzajów nowotworów złośliwych, pozwalając pacjentom uniknąć operacji oraz innych rodzajów bardziej inwazyjnych metod leczenia w celu zaradzenia chorobie.

Spill otrzymywała co trzy tygodnie w placówce medycznej 30-minutowy dożylny wlew dostarlimabu i, jak mówi, nie miała żadnych niepożądanych skutków ubocznych.

„Zajęło to cztery zabiegi, aż do odkrycia, że guz zmniejszył się o połowę, a potem, przy dziewiątym zabiegu, guz zniknął całkowicie. A potem zostało mi powiedziane, że byłam na tamten moment wolna od raka” – powiedziała Spill.

„Następnie usłyszałam, że nie muszę przechodzić przez radioterapię, że nie muszę przechodzić przez operację i był to najlepszy dzień mojego życia, bo wiedziałam, że mogę potem zabrać się za posiadanie dziecka” – powiedziała Spill. „Ten eksperyment medyczny całkowicie odmienił to jakby moje życie mogło wyglądać [...] i to jest jakby cud”.

„Metoda działa na każdy nowotwór złośliwy w organizmie”

Nowe badanie obejmowało 117 pacjentów chorych na raka, którzy zostali podzieleni na dwie grupy. Jedna kohorta obejmowała ludzi z zaawansowanym nowotworem złośliwym odbytnicy, a drugi, ludzi z innymi rodzajami guzów litych, takich jak jelita, żołądka, pęcherza i prostaty.

Wszyscy uczestnicy mieli raka dMMR, czyli deficyt naprawy niespójności DNA, oznacza to, że ich komórki nowotworowe były pozbawione zdolności prawidłowej naprawy DNA. Według badania, takie rodzaje komórek zazwyczaj zawierają wiele mutacji DNA i stanowią w odziaływaniu do 3% wszystkie wczesne stadia guzów litych.

„Nasze komórki ciągle się rozpadają, ale przy użyciu DNA, możemy z czasem naprawić te istniejące uszkodzenia w komórkach” – powiedział Dr William Dahut, główny naukowiec organizacji non-profit American Cancer Society, który nie brał udziału w nowym badaniu. „Jednak jeśli system naprawy jest upośledzony, to kończy się to wtedy z większą ilością nieprawidłowości w DNA, co nazywamy mutacjami. Wiemy, że osoby, które mają większą ilość mutacji często mają większą zdolność do odpowiedzi na leczenie oparte na układzie odpornościowym”.

Ta zdolność reagowania na leczenie oparte na układzie odpornościowym została uwidoczniona w nowym badaniu.

Dane były uzyskiwane od grudnia 2019 roku do kwietnia 2025 roku, a leczenie ukończyło 103 uczestników z obu kohort. Otrzymywali oni dożylny wlew dostarlimabu przez sześć miesięcy i byli monitorowani przez dwa lata – część kontynuacji poprzedniego badania.

„Pierwsze badanie, które opublikowaliśmy w 2022 roku, pokazało, że mogliśmy to zastosować u pacjentów z rakiem odbytnicy, których guzy posiadały deficyt naprawy niespójnośći DNA , a co było warte odnotowania to, że było tam 100% pacjentów, u których zanikły guzy – a to coś co nigdy przedtem nie było osiągnięte w onkologii” – powiedział Dr Luis Diaz, szef onkologii guzów litych oraz medyczny onkolog żołądkowo-jelitowy w Memorial Sloan Kettering Cancer Center oraz autor nowego badania.

Obecnie „to co opublikowaliśmy ukazuje dwie rzeczy. Ci pacjenci, u których powstał rak odbytnicy, zachowali się w 100%, niemal 50 pacjentów odpowiadało całkowicie i jest ono trwałe. Trwałość jest ważna, ponieważ guz pozostaje zniwelowany u niektórych pacjentów do pięciu lat lub ponad to, a to zwraca ich ku normalnemu życiu” – powiedział Diaz.

