2024-10-13 21:14:57 JPM redakcja1 K

Nowe badania pokazują, że proces oddychania może wprowadzać mikroplastiki do mózgu

Małe plastikowe cząsteczki są wszędzie: w glebie, na której uprawiamy żywność, w wodzie, którą pijemy, a także w powietrzu, którym oddychamy.

Zdjęcie: Svet/Alamy Stock Photo

Dostały się tam z wyrzucanego przez nas plastiku, który trafia na wysypiska śmieci, do rzek i mórz. W tych miejscach odpady ze sztucznych tworzyw powoli rozkładają się, uwalniając do środowiska drobne cząsteczki zwane mikroplastikami i jeszcze drobniejsze nanoplastiki. Mikroplastiki są również coraz częściej znajdowane w ludzkim ciele. Nie ma pewności co do tego, w jaki sposób się tam dostały, choć istnieją trzy prawdopodobne drogi. Możemy spożywać mikroplastiki, gdy jemy i pijemy, wdychać je do płuc lub wchłaniać je przez skórę. Niedawno zaproponowano inną drogę, którą mikroplastiki dostają się do naszych nosów, a stamtąd do naszych mózgów. Przez długi czas sądzono, że ludzki mózg istnieje w doskonałej izolacji od reszty ciała. Tak zwana bariera krew-mózg, specjalna warstwa komórek, chroni mózg przed wszelkiego rodzaju patogenami i szkodliwymi substancjami. Teraz wiemy jednak, że barierę krew-mózg można przełamać, ponieważ w ludzkim mózgu odkryto małe cząsteczki plastiku. Nowe badania sugerują, że bariera krew-mózg ma co najmniej jeden wrażliwy punkt, przez który mikroplastiki mogą dostać się do mózgu. Ten potencjalny punkt wejścia zasugerowali badacze z Freie Universität Berlin i University of São Paulo. Znajduje się on właśnie w nosie, gdzie występują specjalne nerwy - nerwy węchowe, odpowiedzialne za wykrywanie zapachów. Nerwy węchowe biegną od wnętrza nosa, przez czaszkę, a następnie bezpośrednio do części mózgu zwanej opuszką węchową. Naukowcy sugerują, że mikrocząsteczki wdychane do nosa mogą być w jakiś sposób transportowane wzdłuż nerwów węchowych do mózgu. Doszli do tych wniosków, analizując próbki tkanek mieszkańców São Paulo, którzy zmarli i przeszli rutynowe sekcje zwłok. Badacze usunęli opuszki węchowe z ich mózgów i przeanalizowali je przy użyciu różnych technik. Osiem z 15 badanych mózgów miało mikroplastik w opuszkach węchowych. Jednak w tych ośmiu próbkach znajdowało się tylko 16 cząstek mikroplastiku, co może stanowić pewne pocieszenie. Te 16 cząstek plastiku obejmowało fragmenty, kulki i włókna, wykonane z polipropylenu, nylonu i innych tworzyw sztucznych. Część włókien mogła pochodzić z odzieży. Jest to sensowne, ponieważ pranie odzieży wykonanej z włókien syntetycznych jest jednym z głównych źródeł mikroplastiku w środowisku.

Brakuje niektórych małych cząstek plastiku

Nowe badanie jest tylko jednym z wielu, w których odnotowano obecność małych cząstek plastiku w ludzkim ciele. Większość z tych badań dotyczy mikroplastików, czyli cząstek o wielkości do pięciu milimetrów. W bardzo niewielu badaniach poszukiwano nanoplastików w organizmie człowieka. Nanoplastiki są mniejsze niż jedna tysięczna milimetra - tak małe, że trudno je wykryć bez specjalnego sprzętu, a niewielu naukowców ma do niego łatwy dostęp. Powodem, dla którego nanoplastiki są tak ważne, jest to, że w przeciwieństwie do mikroplastików są one dobrze udokumentowane jako szkodliwe dla żywych komórek. Dzieje się tak, ponieważ nanoplastiki są wystarczająco drobne, aby dostać się do wnętrza komórek. Po dostaniu się do środka mogą zabić komórkę. Wykazano, że nanoplastyki zabijają komórki w embrionach zwierzęcych. Może to prowadzić do wad wrodzonych u zwierząt, jeśli zarodek jest narażony na wysoką dawkę nanocząsteczek. Na szczęście nie ma dowodów na to, że w ostatnich latach u ludzi nastąpił znaczny wzrost liczby wad wrodzonych. Być może łożysko jest w stanie powstrzymać mikroplastiki i nanoplastiki przed dotarciem do płodu. Musimy wiedzieć znacznie więcej na temat obecności mikroplastików - a zwłaszcza nanoplastików - w ludzkim organizmie i  jak się tam dostają. To sprawia, że nowe badanie Berlin-São Paulo jest tak fascynujące. Sugeruje ono potencjalny punkt wejścia, od nosa do mózgu. Pozostaje więc pytanie: jakie potencjalne zagrożenia dla naszego zdrowia stwarzają mikroplastiki i nanoplastiki? Na razie za wcześnie, by rozstrzygać tę kwestię, jednak z pewnością daje ona powody do niepokoju. 

Dział: Nauka

Autor:
Michael Richardson, Meiru Wang | Tłumaczenie: Alicja Tyrańska – praktykantka fundacji https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://theconversation.com/breathing-may-introduce-microplastics-to-the-brain-new-study-239347

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE