Nowe badanie ujawniło, że COVID powoduje zmniejszanie się guzów nowotworowych u myszy

Źródło: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/talerz-mezczyzna-osoba-szklanka-4033148/ autor: Edward Jenner, 19 marca 2020 roku 

To zaskakujące odkrycie, oparte na badaniach przeprowadzonych na myszach, otwiera nowe możliwości leczenia raka i wyjaśnia złożone interakcje między układem odpornościowym a komórkami nowotworowymi - ale z pewnością nie oznacza, że ludzie powinni świadomie próbować zarazić się COVID. Istnieje wiele danych wskazujących na rolę układu odpornościowego w chorobach nowotworowych, a wiele leków celuje w ten właśnie układ, uwalniając jego potencjał, co stanowi ważny przedmiot moich własnych badań.

W niniejszym badaniu skupiono się na rodzaju białych krwinek zwanych monocytami. Te komórki odpornościowe odgrywają kluczową rolę w obronie organizmu przed infekcjami i innymi zagrożeniami. Jednak u pacjentów chorych na raka monocyty mogą czasami zostać przejęte przez komórki nowotworowe i przekształcone w komórki sprzyjające rakowi, które chronią guz przed atakiem układu odpornościowego.

Naukowcy odkryli, że ciężka infekcja COVID powoduje, że organizm wytwarza specjalny rodzaj monocytów o unikalnych właściwościach przeciwnowotworowych. Te „indukowane” monocyty są odpowiednio przygotowane do zwalczania wirusa, ale zachowują również zdolność do walki z komórkami nowotworowymi.

Aby zrozumieć działanie tego mechanizmu, musimy przyjrzeć się materiałowi genetycznemu wirusa wywołującego COVID. Okazało się, że indukowane monocyty mają specyficzny receptor, który wiąże się z określoną sekwencją RNA wirusa COVID-19. Ankit Bharat, członek zespołu badawczego z Northwestern University w Chicago, wyjaśnił ten związek za pomocą analogii zamka i klucza: „Jeśli monocyt byłby zamkiem, a COVID RNA kluczem, to COVID RNA stanowi idealne dopasowanie”.

Godne uwagi

W celu przetestowania swojej teorii, zespół badawczy przeprowadził doświadczenia na myszach z różnymi rodzajami zaawansowanych nowotworów, w tym z czerniakiem, rakiem płuc, piersi i jelita grubego. Myszom podano lek, który naśladował odpowiedź immunologiczną na ciężką infekcję COVID, pobudzając produkcję tych wyspecjalizowanych monocytów. Wyniki były niezwykłe. We wszystkich badanych grupach guzy u myszy zaczęły się zmniejszać.W przeciwieństwie do zwykłych monocytów, które mogą zostać przekształcone przez nowotwory w komórki osłonowe, indukowane monocyty zachowały swoje właściwości przeciwnowotworowe. Potrafiły one przemieszczać się do miejsc występowania nowotworów - co nie jest możliwe w przypadku większości komórek odpornościowych - a gdy już się tam znalazły, aktywowały komórki NK. Te z kolei atakowały komórki nowotworowe, powodując kurczenie się guzów.

Mechanizm ten jest szczególnie ciekawy, ponieważ oferuje nowe podejście do walki z rakiem, które nie opiera się na limfocytach T, które są głównym narzędziem wielu obecnych metod immunoterapii. Chociaż immunoterapia jest obiecująca, działa tylko w około 20% do 40% przypadków, często zawodząc, gdy organizm nie jest w stanie wyprodukować wystarczającej liczby funkcjonujących limfocytów T. Uważa się, że zależność od odporności komórek T jest głównym ograniczeniem obecnych metod immunoterapii. Ten nowy mechanizm pozwala natomiast na selektywne zabijanie nowotworów, które jest niezależne od limfocytów T, dzięki czemu stanowi rozwiązanie w przypadku pacjentów, którzy nie reagują na tradycyjną immunoterapię.

Należy pamiętać, że badanie to zostało przeprowadzone na myszach i konieczne będą badania kliniczne, aby ustalić, czy ten sam efekt występuje u ludzi. Niewykluczone, że niektóre aspekty tego mechanizmu mogłyby zadziałać również u ludzi i przeciwko innym rodzajom raka, ponieważ zakłóca on wspólną ścieżkę, którą większość nowotworów wykorzystuje do rozprzestrzeniania się w organizmie. Chociaż jest mało prawdopodobne, aby szczepionki przeciwko COVID wywoływały ten mechanizm (ponieważ nie wykorzystują pełnej sekwencji RNA wirusa), badania te otwierają możliwości opracowania nowych leków i szczepionek, które mogłyby stymulować produkcję tych przeciwrakowych monocytów.

Wyuczona odporność

Znaczenie tego badania wykracza poza COVID i raka. Pokazuje ono, w jaki sposób nasz układ odpornościowy może zostać wytrenowany przez jeden rodzaj zagrożenia, aby stał się bardziej skuteczny w walce z innym. Koncepcja ta, znana jako „ wyuczona odporność”, jest fascynującym obszarem badań, który może prowadzić do opracowania nowych rozwiązań w leczeniu różnorodnych chorób. Niemniej jednak, należy ponownie podkreślić, że nie oznacza to, że ludzie powinni intencjonalnie dążyć do zakażenia COVID jako sposobu walki z rakiem, co jak już wspomniałem, jest szczególnie niebezpieczne. Ostry przebieg COVID może zagrażać życiu i ma wiele poważnych długoterminowych konsekwencji zdrowotnych.

Niniejsze badania dostarczają cennych informacji, które mogą w przyszłości doprowadzić do opracowania bezpieczniejszych, bardziej ukierunkowanych metod leczenia. Jako że nadal zmagamy się z następstwami pandemii COVID i nowymi infekcjami, podobne badania przypominają nam o znaczeniu postępów naukowych. Nawet w obliczu globalnego kryzysu zdrowotnego naukowcy znajdują sposoby na lepsze zrozumienie ludzkiej biologii i chorób. Praca ta nie tylko pomaga nam zwalczać bezpośrednie zagrożenie COVID, ale także toruje drogę do przełomów w leczeniu innych poważnych schorzeń, takich jak rak.

Choć nadal pozostaje wiele do zrobienia, zanim te odkrycia będą mogły zostać przełożone na praktykę, badanie to stanowi znaczący krok naprzód w naszym rozumieniu złożonego związku między wirusami, układem odpornościowym i rakiem. Daje także nadzieję na nowe podejścia w leczeniu i podkreśla często nieoczekiwane sposoby, w jakie odkrycia naukowe mogą prowadzić do przełomów w medycynie.