Od Antarktydy oderwała się nowa gigantyczna góra lodowa

Góry lodowe. Zdjęcie: podroze.onet.pl 

Nowa góra lodowa nie jest tak duża jak poprzednie, ale jej powierzchnia wynosi 380 kilometrów kwadratowych, co można porównać do wyspy Wight. Brytyjska Służba Antarktyczna (BAS) podjęła środki ostrożności i przeniosła stację Halley w 2017 roku z powodu obaw dotyczących zachowania lokalnego lodu. Budynki stacji przesuwano na nartach. Od tego czasu personel regularnie opuszcza stację na zimowe miesiące. Halley znajduje się na szelfowym lodowcu Brunt – jest to pływający występ lodowców, które spływały z kontynentu do Morza Weddella. Przednia krawędź tego lodowca okresowo odrzuca góry lodowe. 

W 2021 roku na szelfie powstała góra lodowa wielkości Paryża (1300 kilometrów kwadratowych) o nazwie A74, a w 2023 roku powstał jeszcze większy blok (1500 kilometrów kwadratowych) wielkości Londynu, znany jako A81. Nowa góra lodowa jest związana z gigantyczną szczeliną, którą odkryto na szelfie 31 października 2016 roku i nazwano Szczeliną Halloweenową. Teraz pojawiło się jeszcze jedno pęknięcie, które doprowadziło do powstania nowego bloku.BAS wiedziała, że góra lodowa się oderwie, dzięki dwóm urządzeniom GPS, które były na niej zainstalowane. 

„To jednozakresowe nawigatory GPS, więc nie są szczególnie dokładne, ale informują, kiedy dzieje się coś poważnego, i widzieliśmy ruch o kilka setek metrów w ciągu godziny, co jest dobrym wskaźnikiem, że góra lodowa oderwała się od szelfowego lodowca”, powiedział glacjolog Oliver Marsh. Zdjęcia satelitarne potwierdzają dane GPS. Obecnie jest otoczona ze wszystkich stron wodą morską. Utrata tak dużej ilości lodu w ciągu trzech lat przyspiesza spływanie lodowca Brunt do morza. Historycznie prędkość jego przemieszczania wynosiła 400–800 m rocznie. Obecnie porusza się on z prędkością około 1300 m rocznie.