Obszerne badanie dotyczące Internetu i zdrowia psychicznego: - To pocieszające, twierdzi badacz

Mniej czasu przed ekranem? Z pewnością istnieje wiele powodów, dla których warto spędzać mniej czasu w internecie, ale zdrowie psychiczne niekoniecznie jest jednym z nich.

Teraz naukowcy w Wielkiej Brytanii starają się dowiedzieć tego, nad czym wielu z nas się zastanawia:

Jak właściwie Internet wpływa na nasze zdrowie psychiczne?

Aby znaleźć odpowiedzi, zadali sobie wiele trudu.

Badali dane dostarczone od 2 milionów ludzi, z 168 krajów. Dane zostały zebrane w okresie 18 lat – od 2005 roku aż do zeszłego roku.

Szukaliśmy intensywnie  niezaprzeczalnego dowodu, który łączyłby technologię i dobre samopoczucie. Tak mówi profesor Andrzej Przybylski z Uniwersytetu Oksfordzkiego w oświadczeniu prasowym.

Ale to okazało się być trudne.

Większe poczucie satysfkacji

Przeświadczenie, że Internet i smartfony mają negatywny wpływ na zdrowie psychiczne ludzi, prawdopodobnie nie jest do końca słuszne.– Uważa Przybylski.

Wyjaśnia, że powiązania, które odkryli w badaniu, były znacznie mniejsze, niż moglibyśmy się spodziewać, jeśli internet miał negatywny wpływ na zdrowie psychiczne ludzi.

Naukowcy przeprowadzający nowe badania oparli się na wcześniejszych wynikach, które analizowały korzystanie z internetu i samopoczucie. Ponadto wykorzystali dane dotyczące zdrowia z krajów będących członkami Światowej Organizacji Zdrowia.

Naukowiec i profesor Andrzej Przybylski. Foto: UNIVERSITY OF OXFORD

Porównali podstawy korzystania z Internetu i szerokopasmowego łącza mobilnego.

Ponadto sortowali wyniki według wieku i płci.

Jednak naukowcy nie znaleźli żadnych konkretnych wzorców demograficznych wśród użytkowników Internetu. Ani wśród kobiet i młodych dziewcząt.

Nie ma dowodów potwierdzających popularne pomysły, że niektóre grupy są bardziej narażone, mówi profesor z Oksfordu.

rzeczywistości odkryli, że kobiety są obecnie ogólnie bardziej zadowolone z życia niż w poprzednich latach.

Uspokajające fakty 

Thomas Potrebny jest współpracownikiem na Uniwersytecie Høgskulenw Vestlandet. Posiada doktorat z psychologii i prowadzi badania nad różnicami pokoleniowymi w zakresie zdrowia psychicznego młodych ludzi.

Uważa, że nowe badanie to ważny wkład w trwającą debatę.

- Chociaż to badanie nie ma charakteru wyjaśniającego, wyraźnie pokazuje, że nie nastąpiło jakiekolwiek większe międzynarodowe pogorszenie zdrowia psychicznego.Użycie Internetu również nie wydaje się tłumaczyć ewentualnych zmian.

Norweski badacz uważa, że ​​to pocieszające.

-W pewnym sensie pocieszające jest to, że badanie, w którym wykorzystano prawie wszystkie dostępne dane z tak długiego okresu,sugeruje, że wpływ postępu technologicznego nie wydaje się mieć znaczącego, negatywnego wpływu na zdrowie psychiczne.

Debata na temat ograniczenia korzystania ze smartfonów i tabletów w szkołach i przedszkolach trwa. Warto jednak wiedzieć, że nie są to zalecenia oparte na badaniach. Przynajmniej na razie, mówi Potrebny.

Thomas Potrebny pracuje w Katedrze Praktyk Opartej na Wiedzy Uniwersytetu Zachodniej Norwegii. Foto: HØGSKULEN PÅ VESTLANDET

Różnice między krajami.

Chociaż norweski badacz uważa nowe badanie za dobre, nadal ma wiele wątpliwości – wyjaśnia.

Porównywanie danych między krajami jest wyzwaniem. Niektórzy mogą argumentować, że ujawnione różnice nie czynią wyników wiarygodnymi jeśli chodzi o ustalanie przyczynowości.

Ale mimo to podkreśla ważna kwestię - mówi Potrebny.

- Siła stwierdzenia, że ​​korzystanie z Internetu i mediów społecznościowych jest przyczyną zmian w problemach zdrowia psychicznego pomiędzy pokoleniami, prawdopodobnie nie jest tak duża, jak mogłoby się wydawać.

Wyniki badania pokazują, że istnieją różnice w zależności od kraju.

Od 1990 r. wzrosła liczba zaburzeń psychicznych wśród mieszkańców Norwegii. Foto: TERJE PEDERSEN / NTB

Wzrost problemów psychicznych w Norwegii

Firmy technologiczne powinny udostępniać więcej informacji, aby uzyskać jeszcze lepszy pogląd na sytuacje – uważają naukowcy

Częścią problemu jest to, że wiele danych jest ukrytych.

- Dane te istnieją i są stale analizowane przez globalne firmy, jednak nie są dostępne do niezależnych badań. Tak twierdzi Andrzej Przybylski.

Wiemy, że w ciągu ostatnich 30 lat nastąpił w Norwegii  wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym.

Negatywny rozwój prawdopodobnie rozpoczął się wtedy, gdy zaczęto intensywnie korzystać z Internetu. Na ten moment nie możemy wykluczyć, że to mogło mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne ludzi  w tym kraju.