2022-10-04 09:44:10 JPM redakcja1 K

Infrastruktura cyfrowa

Przejęcia centrów danych osiągają rekordowe poziomy Inwestorzy walczą o operatorów centrów danych. Rekordowa kwota może spłynąć w tym roku, również w Niemczech. W szczególności aktywne są spółki private equity

Diament z zewnątrz wygląda raczej niepozornie. Prosty funkcjonalny budynek, prawie bez okien, w środku wypchany serwerami. Jest to typowe centrum danych Datacenter One. Według źródeł finansowych firma jest na sprzedaż pod kryptonimem „Project Diamond”. Popyt jest duży, zwłaszcza ze strony inwestorów finansowych.

Niezależnie od tego, czy jest to „Project Diamond”, czy inne transakcje: firmy private equity walczą obecnie o operatorów centrów danych. „Branża centrów danych stała się magnesem dla funduszy private equity i infrastrukturalnych, napędzanych w szczególności silnym wzrostem zapotrzebowania na moc obliczeniową i atrakcyjnymi zwrotami”, mówi Matthias Sahm z banku inwestycyjnego Morgan Stanley . Zarówno liczba transakcji, jak i wolumen transakcji ostatnio gwałtownie wzrosły, mówi Birger Berendes z Bank of America . „W pierwszej połowie 2022 r. ogłoszono lub sfinalizowano transakcje o wartości około 40 miliardów dolarów w obszarze centrów danych” – powiedział Berendes. Według analityka rynku Synergy Research, staje się jasne, że rekordowy poziom z poprzedniego roku zostanie osiągnięty w 2022 roku. I to pomimo faktu, że niepewność gospodarcza sprawia, że ​​wielu finansistów jest ostrożnych, jak powiedział Handelsblatt główny analityk John Dinsdale.Zainteresowanie wynika ze zrozumiałej kalkulacji: centra danych są kręgosłupem infrastruktury cyfrowej. W dobie streamingu i randek internetowych, autonomicznej jazdy i Przemysłu 4.0 operatorzy mogą liczyć na stabilne zyski. Dla branży inwestycyjnej oznacza to: istnieją atrakcyjne inwestycje długoterminowe z możliwymi do zaplanowania dochodami opartymi na umowie. Oferty o wartości prawie 50 miliardów dolarów

Do końca sierpnia firma Synergy Research odnotowała 125 transakcji o wartości 29 miliardów dolarów w branży centrów danych. Kolejnych 19, wartych 16,2 miliarda dolarów, zostało już ogłoszonych, ale nie zostało jeszcze ukończonych. Ponadto zawsze są – w większości mniejsze – transakcje bez wcześniejszego powiadomienia. W ubiegłym roku transakcje wyniosły 48,9 miliarda dolarów. Spółki venture capital stały się ważnymi finansistami w tych transakcjach. O ile udział inwestycji w okresie od 2015 do 2018 roku wyniósł 42 proc., o tyle w pierwszej połowie roku było to ponad 90 proc., jak określił Synergy Research. Typowy przykład: Operator centrum danych Switch przejął konkurenta Digital Bridge Group za 11 miliardów dolarów - przy wsparciu australijskiego funduszu emerytalnego IFM Investors, który współpracuje również z Deutsche Telekom przy ekspansji światłowodów.

W Niemczech oferty są mniejsze, ale niekoniecznie mniej atrakcyjne. W Datacenter One właściciel private equity Star Capital ma garstkę oferentów w ostatniej rundzie, według kilku osób zaznajomionych z tą sprawą. Tylko ci, którzy licytowali ponad 300 milionów euro, awansowali. Według sprzedającego firma powinna osiągnąć wynik operacyjny (Ebitda) w wysokości 15 mln euro w 2023 roku, ale oferenci szacują, że będzie to znacznie mniej. Wycena jest więc co najmniej 20-krotnością Ebitdy, co świadczy o atrakcyjności.

