Jak twierdzi Neuralink Muska, malutkie druty chipu mózgowego są już stabilne u pierwszego pacjenta
10 lipca (Reuters) - Malutkie druty implantu chipu mózgowego należące do Neuralinku, które w ramach testu firmy Elona Muska zostały użyte na pierwszym uczestniku, stały się „mniej więcej bardzo stabilne”, przekazał w środę dyrektor spółki.
Zdjęcie: Reuters/Dado Ruvic/
W maju, firma poinformowała prasę, że wiele z miniaturowych drutów znajdujących się w mózgu Nolanda Arbaugh, sparaliżowanego od ramion w dół za sprawą wypadku przy nurkowaniu w 2016 roku, wysunęło się ze swoich pozycji. „Po wykonaniu operacji mózgu, tkanki potrzebują nieco czasu by zakotwiczyć nici w miejscu. Później wszystko jest już stabilne”, przekazał kierownik Neuralinku, Dongjin „D.J.” Seo. Jak dotąd Arbaugh, mieszkający w Arizonie, pozostaje jedynym pacjentem, który otrzymał implant, ale Musk powiedział, że ma nadzieję, iż w tym roku liczba uczestników zwiększy się do co najmniej kilku. Na ten moment firma stara się zminimalizować ryzyko błędu poprzez działania takie jak rzeźbienie czaszki i zmniejszanie stężenia dwutlenku węgla we krwi do normalnego poziomu u pacjentów, przekazali dyrektorzy firmy w transmisji na żywo na platformie społecznościowej X. „W przyszłych implantach planujemy bardzo precyzyjnie wyrzeźbić powierzchnię czaszki, by zminimalizować szczelinę pod implantem… to zbliży go do mózgu i pozbędzie się części napięcia wywieranego na niciach”, poinformował Matthew MacDougall, szef neurochirurgii Neuralinku.
Firma testuje swoje implanty w celu obdarzenia sparaliżowanych pacjentów zdolnością do używania urządzeń cyfrowych za pomocą myśli. Urządzenie to działa za pomocą malutkich, cieńszych od ludzkiego włosa drutów i odbiera sygnały z mózgu, przekładając je na czynności, takie jak przesunięcie kursora myszki po ekranie komputera. W czasie transmisji Musk powiedział, że urządzenie nie rani mózgu. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zgłosiła pewne obawy dotyczące bezpieczeństwa, gdy wiele lat temu badała urządzenie, jednak ostatecznie, w zeszłym roku, dała firmie zielone światło by rozpocząć testy na ludziach. Jak sugerują posty i filmiki opublikowane na firmowym blogu, urządzenie pozwoliło Arbaughowi, jak dotąd, na granie w gry wideo, przeglądanie internetu i poruszanie kursorem po jego laptopie za pomocą myśli. Neuralink pracuje również nad nowym urządzeniem które, jak twierdzą dyrektorzy firmy, będzie wymagało o połowę mniej elektrod w celu wszczepienia do mózgu, sprawiając, że stanie się potężniejsze i bardziej wydajne.
Dział: Medycyna
Autor:
Leroy Leo, Sriparna Roy | Tłumaczenie: Michał Sawicki - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/