Jak odbudowa Notre-Dame w Paryżu wpłynęła na jej akustykę?
Badacze i inżynierowie zbadali, jak zmieniało się rozchodzenie się dźwięków w budowli. Dogłębne oczyszczenie murów zwiększyło pogłos.
Zdjęcie: DE SAKUTIN / AFP
Obok kamieniarzy, stolarzy i archeologów, którzy po pożarze w 2019 roku przybyli z pomocą katedrze Notre-Dame w Paryżu, naukowcy skupili się na dziedzictwie niematerialnym: jej akustyce. Kazania, organy, śpiewy polifoniczne... Dźwięk i sposób, w jaki rozchodzi się między murami, stanowią istotny element katedry. Na przestrzeni 860 lat istnienia jej akustyka była „dynamiczna, zmieniająca się”, w zależności od zmian architektonicznych, a także – czasem subtelnych – modyfikacji wyposażenia i dekoracji, wyjaśnia Brian F. G. Katz, dyrektor badań w dziedzinie akustyki i dźwięku przestrzennego w CNRS, w Instytucie Jean le Rond d'Alembert w Paryżu.
W 2015 roku przeprowadził pomiary akustyczne katedry Notre-Dame. Porównując je z danymi z 1987 roku, zauważył, że samo dodanie pasa wykładziny, mającego tłumić odgłosy kroków w nawach, znacząco zmieniło akustykę. Zmianę tę dostrzegli organiści. Na podstawie tych pomiarów Brian F. G. Katz i jego zespół stworzyli model 3D, rodzaj „akustycznego bliźniaka cyfrowego”, który określa właściwości każdej powierzchni budowli i pozwala symulować rozchodzenie się dźwięku w zależności od miejsca, w którym znajdują się nadawca i odbiorca dźwięku.
Następnie, wspólnie z muzykologami, konserwatorami zabytków i historykami sztuki, przeszukiwali archiwa w poszukiwaniu świadectw dotyczących umeblowania i dźwięków katedry na przestrzeni wieków. „Na przykład w XII wieku kaplice, które znamy dzisiaj, jeszcze nie istniały, a boczne ściany były gładkie. Członkowie duchowieństwa skarżyli się wówczas, że podczas kazań przeszkadzają im inne modlitwy odbywające się równocześnie,” opowiada specjalista. Następnie w zapiskach „widać poprawę,” kontynuuje. Kaplice dodane w międzyczasie „pochłaniają” dźwięk.
Wirtualny koncert w Notre-Dame
„Nie sądzimy, że budowniczowie katedry Notre-Dame uwzględnili akustykę – której nauka rozwinęła się dopiero pod koniec XIX wieku – przy podejmowaniu decyzji dotyczących konstrukcji czy różnych rozbudów katedry,” wyjaśnia. „Można jednak przypuszczać, że zdawali sobie sprawę z wpływu tekstyliów,” które zmniejszają pogłos, dodaje. Jest również prawdopodobne, że akustyka wpłynęła na ewolucję stylów muzycznych. Na przykład poprzez pojawienie się śpiewów polifonicznych szkoły Notre-Dame w średniowieczu.
We współpracy z Narodowym Wyższym Centrum Tańca i Muzyki w Paryżu badania te zaowocowały powstaniem filmu L'ArchéoConcert : le passé a des oreilles à Notre-Dame de Paris, który zostanie zaprezentowany w przedpremierowym pokazie w piątek w Paryżu w ramach Tygodnia Dźwięku UNESCO. Jedenaście utworów muzycznych tego wirtualnego koncertu zostało nagranych w komorze bezechowej (dosłownie „pozbawionej echa”), specjalnym pomieszczeniu zaprojektowanym do pochłaniania fal dźwiękowych i ograniczania ich odbić. „Suchy” dźwięk każdego muzyka został następnie wprowadzony do modelu przez Briana F. G. Katza oraz jego współpracowników Sarabeth Mullins i Davida Poirier-Quinota. Potem wydobywał się z niego tak, jak „brzmiałby” w katedrze, w zależności od epoki, miejsca muzyka oraz pozycji słuchacza.
A dziś?
Widz podąża śladami Napoleona z 2 grudnia 1804 roku, wchodzącego do katedry Notre-Dame w momencie, gdy orkiestra wykonuje Marsz koronacyjny Jeana-François Lesueura. W miarę jak zbliża się do chóru, potężna muzyka jest stopniowo tłumiona przez ciężkie kotary i dywany ozdobione złotymi pszczołami. W innej scenie przenosi się do roku 1927, w pobliże piszczałek organów. Słuchając muzyki od frontu, dźwięk jest ogłuszający, chaotyczny. Jednak, gdy tylko odwraca się plecami, odzyskuje ona całą swoją klarowność.
Decyzja o odbudowie Notre-Dame „w identycznej formie” – mimo że przez pewien czas rozważano innowacje architektoniczne – ograniczyła wpływ rekonstrukcji na akustykę katedry. Jednak renowacja nie była bez wpływu. „Z powodu dogłębnego oczyszczenia, odświeżenia malowideł i usunięcia wykładziny spodziewamy się, że akustyka będzie bardziej pogłosowa” niż przed 2019 rokiem, ocenia Brian F. G. Katz.
Dział: Nauka
Autor:
Le Figaro z Agence France-Presse (AFP) | Tłumaczenie: Laura Śniada - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/