2024-10-01 20:54:06 JPM redakcja1 K

Istota szara? Natura, wychowanie i badanie kształtowania się poglądów politycznych

Naukowcy odkryli niewielką różnicę w ciele migdałowatym — obszarze mózgu związanym z reakcją na zagrożenie.

Zdjęcie: haydenbird/Getty Images

 

Skąd pochodzą nasze poglądy polityczne? Czy wywodzą się z dzieciństwa, poglądów, które nas otaczają, czy okoliczności, w jakich się wychowujemy? Czy wszystko sprowadza się do wychowania, czy natura również odgrywa rolę poprzez delikatne mechanizmy DNA? A jaką rolę odgrywa w tym wszystkim mózg?

Od ostatnich 50 lat naukowcy poważnie szukają źródła poglądów politycznych. Zainspirował ich rozwój socjobiologii, nauki badającej biologiczne podstawy zachowania oraz istnienie nowoczesnych narzędzi, takich jak skanery mózgu i sekwenatory DNA. Ta dziedzina robi postępy, ale badanie biologicznych podstaw zachowania nigdy nie jest proste.

Na przykład, badanie opublikowane w zeszłym tygodniu przez naukowców z Grecji i Holandii zbadało skany MRI prawie 1000 Holendrów, którzy wypełnili kwestionariusze dotyczące swoich poglądów politycznych. 

Było to badanie replikacyjne, mające na celu potwierdzenie wyników niewielkiego badania z 2011 roku, zleconego, co dziwnie, przez aktora Colina Firtha. Badanie Firtha, przeprowadzone na University College London, wykazało różnice w budowie między mózgami konserwatystów a liberałów. Średnio, konserwatyści mieli większe ciało migdałowate, obszar związany z reakcją na zagrożenie, podczas gdy liberałowie, przeciętnie, mieli większą przednią korę obręczy, odpowiedzialną za podejmowanie decyzji.

Jak wynika z najnowszego holenderskiego badania, nie znaleziono oznak większej kory obręczy przedniej u liberałów. Natomiast stwierdzono, że konserwatyści mają nieco większe ciało migdałowate. MailOnline opublikował artykuł sugerujący, że konserwatyści są bardziej „współczujący”, ale później zmieniono tytuł, gdy zauważono, że w badaniu nie napisano ani słowa o współczuciu.

Warto przyjrzeć się różnicom, które znaleźli naukowcy. Kiedy dr Steven Scholte, współautor badania na Uniwersytecie Amsterdamskim, przeprowadził obliczenia, odkrył, że ciało migdałowate konserwatysty było średnio większe od ciała migdałowatego liberała o objętość jednego nasionka sezamu (3-4 milimetry). Różnica ta była trzy razy mniejsza niż ta, co wykazało badanie z 2011 roku. W swoim artykule w iScience naukowcy zauważyli, że „ważne było, aby zachować ostrożność przy analizie wyników badania z 2011 roku, aby uniknąć błędów i stereotypów”.

Co to zatem oznacza? Czy osoby z większymi ciałami migdałowatymi czują się bardziej zagrożone i w związku z tym skłaniają się ku konserwatyzmowi? A może to konserwatyści czują się bardziej zagrożeni i w wyniku tego rozwijają nieznacznie większe ciało migdałowate? „Nie można stwierdzić, co jest przyczyną, a co skutkiem, korzystając z takich danych,” powiedział dr Diamantis Petropoulos Petalas, pierwszy autor badania.

Społeczne środowisko jest z pewnością jednym z głównych czynników kształtujących polityczne poglądy ludzi. Wartości i przekonania polityczne kształtują się we wczesnym etapie życia, szczególnie jeśli dzieci mają zaangażowanych politycznie rodziców lub opiekunów. Jednak nasze poglądy polityczne rozwijają się w miarę zdobywania wykształcenia i dojrzewania, gdy wpływ rodziny maleje. Wyższe wykształcenie jest niezmiennie związane z bardziej liberalnymi poglądami, szczególnie w kwestiach takich jak imigracja, prawa obywatelskie i równość płci.

Być może najbardziej intrygująca jest rola genetyki. Badania bliźniaków pokazują, że poglądy polityczne są w około 40% dziedziczne. Ale znowu co to oznacza? W końcu są to miary w skali populacji. Nie oznacza to, że 40% przekonań danej osoby kształtuje się genetyką, a 60% środowiskiem. „To świadczy o tym, w jakim stopniu różnice między ludźmi są wynikiem czynników genetycznych,” tłumaczy prof. Aaron Weinschenk, politolog na Uniwersytecie Wisconsin w Green Bay. „To nie jest oceną dotyczącą jednostki”, dodaje Weinschenk.

To, w jaki sposób genetyka wpływa na poglądy polityczne, jest równie złożone. Naukowcy nie znaleźli i nie spodziewają się znaleźć genu konserwatyzmu lub genu demokratyzmu. Raczej, jak mówi Tobias Edwards z Uniwersytetu Minnesota Twin Cities, geny działają pośrednio poprzez charakter i inne czynniki, takie jak czas spędzony na edukację, zarobki i inteligencja. „Nie powinniśmy oczekiwać, że istnieją jakiekolwiek konkretne geny liberalizmu czy konserwatyzmu. Jednak wiele wariantów genetycznych o nieskończenie małych efektach przejawia się poprzez inne cechy,” tłumaczy Edwards.

Wcześniej tego roku Edwards i jego koledzy poinformowali, że genetykę można wykorzystać do przewidywania skłonności politycznych, przy czym bardziej inteligentne rodzeństwo w rodzinach skłonne jest do bardziej liberalnych poglądów. Jednak kwestia tego, które partie będą popierać, jest znacznie bardziej złożona, powiedział Edwards. Zauważył, że niezwykle inteligentnych ludzi można spotkać zarówno wśród demokratów, jak i wśród konserwatystów.

Kolejnym błędem byłoby utożsamianie inteligencji z wartościami i opiniami. „Patrząc wstecz, zauważymy, że inteligentni ludzie byli przyciągani do różnych, często sprzecznych idei,” powiedział Edwards. „Wielu inteligentnych ludzi zakochało się w niebezpiecznych ideologiach i tyranicznych reżimach. Wielu inteligentnych ludzi wierzyło w idee, które obecnie uznalibyśmy za idiotyczne”.

Dział: Człowiek

Autor:
Ian Sample | Tłumaczenie: Oleg Konetskii – praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.theguardian.com/science/2024/sep/25/a-grey-matter-nature-nurture-and-the-study-of-forming-political-leanings-brain

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE