Naukowcy odkryli gigantyczne źródło „płynnego złota” na Ziemi
Gorączka złota w USA zakończyła się prawie dwa wieki temu, jednak teraz kraj znalazł się na progu litowej gorączki. Popyt na ten metal gwałtownie rośnie, dlatego rządowi geolodzy rozpaczliwie starają się dowiedzieć, gdzie w głębi Ziemi ukrywają się źródła tego cennego pierwiastka, pisze Science Alert.
Kryształy złota wytworzone metodą reakcji transportu chemicznego. Fot. Wikipedia
We wrześniu ubiegłego roku naukowcy odkryli największe złoże litu na świecie, ukryte w starożytnym superwulkanie w USA. W nowym badaniu naukowcy odkryli kolejny rezerwuar wypełniony litem, znajdujący się na drugim końcu kraju. Naukowcy uważają, że może on pokryć prawie połowę zapotrzebowania kraju na ten metal.
Ogromne złoże przez cały ten czas było ukryte w ściekach przemysłu gazowego w Pensylwanii. Pensylwania leży na podłożu złożonym ze skał osadowych, znanym jako łupki Marcellus, bogatym w gaz ziemny. Podstawa geologiczna powstała prawie 400 milionów lat temu w wyniku aktywności wulkanicznej i zawiera lit z popiołu wulkanicznego.
Według badacza z National Energy Technology Laboratory w Pensylwanii Justina Mackeya, przez miliony lat głębokie wody gruntowe rozpuszczały lit w lokalnych skałach. Mówiąc prościej, to właśnie wody gruntowe, w istocie, „eksploatowały złoża”.
W swojej pracy Mackey i jego koledzy odkryli, że ścieki wydobywane z głębokości w wyniku szczelinowania hydraulicznego zawierały „zadziwiającą ilość litu”. Początkowo naukowcy nawet nie podejrzewali, o jaką ilość zapasów metalu chodzi.
Warto zauważyć, że dzięki swojemu położeniu Pensylwania stała się wiodącym stanem w kontrowersyjnej działalności szczelinowania hydraulicznego. Problem polega na tym, że ten przemysł powoduje liczne problemy środowiskowe i zdrowotne.
Szczelinowanie hydrauliczne polega na wierceniu w ziemi w kształcie litery L, aby pompować wodę w dół, wypychając głębsze substancje, w tym gaz i inne minerały. Jednak nowe badanie Mackeya i jego kolegów pokazuje, że oczyszczanie i ponowne wstrzykiwanie złóż ropy i gazu w rzeczywistości może prowadzić do utraty cennego litu. Naukowcy twierdzą, że istnieje bardziej efektywny sposób wykorzystania tych odpadów.
Zespół uważa, że łupki Marcellus mają zdolność „zapewnienia znacznej produkcji litu w przewidywalnej przyszłości”. Mówiąc prościej, dopóki będzie kontynuowane szczelinowanie hydrauliczne. Jeśli naukowcom uda się wydobyć ze ścieków choćby umiarkowaną ilość litu, to, według obliczeń zespołu, może zaspokoić prawie połowę bieżącego zapotrzebowania kraju.
Naukowcy przyznają, że wyniki ich pracy wyglądają obiecująco, jednak potencjalny wpływ wydobycia litu ze ścieków szczelinowania hydraulicznego nadal nie został zbadany. Co więcej, będzie to możliwe tylko wtedy, gdy szczelinowanie hydrauliczne będzie kontynuowane. A to z kolei może zaszkodzić środowisku i zdrowiu mieszkańców.
Według prognoz badaczy, w nadchodzących dekadach światowy popyt na lit prawdopodobnie wzrośnie o 400%. Jednak naukowcy wciąż nie wiedzą, czy będziemy w stanie zaspokoić ten popyt i jakie będą tego konsekwencje.
Dział: Nauka
Autor:
Charter97 | Edycja: Demian Chrupkowski