2023-03-04 11:25:55 JPM redakcja1 K

Jak lasy namorzynowe Sri Lanki mogą ratować życie

26 grudnia 2004 roku w wybrzeża krajów Azji Południowej i Południowo-Wschodniej uderzyło potężne tsunami. Sri Lanka była jednym z najbardziej dotkniętych krajów – ściana wody zdewastowała południowe i wschodnie wybrzeże wyspy.

SENA VIDANAGAMA/AFP/AFP przez Getty Images
Kiedy Sri Lankę nawiedziło tsunami w 2004 roku, niektóre obszary były chronione przez lasy namorzynowe.

Jednak wpływ tsunami był nierówny, a niektóre miejsca ucierpiały znacznie bardziej niż inne. Naukowcy oceniający krajobraz po katastrofie odkryli, że niektóre obszary, które wyszły stosunkowo nietknięte, były chronione nie przez wyrafinowane systemy ostrzegawcze lub bariery, ale przez ich pradawne lasy namorzynowe.

Sri Lanka ratuje swoje lasy namorzynowe

Namorzyny to drzewa, które – w przeciwieństwie do prawie wszystkich innych roślin – rozwijają się w słonej wodzie. Sri Lanka to gorący punkt namorzynowy z 22 gatunkami kwitnącymi wzdłuż jej wybrzeży, delt i lagun.

W 2015 roku Sri Lanka ogłosiła, że ​​będzie chronić wszystkie swoje lasy namorzynowe – jako pierwszy kraj złożył taką deklarację. Doświadczenie tsunami nie
było jedynym czynnikiem wpływającym na decyzję. Lasy namorzynowe pomagają w tworzeniu zdrowych mórz, ponieważ służą jako wylęgarnie ryb, krewetek, krabów i innych zwierząt morskich, które rozmnażają się wśród korzeni drzew przypominających szczudła.

Odgrywają również rolę w walce z kryzysem klimatycznym, ponieważ mają supermoce w zakresie magazynowania dwutlenku węgla, blokując więcej węgla niż lasy lądowe tej samej wielkości.

Ale znaczenie namorzynów nie zawsze było uznawane. Zazwyczaj zajmują pierwszorzędne nieruchomości przybrzeżne – w rezultacie dwie trzecie światowych lasów namorzynowych zostało utraconych.

Na Sri Lance jedna trzecia lasów namorzynowych została wyrwana z korzeniami od 1990 r., aby zrobić miejsce dla rozwijających się miast, rozwoju wybrzeży i hodowli krewetek, mówi Anuradha Wickramasinghe – prezes Sudeesa, organizacji non-profit, która nadzoruje projekty ochrony i ponownego sadzenia lasów namorzynowych.

„Ludzie patrzyli tylko na krótkoterminowe zyski” — mówi. „Zniszczyli środowisko”.

Tam, gdzie zniszczono namorzyny, plony spadły z około 20 kilogramów do około czterech kilogramów dziennie, mówi Wickramasinghe. Owoce morza są głównym źródłem białka zwierzęcego w kraju wyspiarskim. Rybacy i ich rodziny stanęli w obliczu głodu, mówi Wickramasinghe.

Rząd Sri Lanki podjął działania, współpracując z Sudeesa i amerykańską grupą zajmującą się ochroną przyrody Seacology, aby wdrożyć program ochrony i
ponownego sadzenia namorzynów, który obejmuje 35 000 hektarów.

Jeewanthi Perera (w środku) i inni wolontariusze sadzą sadzonki namorzynów.
CNN
Jeewanthi Perera (w środku) i inni wolontariusze sadzą sadzonki namorzynów.

Kobiety prowadzą

Jeewanthi Perera jest jedną z 38 000 wolontariuszy Sudeesa. 34-latka mieszka w Kalpitiya, małej wiosce rybackiej na brzegu laguny Puttalam na zachodnim wybrzeżu Sri Lanki.

Perera mówi, że namorzyny uratowały jej rodzinę przed rozpaczliwą sytuacją. Jej pierwszy mąż zmarł w 2004 roku. W 2014 roku wyszła ponownie za mąż, ale związek się nie udał i Perera została samotną matką bez dochodów i czwórką dzieci do wychowania. Wszystkie grupy wolontariuszy Sudeesa są kierowane przez kobiety, ponieważ „mogą wpływać na mężczyzn” – mówi Wickramasinghe, dodając, że jego zdaniem kobiety lepiej organizują finanse. Ciężko pracując na plaży Kalpitiya, sadząc rząd kruchych drzewek namorzynowych w mętnym czarnym błocie, Perera mówi, że odbudowa lasów namorzynowych była dla niej kluczowa.

Dział: Przyroda

Autor:
Sarah Lazarus, Jon Jensen | Tłumacz: Jagoda Pyrzanowska

Źródło:
https://edition.cnn.com/2020/02/06/asia/sri-lanka-mangroves-c2e-scn-intl- hnk/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE