2024-02-08 16:39:54 JPM redakcja1 K

Nietypowy pacjent: u mężczyzny zarejestrowano 600 uderzeń serca na minutę. To rekord!

Serce człowieka bijące tak szybko, jak serce małej myszy!

W momencie bardzo szybkiego bicia serca, mówi się o tachykardii. (Źródło: Anucha/Adobe Stock)

Luty 2023 roku, do szpitala Saint‑Vincent w Worcester w stanie Massachusetts (USA) zgłasza się 57‑letni pacjent z powodu utrzymującego się bólu w klatce piersiowej oraz nawracających omdleń. Te objawy byłyby niepokojące u każdego, ale ten pacjent cierpiał również na tetraplegię i doświadczył już epizodu upadku z wózka inwalidzkiego z powodu złego samopoczucia. Lekarze podejrzewają problemy kardiologiczne. 

Jego stan nie jest związany z paraliżem, ponieważ jest niepełnosprawny od 10 lat, po tym, jak uległ wypadkowi drogowemu. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy dotykają go problemy kardiologiczne. 

W przeszłości wszczepiono mu stent, aby przywrócić drożność prawej tętnicy wieńcowej, zamkniętej z powodu zawału mięśnia sercowego. 

Wstępne badania nie wykazały niczego szczególnego – parametry życiowe były stabilne i nie stwierdzono żadnych fizycznych nieprawidłowości. Badania krwi wykazały jednak podwyższony poziom troponiny. Troponina jest białkiem biorącym udział w regulacji skurczu mięśni poprzecznie prążkowanych, w tym mięśni serca. Zbyt wysoki poziom troponiny we krwi jest oznaką problemów kardiologicznych. Gdy pacjent został przyjęty do szpitala wynik EKG był w normie, ale trzeciego dnia leczenia lekarze zauważyli coś zaskakującego.

Serce oszalałe jak u myszy!

Przez około 20 sekund serce pacjenta biło z częstotliwością 600 uderzeń na minutę. To rekord – nigdy wcześniej lekarze nie zarejestrowali tak szybkiego bicia serca. 

W trakcie tego krótkiego epizodu pacjent zasłabł i skarżył się na silny ból w klatce piersiowej. Na szczęście, jego serce stopniowo się uspokajało, początkowo do około 300 uderzeń na minutę, co wciąż było szybkim tempem, a następnie wróciło do prawidłowej częstotliwości. 

Zaraz po tym epizodzie, lekarze zdecydowali się przeprowadzić operację w trybie nagłym. Dystalna część prawej tętnicy wieńcowej była całkowicie zablokowana. Chirurgowi udało się ją udrożnić. Dwa dni później pacjent wrócił do domu z uspokojonym sercem. 

W literaturze naukowej ten przypadek tachykardii jest szczególny. Poprzedni rekord wynosił 480 uderzeń na minutę i odnotowano go u płodu, którego matka przyjmowała leki na arytmię.

Przy 600 uderzeniach na minutę serce naszego pacjenta biło tak szybko, jak serce myszy! Ludzkie serce nie jest przystosowane, by bić z taką szybkością. Tak ekstremalna tachykardia może być śmiertelna, jeśli trwa zbyt długo. Na szczęście w tym przypadku wszystko dobrze się skończyło. 

Dział: Medycyna

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.