„Drugą częścią historii jest to, że leczenie nie jest wyłącznie stosowane w przypadku raka odbytnicy” – dodał Diaz. „Metoda działa na każdy nowotwór złośliwy w organizmie, tak długo, jak guz posiada mutację genetyczną”.

Naukowcy odkryli, że 80% uczestników badania, którzy ukończyli leczenie samą immunoterapią dostarlimabem, nie potrzebowali operacji, radiacji, czy chemioterapii po sześciu miesiącach leczenia. Rezultaty zostały zaprezentowane w 2025 roku na corocznym spotkaniu American Association of Cancer Reasearch.

„U wszystkich pacjentów, którzy mieli całkowitą odpowiedź kliniczną, zostały zachowane narządy bez dodatkowych terapii. Trzy pacjentki, które miały raka odbytnicy były później w stanie zajść w ciąże i urodzić zdrowe dzieci, co nie byłoby możliwe przy pomocy standardowego leczenia raka odbytnicy” – napisali naukowcy w badaniu.

Dwa lata później u około 92% wszystkich pacjentów z obu kohort nie doszło do wznowienie raka. Nawrót choroby rozwinął się wyłącznie u pięciu pacjentów wśród dwóch kohort: Jedna osoba z rakiem odbytnicy zaobserwowała odrośnięcie guza, a u innych czterech nawrót wystąpił wyłącznie w węzłach chłonnych.

Choć 65% osób, które otrzymało co najmniej jedną dawkę dostarlimabu, zgłosiło zdarzenia niepożądane, tak większość skutków ubocznych było łagodnych i obejmowało zmęczenie, wysypkę oraz podrażnienie lub swędzenie w miejscu wkłucia. Żaden z uczestników w obydwóch kohortach nie zmarł podczas badania.

„To dla pacjentów jest niesamowite, ponieważ jesteśmy w stanie skutecznie wyeliminować chorobę przy bardzo minimalnej toksyczności” – powiedziała Dr Andrea Cercek, medyczna onkolożka jelitowo-żołądkowa w Memorial Sloan Kettering Cancer Center oraz autorka nowego badania.

„Naszym celem w onkologii zawsze jest wyleczenie, jednak często, wiele naszych metod leczenia pozostawia pacjentów w pewien sposób wycieńczonych” – powiedziała Cercek. „To, co tutaj widzieliśmy z tą metodą leczenia jest to, że mogliśmy ominąć standardowe leczenie – radiację, chemioterapię oraz, co najważniejsze, operację – u 80% pacjentów z minimalną toksycznością, która pozostawiła ich w dobrym samopoczuciu wraz z nietkniętymi organami. Żyją oni teraz normalnym życiem, jak to tylko możliwe”.

Naukowcy napisali, że pomimo tego, że te rezultaty są obiecujące, „potrzebne są szersze badania, by potwierdzić długoterminowe korzyści z tej metody leczenia, zwłaszcza pośród pacjentów z nie-odbytniczymi nowotworami”. Jednakowoż nowe badanie "zapewnia podstawę" do kolejnych kroków.

Nowa era leczenia nowotworów złośliwych

Chemioterapia, radiacja oraz operacja są zazwyczaj głównymi składnikami planów leczenia dla większości rodzajów raka, a te podejścia są szeroko wykorzystywane od dekad. Na przykład pierwsza radykalna mastektomia, aby wyleczyć raka piersi została wykonana w 1882 roku. Pierwsze użycie radioterapii w celu wyleczenia raka zostało opisane w 1899 roku. W latach 50. naukowcy ogłosili pierwszy całkowicie wyleczony ludzki guz litowy przez chemioterapię.

Jednak w ostatnich latach pojawiły się „rosnące materiały dowodowe” pokazujące, że immunoterapia może być skuteczna u ludzi, którzy mają guza deficytu naprawy niespójności DNA" – powiedziała Dr Stacey Cohen, doktorka w Fred Hutchinson Cancer Center w Seattle, która nie brała udziału w nowym badaniu.

