Młodzi pracownicy używają sztucznej inteligencji w pracy rzadziej niż millenialsi i pokolenie X

Zdjęcie: Laurence Dutton/Getty Images

• Rodzimi użytkownicy świata cyfrowego, pokolenie Z, mogą wydawać się znacznie bardziej otwarci na używanie AI niż starsi pracownicy. Ale ostatnie badanie przeprowadzone przez Ernst & Young wykazuje, że jest odwrotnie.
• Odkryto, że pokolenie X i millenialsi, którzy pracują w Stanach Zjednoczonych używają Chatu GPT w pracy znacznie częściej niż pokolenie Z.

Ernst & Young pracowało z zewnętrzną grupą badawczą, przeprowadzając ankietę pośród 1,000 amerykanów, którzy pracowali na pełen, lub pół etatu, pochodzących z różnych grup wiekowych. Badacze chcieli dowiedzieć się jak obawy dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji różniły się w zależności od pokolenia.

Zaskakująco, gigant konsultingowy odkrył, że starsi amerykańscy pracownicy zdają się być znacznie bardziej otwarci na użycie AI niż ich młodsi odpowiednicy. Na pytanie, kto najczęściej używa tej technologii w pracy, 74% ankietowanych z pokolenia millenialsów (urodzonych między 1981 a 1996 rokiem) i 70% ankietowanych z pokolenia X (urodzonych między 1965 a 1980 rokiem), powiedzieli, że używali narzędzi takich jak ChatGPT i OpenAI w pracy.

Z kolei ankietowani z pokolenia Z to zupełnie inna bajka. Jedynie 63% Amerykanów urodzonych między 1997 a 2005 rokiem oświadczyło, że zdarzyło im się w pracy użyć AI.

Zdaniem badaczy, jednym z powodów, dla którego „zetki” zdają się wykazywać znacznie mniejszym zaufaniem do sztucznej inteligencji niż starsi pracownicy jest fakt, że młodsi Amerykanie są mniej przekonani o tym, że AI mogłoby wytworzyć coś o rzeczywistej wartości.

„Chociaż może to być dla wielu zaskoczeniem, dla młodszych i starszych pokoleń w miejscu pracy poleganie na sztucznej inteligencji to nie tylko kwestie bezpieczeństwa i ochrony: ma więcej wspólnego z faktycznym działaniem technologii”, podsumowuje Marcie Merriman, lider do spraw perspektyw kulturowych EY w obu Amerykach.

Innym wyjaśnieniem, według Merrimana, może mieć do związek ze stopniem wygody jakiego doświadczyli młodsi i starsi w trakcie wdrażania nowych technologii. 

Możliwym jest, że pokolenie X czuje się znacznie bardziej zobligowane, żeby nauczyć się korzystania z AI w pracy, aby nadążyć za rytmem ciągłych zmian, które nas otaczają i przezwyciężyć każdą trudność technologiczną. Tymczasem, pokolenie Z dorastało z narzędziami sztucznej inteligencji, takimi jak GPS, jako część codziennego życia i mają znacznie większe oczekiwania względem technologii, mogą łatwiej z niej zrezygnować, jeśli uznają, że im nie odpowiada.

„Pokolenie Z dorastało w środowisku technologicznym i znacznie lepiej dostrzega kiedy AI może być przydatne, a kiedy nie”, wyjaśnia dla Business Insider Dan Diasio, globalny dyrektor do spraw sztucznej inteligencji w EY. „Jeśli uznają, że sztuczna inteligencja nie jest warta zachodu, przechodzą do następnej rzeczy”.

Niektórym „zetkom” wykorzystanie sztucznej inteligencji pomogło w pracy. Morgan Young, dwudziestoletnia twórczyni, wcześniej powiedziała BI, że używa Chatu GPT do przeprowadzania badań i opracowywania propozycji dla marek, co oszczędza jej czas i sprawia, że jej treści są lepsze. Inni wykorzystują sztuczną inteligencję do planowania wcześniejszej emerytury niż ich starsi koledzy.

Nie jest jasnym jednak, czy AI poprawia wydajność pracy. Niektóre badania wykazują, że sztuczna inteligencja generatywna zaoszczędziła godziny pracy, inne sugerują, że używanie Chatu GPT sprawia, ze pracownicy osiągają gorsze wyniki.