Kaczka zamienia restaurację w salę porodową – zajęła 15 miejsc

Zdjęcie: Pia Sofie Ådna / NRK

Właściciel restauracji przy rzece Porsgrunn szybko musiał opracować plan, gdy jajorodna kaczka przejęła przestrzeń na zewnątrz lokalu. – Zablokowaliśmy obszar z 15 miejscami siedzącymi, żeby kaczka miała spokój na wysiadywanie jajek – mówi Erdal Özcan Knutsen. Właściciel restauracji Elvespeilet Mat & Vinbar, znajdującej się przy domu kultury w Porsgrunn, zapewnia, że nadal udaje mu się zbilansować finanse. – To właściwie nie ma dużego wpływu na naszą sprzedaż. To nawet zabawne, że kaczka osiedliła się tutaj, żeby złożyć jaja – śmieje się Knutsen.

Bardzo ekscytujące

Restauracja znajduje się tuż obok rzeki Porsgrunn, więc to nie pierwszy raz, gdy właściciel miał do czynienia z podobnymi, przypominającymi Kaczora Donalda stworzeniami. – Kaczki pojawiały się tu wcześniej, ale jak przez dziesięć lat prowadziłem tę restaurację, nigdy nie składały jaj – chichocze Knutsen. Jest zadowolony z obecności tego nietypowego gościa, który różni się od zwykłych osób, które zajmują miejsca na zewnątrz. – To bardzo ekscytujące. Pewnego dnia zobaczyłem, że złożyła osiem jaj, a następnego dnia było ich już dziesięć. Ciekawe, ile ich będzie – mówi Knutsen.

Kacze piersi na menu

W restauracji od dawna serwowane są piersi z kaczki, ale Knutsen podkreśla, że nie są to produkty z lokalnych hodowli przy brzegu rzeki. – Nie, piersi z kaczki, które sprzedajemy naszym gościom, pochodzą z innych miejsc – śmieje się. Po Wielkanocy planuje jednak usunąć piersi z kaczki z menu. – To z szacunku dla matki kaczki na zewnątrz? – pytają dziennikarze. – Nie, po prostu lubimy czasami zmieniać menu – odpowiada Knutsen.

Polubił kaczkę

Właściciel zapewnia, że kaczka w kwietniku nie zostanie wyrzucona. – Polubiłem tę kaczkę, a my w czasie pracy dbamy o to, by nie była niepokojona. Ma mieć spokój, aż wyklują się młode, ale zakładam, że zarówno matka, jak i pisklęta znikną z czasem – mówi Knutsen. Teraz najbardziej ciekawi go, jak kaczka poradzi sobie w dniu Święta Narodowego. – Zazwyczaj jest tu dużo ludzi 17 maja, ale mam nadzieję, że kaczka będzie miała spokój i nie przestraszy się, że będzie więcej hałasu niż zwykle – mówi właściciel restauracji.

Podstawowe potrzeby to bezpieczeństwo

Allen Einar Kjøhl-Rødsand, przewodniczący lokalnego oddziału Birdlife, wcześniej znanego jako Norweskie Towarzystwo Ornitologiczne, uważa, że istnieje kilka powodów, dla których kaczka z Porsgrunn wybrała teren restauracji. – Podstawową potrzebą zwierząt i ptaków jest bezpieczeństwo, a to zapewnia jej ta restauracja. Właściciel postawił bariery ochronne i dba o to, by kaczka miała spokój, co jest bardzo dobre – mówi Kjøhl-Rødsand.

Zabronione dotykanie jajek i gniazd

Ekspert wskazuje, że kaczki wybierają miejsca z mniejszym ryzykiem ataku ze strony drapieżników i ptaków drapieżnych w okresie lęgowym. – W tym miejscu przy restauracji jest dobry dostęp do jedzenia, a także do rzeki oraz pobliskich trawników. Ta kaczka stworzyła gniazdo w rogu, chronione przed wiatrem i deszczem. Kjøhl-Rødsand podkreśla, że istnieją jasne zasady dotyczące lęgów. – W okresie lęgowym nie wolno dotykać ani usuwać gniazd i jaj w naturze. Należy wykazać się szacunkiem – mówi przewodniczący Birdlife Telemark.