„Jest to skrajnie innowacyjne, ponieważ historycznie myśleliśmy o operacji jako byciu podstawą w zlokalizowanym leczeniu raka, a jakiekolwiek inne wspomagające terapie służyły zmniejszeniu ryzyka nawrotu choroby. Zatem teraz wchodzimy w erę, gdzie bezoperacyjne zarządzanie mogłoby być nowym standardem w leczeniu z trwałymi i skutecznymi metodami leczenia, to jest bardzo ekscytujące dla pacjentów i jednakowo świadczeniodawców” – powiedziała Cohen.

„Wiemy jednak, że nie wszyscy pacjenci będą mieli taką niesamowitą odpowiedź, nawet jeśli mają odpowiednie biomarkery” – powiedziała Cohen. „A to tylko dlatego, że mogą istnieć niuanse na temat guzów u ludzi oraz fakt, że jedna metoda leczenia nie sprawdzi się u wszystkich”.

Cohen dodała, że ma "dwa punkty ostrożności", jeśli chodzi o rezultaty nowego badania.

„Jedno jest takie, że w tym badaniu immunoterapia nie zadziałała na każdego pacjenta” – zauważyła Cohen. Po drugie, „to tylko tyczy się bardzo wąskiej grupy pacjentów z nowotworami dMMR/MSi. Istotne jest to, żeby ten biomarker był sprawdzony przed rozważeniem immunoterapii, jako iż te metody leczenia nie będą działać u większości pacjentów”.

To jest ważne dla pacjentów z rakiem, aby posiadać genetycznie scharakteryzowane guzy, ponieważ proces może pomóc poprowadzić decyzjami dotyczącymi leczenia poprzez ustalenie, które konkretne mutacje mogą doprowadzić do raka – powiedział Dahut.

Kiedy te mutacje zostaną zidentyfikowane, pacjenci mogą dowiedzieć się, czy jakiekolwiek nowe i powstające immunoterapie mogą przynieść im korzyści poprzez namierzanie tych mutacji.

„To jeden z powodów, dlaczego pacjenci powinni mieć wykonane profilowanie genetyczne guza już przy diagnozie, gdyż to nie jest coś co koniecznie można wiedzieć, że się miało, jednak jeśli się już to wie, to zatem leczenie – nawet dla wstępnej diagnozy, czy przy nawrocie choroby lub zaawansowanego stadium – miałoby znacząco więcej dostępnych opcji” – powiedział Dahut.

Jeśli chodzi o terapie oparte na układzie odpornościowym, „co jest imponujące, to nie tylko to, że widzimy całkowite odpowiedzi, ale to, że odpowiedzi wydają się być trwałe” – dodał Dahut.

Wzrost zachorowań na raka wśród młodych dorosłych

Nowe badanie pojawiło się, podczas gdy przypadki raka jelita grubego wzrosły wśród młodych dorosłych. Wydany w 2023 roku raport przez American Cancer Society ujawnia, że odsetek przypadków raka jelita grubego wśród młodych dorosłych w wieku poniższym niż 55 lat zwiększył się z 11% w 1995 roku do 20% w 2019 roku.

Kiedy Cercek oraz jej koledzy i koleżanki rozpoczęli nowe badanie, powiedziała, że ich celem było znalezienie mniej inwazyjnych możliwości leczenia dla tych młodszych osób z rakiem jelita grubego.

„Jednym z powodów stojącym za projektem tego eksperymentu jest to, że widzieliśmy tak wielu młodych pacjentów w klinice oraz wiedzieliśmy to, jak szkodliwe nasze leczenie mogłoby być. Więc to kierowało moim badaniem przez długi czas. Nawet przed tym badaniem immunoterapii w guzach dMMR próbowaliśmy ulepszyć leczenie chorób we wczesnym stadium u wszystkich naszych pacjentów – szczególnie jednak u naszych młodych dorosłych” – powiedziała Cercek.

