Jak wysokie temperatury wpływają na ciążę? Badanie wykazało związek między falami upałów a przedwczesnym porodem
Naukowcy przeanalizowali 53 miliony porodów na przestrzeni 25 lat.
Kobieta w ciąży czuje się źle w wyniku upału. Fot. ABC News
Po rekordowo upalnym roku 2023, świat przygotowuje się na kolejne gorące lato, a niedawno opublikowane badanie wykazało związek pomiędzy falami upałów a liczbą przedwczesnych porodów.
Naukowcy przeanalizowali 53 miliony porodów z pięćdziesięciu najgęściej zaludnionych obszarów miejskich USA, które miały miejsce na przestrzeni 25 lat (od roku 1993 do 2017). Jest to jak dotąd najobszerniejsze wieloinstytucjonalne badanie na temat korelacji pomiędzy wysokimi temperaturami a ciążą.
Wyniki badania dowiodły, że liczba wczesnych i przedwczesnych porodów nieznacznie wzrosła po tym, jak ciężarne kobiety przez ponad cztery lata bez przerwy doświadczały wzrostu temperatur.
„Prognozy wskazują, że tegoroczne lato będzie bardzo ciepłe, a w wyniku zmian klimatu doświadczymy w przyszłości częstszych fal upałów” - mówi doktor Howard Chang, starszy autor badania oraz profesor biostatystyki i bioinformatyki.
„Nasze badanie pokazuje, że ten wzrost temperatur potencjalnie oznacza gorszy los dla narodzonych dzieci, ponieważ wcześniaki doświadczają problemów zdrowotnych oraz wymagają droższej opieki medycznej” - mówi Chang.
Młoda kobieta w ciąży wpatrująca się w horyzont. Fot. Getty Images
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), poród przedwczesny (taki, który ma miejsce przed 37 tygodniem ciąży) jest główną przyczyną śmierci noworodków oraz doprowadza do długotrwałych problemów zdrowotnych.
WHO podaje, że nawet późniejsze wcześniaki urodzone między 37 a 38 tygodniem ciąży mają wyższy wskaźnik śmiertelności niż dzieci urodzone między 39 a 40 tygodniem.
Badacze dowiedli, że po serii czterech lub więcej lat ekstremalnych upałów, prawdopodobieństwo porodu przedwczesnego rośnie o 2%, a porodu wczesnego o 3%.
„Fale upałów uznano za powiązane z dziennym wskaźnikiem wczesnych i przedwczesnych porodów, który wykazał zależność typu „dawka-odpowiedź” z długością fal upałów oraz wysokością temperatur. Zależność była silniejsza w ciągu czterech najgorętszych dni” - piszą naukowcy w badaniu opublikowanym 24 maja w czasopiśmie JAMA Network Open.
Z przebadanych matek 30% miało mniej niż 25 lat, 53,8% miało 25-34 lat, a 16,3% miało 35 lat lub więcej.
Nad badaniem pracowali naukowcy z instytucji takich jak Uniwersytet Yale, Rollins School of Public Health, University of Nevada Reno, University of Utah oraz National Center for Atmospheric Research.
Badacze analizowali dane od października 2022 roku do marca 2023 roku w amerykańskim centrum statystyk zdrowotnych NCHS.
W grudniu zeszłego roku europejski program Copernicus Climate Change Service ogłosił, że 2023 był najgorętszym zarejestrowanym rokiem w historii.
Lato roku 2023 niosło za sobą rekordowo wysokie temperatury w południowym USA, jak i na całym świecie. Planeta doświadczyła najgorętszego zarejestrowanego dnia w historii - był to tak naprawdę czterodniowy okres lipca.
Według amerykańskiego National Weather Service, upały w USA zabijają średnio więcej osób niż jakakolwiek inna katastrofa naturalna.
Jak donosi NWS, w przypadku ekstremalnie wysokich temperatur należy się nawadniać, unikać nadmiernego wysiłku oraz zgłaszać wszelkie podejrzenia udaru słonecznego.
Dział: Nauka
Autor:
Leah Sarnoff | Tłumaczenie: Bartosz Juszczak