Inne transakcje w sektorze telekomunikacyjnym, takie jak światłowody lub wieże komórkowe, są średnio wyceniane niżej. Nie jest jednak jasne, jak szybko transakcja zostanie sfinalizowana. Obecnie oceny sprzedającego i potencjalnych nabywców wciąż się różnią. Datacenter One nie jest jedynym dostawcą centrów danych na rynku w Niemczech. Pod nazwą projektu „Falke” inwestor Emeram Capital oferuje obecnie centra danych swojej firmy digitalizacyjnej Diva-E, które działają pod nazwą First Colo. Star Capital i Emeram odmówili komentarza. Według kręgów finansowych do rundy finałowej przeszło trzech oferentów, a jeden został już wybrany do rozmów na wyłączność. Do końca miesiąca można by podpisać umowę kupna, dzięki której firma mogłaby zostać wyceniona na prawie 150 mln euro.

Na początku miesiąca inwestorzy Digital Transformation Capital Partners (DTCP) i Art-Invest Real Estate nabyli większościowy pakiet udziałów we frankfurckim operatorze centrów danych Maincubes i zapowiedzieli inwestycje o wartości ponad miliarda euro w ciągu najbliższych kilku lat. „Europejski rynek centrów danych jest obecnie zdominowany przez dostawców z USA i Azji” – wyjaśnił partner DTCP Waldemar Maurer. Maincubes ma potencjał, aby stać się wiodącym graczem europejskim. Inne transakcje z ostatnich miesięcy obejmowały zakup Akquinet przez Deutsche Beteiligungs AG na wiosnę oraz przejęcie przez Northern Data centrów danych Block.one rok temu za 365 mln EUR. Ilość danych potroi się do 2025 r.

Jest mało prawdopodobne, aby trend szybko się skończył. W wyniku transformacji cyfrowej firmy muszą przetwarzać coraz większe ilości danych – czy to dla mediów społecznościowych, czy sklepów internetowych, kontroli łańcuchów logistycznych czy szkolenia algorytmów. Badacz rynku IDC szacuje, że liczba ta wzrośnie prawie trzykrotnie w latach 2020-2025. „Zebrano dużo pieniędzy na inwestycje w branży, cele przejęć są bardzo nieliczne” – mówi konsultant skupiony na branży. To napędza ceny.

Krótko mówiąc: dziś niewiele działa bez centrów danych, są to fabryki ery cyfrowej.

W branży ugruntowały się różne modele biznesowe – od wynajmu miejsca parkingowego w hali z elektrycznością, chłodzeniem i bezpieczeństwem, tzw . AWS, Microsoft i Google, określane w branży mianem hiperskalerów ze względu na swój rozmiar. Jednak aby sprostać wymaganiom klientów, operatorzy muszą dużo inwestować w nowe lokalizacje. Większość z nich nie jest w stanie samodzielnie pozyskać wysokich inwestycji. Nawet wielcy gracze, tacy jak Equinix i Digital Realty, polegają na partnerach, jeśli nie chcą zbytnio obciążać swoich bilansów, mówi Dinsdale, analityk Synergy. Z kolei firmy private equity liczą na długoterminowy i stabilny dochód dzięki wieloletnim leasingom. Nawiasem mówiąc, jest on podobny do sieci światłowodowych lub telefonii komórkowej, które również są przedmiotem inwestycji. Krótkie zakłady sprzedające wbrew trendowi.

Wszyscy dostawcy obecnie intensywnie inwestują w rozbudowę swojej sieci centrów danych. Szczególnie przyczyniają się do tego duże korporacje. Sami budują wiele lokalizacji, ale połowa z nich jest wynajmowana. Ale istnieje również ryzyko dla nabywców centrów danych, mówi Malte Abrams z banku inwestycyjnego Houlihan Lokey. „Inwestorzy muszą zadać sobie pytanie, co jest hostowane w centrum danych i czy może to być migracja do hiperskalowanych chmur publicznych”.

Znany sprzedawca filmów krótkometrażowych Jim Chanos niedawno o tym ostrzegał. Duże firmy działające w chmurze mogą w coraz większym stopniu konkurować z klasycznymi operatorami centrów danych, takimi jak Equinix i Digital Realty Trust, własnymi działaniami budowlanymi. „Historia jest taka, że ​​chociaż chmura rośnie, jest jej wrogiem, a nie jej biznesem” – powiedział Financial Times . Radzenie sobie z „trzema najbardziej okrutnymi konkurentami na świecie” to duży problem. Okaże się, czy umowy doprowadzą do wspaniałych wyników, na które liczy się „Project Diamond”.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.