„Mamy nadzieję, że to jest przyszłość. Myślę, że to stawia precedens do tego, co możemy osiągnąć z bardzo skuteczną terapią systemową" – powiedziała Cercek. „Są też inne toczące się badania wykorzystujące immunoterapię, tak samo jak inne terapie, wraz z, miejmy nadzieję, powielanymi podobnymi rezultatami, gdzie możemy po prostu bardzo dobrze leczyć nowotwór z systematycznym zabiegiem i brakiem potrzeby wsadzania pacjentów w radiację, czy operację”.

Spill powiedziała, że ma nadzieję, iż inni młodzi dorośli z rakiem odbytnicy będą pytać świadczeniodawców o badania medyczne, które mogą być korzystne – zwłaszcza, gdy metody leczenia raka rozwijają się oraz posuwają ku staniu się mniej inwazyjnymi.

„Wielu z nas myśli o badaniach medycznych jako ostatniej desce ratunku, a ja myślę, że musimy obalić ten stereotyp, ponieważ nie powinno ono być ostatecznością. Nigdy nie wiadomo, co mogłoby zadziałać” – powiedziała Spill.

„Rośnie liczba przypadków raka jelita grubego u mężczyzn i kobiet w młodym wieku. A płodność nie tylko tyczy się kobiet, tyczy się również mężczyzn” – powiedziała Spill. „W młodym wieku, zdiagnozowanie raka – który myśleliśmy, że naprawdę pojawi się wyłącznie wtedy, kiedy będzie się starszym – jest przerażające”.

Oznaki i symptomy raka jelita grubego mogą obejmować zmiany w rytmie wypróżniania, krwawienia z odbytu lub krew w stolcu, skurcze lub ból brzucha, osłabienie i zmęczenie oraz utrata masy ciała.

Jednak Spill ostrzegła, że te symptomy często mogą być przeoczone lub błędne z powodu innych problemów ze zdrowiem u młodych dorosłych. Jej symptomy obejmowały zaparcie, krew w stolcu oraz ból brzucha, jednak, gdyż pojawiły się one po porodzie pierwszego dziecka, doktorzy mówili jej, że były one powiązane z poporodowymi i wewnętrznymi hemoroidami.

„Pewnego dnia poszłam do łazienki, spojrzałam w dół i można by pomyśleć, że to były te dni, a z pewnością to nie były. To wtedy, stało się to skrajnie alarmujące” – powiedziała Spill o swojej krwi w stolcu.

Kiedy Spill ponownie zauważyła ogromną ilość krwi, zrobiła zdjęcia i pokazała je lekarzowi pierwszego kontaktu. Doktor natychmiastowo zlecił kolonoskopię i to właśnie poprowadziło ją do rozpoznania raka.

„Bycie zdeterminowaną to jakby tysiąc dolców” – powiedziała Spill. „Gdybym nie parła i parła i parła naprzód, nie wiem gdzie bym była teraz, zwłaszcza jako nowa mama”.

Kiedy Spill myśli teraz o 28-letniej wersji – kobiecie, która załamała się w gabinecie doktora po powiedzeniu jej, aby odwołała swoje plany wyjazdu kochanków do Szwajcarii, aby wziąć ślub – ma dla siebie jedną wiadomość: „Weź głęboki oddech i zaufaj wyczuciu czasu”.


 


 


 


 

 


 

 


 


 


 

 


 


 


 


 


 


 


 

 


 


 


 


 


 

 


 


 

 


 


 


 


 


 


 

 


 

Dział: Medycyna

Autor:
Jacqueline Howard/CNN| Tłumaczenie: Michał Kubiak — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://edition.cnn.com/2025/05/05/health/immunotherapy-cancer-patients-study-wellness

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.