Obrazy AI w stylu Ghibli viralowego studia ukazują siłę – oraz sporne kwestie dotyczące praw autorskich – w najnowszej aktualizacji ChataGPT

Mem „bro explaining” przerobiony na ilustrację AI w stylu Studia Ghibli, wykonany przez użytkownika portalu X @Pjaccetturo, który jest jednym z wielu użytkowników mediów społecznościowych publikujących nowe technologie do generowania obrazów OpenAI. Zdjęcie: „PJ Accetturo”

Najnowsza aktualizacja GPT-4o, wydana we wtorek zawiera szereg wielu praktycznych ulepszeń, wliczając w to bardziej precyzyjne generowanie tekstu oraz zdolność do pojmowania bardziej szczegółowych i skomplikowanych promptów. 

Model był jednak również trenowany przez długi okres czasu na „obszernie zróżnicowanych stylach obrazów”. 

Według posta na stronie internetowej OpenAI, użytkownicy byli oszołomieni jego zdolnością do generowania statycznych obrazów i filmów przypominających ich ulubione animacje zaczynając od South Parka kończąc na klasycznej animacji plastelinowej.

Jeden styl jednak szybko zalał platformy X oraz Instagram, podczas gdy użytkownicy ChataGpt (oraz usługi OpenAI tekst-do-wideo, Sora) zaczęli naśladować prace ukochanego studia animacyjnego stojącego za filmami takimi jak Spritted Away oraz Ruchomy zamek Hauru.


Klatka filmu z 2001 roku ze Spirited Away, przedstawiająca Haku (w formie smoka) oraz Chihiro, wykonana przez Studio Ghibli. Zdjęcie: „Walt Disney Pictures/Everett Collection”

W niektórych odtworzonych scenach z popkultury i polityki w ikonicznym japońskim stylu firmy, znalazły się m.in. przerobiony zwiastun Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia, sceny z Rodzina Soprano oraz gorąca z życia wzięta wymiana zdań między Donaldem Trumpem, JD Vancema i Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.

Jak można było się spodziewać, niektóre z najbardziej viralowych postów przemalowały Ghibli w popularne memy, wliczając w to „distracted boyfriend”, mem „the bro explaining” (przedstawiony na górze) i owiany złą sławą wizerunek palącego Bena Afflecka.

Kolejny viralowy post na portalu X przedstawia właściciela platformy, Elona Muska, bawiącego się sztućcami — obraz bazowany na ostatnim nagraniu, na którym miliarder balansuję łyżką podczas kolacji zorganizowanej przez Trumpa w New Jersey.

Również jakkolwiek szeroko udostępnione z 2016 roku wideo, w którym założyciel Studia Ghibli, Hayao Miyazaki, opisuję wygenerowaną przez AI sztukę jako „Zniewage do samego życia”. 

Miyazaki jest znany z jego ręcznie rysowanych animacji oraz starannej metody klatka za klatką.

„Jestem całkowicie zniesmaczony” — mówi w filmie, odpowiadając na wideo przedstawiające postać potwora wygenerowanego przy użyciu promptów. 

„Jeśli naprawdę chcecie robić straszne rzeczy, to możecie śmiało je robić, ale nigdy nie życzyłbym sobie wcielenia tej technologii do mojej pracy, w żadnym wypadku.”

Reżyser japońskich filmów i animator Hayao Miyazaki pozujący podczas wręczania nagród w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej w Los Angeles, Kalifornia, 2014 r. Źródło: „Kevork Djansezian/Reuters/File”

Uaktualniony generator obrazów OpenAI również wygenerował ponownie dyskusję na temat roli AI i sztuki. 

Dotarło to tylko tygodnie po tym jak niemal 4000 osób podpisało list otwarty wzywający dom aukcyjny Christie’s do anulowania pierwszej w swoim rodzaju wyprzedaży przeznaczonej wyłącznie sztuce AI. 

Przyczyną była obawa przed tym, że programy tworzyły wytwórcze komputerowe kawałki, które były trenowane na chronionych prawem autorskim dziele oraz że wyzyskiwały ludzkich artystów.

Prezes OpenAI, Sam Altman, postawił znicza dla trendu na platformie X żartując, że po „dekadzie prób pomocy uczynienia superinteligencji w stanie wyleczenia raka czy w ogóle czegokolwiek” to właśnie obrazy Studia Ghibli, które wygenerowały viralowe zainteresowanie jego pracą.

„Nikogo przeważnie to nie obchodzi przez pierwsze 7,5 roku, potem przez 2,5 roku wszyscy cię za wszystko nienawidzą” — pisze.

„Obudzić się jednego dnia do setek wiadomości: 'Spójrz, zrobiłem z ciebie twinka w stylu Ghibli, haha” — dodaję Altman, odnosząc się do terminologicznego slangu gejów, którzy są młodzi, chłopięcy i szczupli.

Obrazy wzbudziły przeróżne pytania dotyczące praw autorskich tak jak często to bywa w przypadku sztuki wygenerowanej przez AI — nie tylko wokół dzieł Studia Ghibli, ale również reinterpretowanych obrazów. 

Kiedy CNN kazało ChatowiGPT powielić niektóre memy w stylu Ghibli, usługa odmówiła posłuszeństwa, mówiąc że „żądanie nie odpowiada naszej polityce treści”.