2024-02-25 10:20:42 JPM redakcja1 K

Jeść by uratować przyrodę? Wybierz ziemniaki, zerwij z mięsem i sprawdź skąd pochodzi fasola

Wpływ mięsa na środowisko jest dobrze znany, ale co z podstawowymi produktami, jak ryż i strączki? Nowe badanie wykazało, że osoby którym zależy na środowisku, powinny rozważyć zastąpienie ziemniaków ryżem, ograniczyć spożycie wołowiny i jagnięciny, oraz sprawdzać gdzie uprawiana jest fasola, soczewica i ciecierzyca, aby zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko.

Zdjęcie: Intisar Abioto/The Guardian

Badacze analizowali wpływ na środowisko 151 popularnych przepisów z całego świata. Okazało się, że największą winę ponoszą potrawy mięsne, takie jak chilli con carne, wieprzowina salsa verde i hiszpańskie danie z jagnięciny zwane lechazo, wszystkie miały wysokie wyniki w zakresie wpływu na bioróżnorodność w porównaniu z daniami wegańskimi i wegetariańskimi.

Ogromny wpływ spożywania mięsa na środowisko został dobrze udowodniony, a dania mięsne uzyskały więcej punktów niż dania wegańskie albo wegetariańskie w prawie wszystkich scenariuszach produkcji, niezależnie od tego czy była ona lokalna czy globalna. Brazylijska wołowina znalazła się na szczycie listy. Jednak badanie, opublikowane w środę w czasopiśmie Plos One, odkryło zaskakujące wnioski dotyczące śladu różnorodności biologicznej niektórych zbóż i roślin strączkowych.

Dania składające się z ryżu i strączków takie jak chana masala z ciecierzycy i rajma curry przyrządzane z fasoli czerwonej, mogą również przysparzać problemów w zależności od miejsca uprawy. „Pochodzenie fasoli lub soczewicy, których używasz, ma duże znaczenie” powiedział Roman Carrasco, jeden z autorów badania, profesor nauk biologicznych z Narodowego Uniwersytetu Singapuru (NUS). Główna autorka badania, absolwentka nauk przyrodniczych na tym samym wydziale NUS, powiedziała: „Badanie podkreśla kluczowe problemy w przypadku potraw wykorzystujących składniki z obszarów tropikalnych różnorodnych biologicznie, w tym Brazylii i Meksyku”. 

Indie są „przykładem armagedonu” powiedział Carrasco, ponieważ mają wysoki poziom różnorodności biologicznej, włączając w to wiele endemicznych gatunków, które żyją tylko w określonych warunkach i miejscach, połączone z „wysokim poziomem naruszania tych krytycznych obszarów przez uprawy takie jak ryż, ciecierzyca, fasola i soczewica”. Carasco podał przykłady gatunków szczególnie narażonych przez przemysłową produkcję strączków, są to „świnia karłowata – najmniejszy i najrzadszy gatunek świni, jak również szczurofutrzak leśny i grzebacznik duży”. Badanie wykazało, że najmniej szkodzące potrawy to te ze składnikami bogatymi w skrobię, takimi jak ziemniaki i pszenica, w tym polskie pyzy ziemniaczane i chińskie mantou – pszenne bułki gotowane na parze.

Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych opisuje globalną produkcję żywności, w szczególności hodowlę zwierząt, jako główny czynnik powodujący utratę bioróżnorodności, najistotniejszym problemem jest powierzchnia gruntów potrzebna pod hodowlę i produkcję pasz dla zwierząt. „Na przykład brazylijskie bydło potrzebuje dużo miejsca. Podobnie hiszpańskie stada jagniąt” dodał Carrasco. Podczas gdy rośliny strączkowe stanowią „doskonałą uprawę” pod względem efektywnego wykorzystywania gruntów i wysokiej wartości odżywczej, mogą również być uprawiane na obszarach o mniejszej różnorodności biologicznej.

Cheng: „Odkrycia sugerują, że możemy potrzebować mechanizmów rekompensujących krajom zachowanie ich różnorodności biologicznej [zamiast wykorzystywania ich gruntów pod rolnictwo] uprawiając więcej produktów na terenach już przekształconych na użytki rolne w Europie i Ameryce Północnej”.

Aby określić ślad bioróżnorodności każdego przepisu, badacze użyli danych dotyczących upraw i pastwisk, danych z Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych, Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody oraz BirdLife Iternational. Obliczono wysokość śladu rolnego, liczbę zagrożonych gatunków i „rzadkość zasięgu występowania” spowodowaną przemianą siedlisk naturalnych w pastwiska i uprawy. Wysoka rzadkość zasięgu występowania oznacza, że dany gatunek ma małe siedlisko. W przypadku składników odzwierzęcych w badaniu zmierzono nakłady na uprawy i pastwiska potrzebne do produkcji mięsa. Carrasco powiedział, że przestał jeść wołowinę około pięć lat temu, a wyniki tych badań tylko utwierdziły go w tej decyzji. „Myślę, że teraz przestanę jeść też jagnięcinę” dodał. „Nawet jedzenie wołowiny i jagnięciny produkowanej w sposób zrównoważony oznacza zwiększanie zapotrzebowania, a nie jest możliwe zaspokojenie globalnego popytu przy użyciu naturalnych pastwisk. Lepiej więc całkowicie unikać wołowiny i jagnięciny”.

Joseph Bull, profesor biologii zmian klimatycznych na Uniwersytecie Oksfordzkim, który nie był zaangażowany w badania, powiedział, że odkrycie większego wpływu upraw ryżu i strączków na środowisko w Meksyku, Brazylii i Indiach było „interesujące i uszczegółowiło to co wiemy”, ale podkreślił jednocześnie, że „żywność najbardziej wpływająca na zmiany w ekosystemach to zazwyczaj mięso”.

Michael Clark, starszy badacz w dziedzinie zrównoważonych rozwiązań żywnościowych w Oxford Martin School, który również nie był zaangażowany, powiedział, że to badanie „daje ludziom sposób na zrozumienie wpływu różnych potraw na bioróżnorodność i pokazuje, że te zawierające mięso przeżuwaczy, jak bydło i jagnięcia, lub składniki z regionów tropikalnych, takich jak Brazylia i Indie, zwykle mają większy wpływ”.

Słabe możliwości śledzenia pochodzenia żywności to kolejny problem, na który zwrócili uwagę badacze. „Jeśli konsument miałby możliwość dowiedzenia się skąd pochodzi produkt, i na tej podstawie podjąć decyzję, to byłoby pomocne” powiedział Carrasco.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE