Orki zatapiają czwarty jacht u wybrzeży Iberii, zniechęcając żeglarzy

SWNS/Youtube

Jacht Grazie Mamma II przewoził swoją załogę wzdłuż wybrzeży i archipelagów Morza Śródziemnego. Jego ostatnia przygoda miała miejsce u wybrzeży Maroka w zeszłym tygodniu, kiedy to napotkał stado orek. 

Zwierzęta morskie uderzały w ster jachtu przez 45 minut, powodując poważne uszkodzenia i wyciek, według Morskiej Mili, polskiego operatora łodzi. Załodze udało się uciec, a ratownicy i marokańska marynarka wojenna próbowali odholować jacht w bezpieczne miejsce, jednak zatonął on w pobliżu portu Tanger Med, jak podał operator na swojej stronie internetowej. 

Raport o zatonięciu jachtu zwiększa obawy wielu żeglarzy wzdłuż zachodniego wybrzeża Półwyspu Iberyjskiego, gdzie biolodzy morscy badają zagadkowe zjawisko: Orki przepychają się i taranują łodzie podczas interakcji, które zakłóciły dziesiątki rejsów i spowodowały zatonięcie co najmniej czterech łodzi w ciągu ostatnich dwóch lat. 

Największe z rodziny delfinów, orki, są figlarnymi drapieżnikami, które polują na rekiny, wieloryby i inne ofiary, ale generalnie są przyjazne dla ludzi na wolności. Orki polujące w Cieśninie Gibraltarskiej są uważane za zagrożone, a naukowcy zauważyli wzrost nietypowych zachowań od 2020 roku. Niewielka grupa zwierząt morskich atakuje łodzie na ruchliwych trasach wokół Portugalii, Hiszpanii i Maroka. 

Podczas gdy większość interakcji ma miejsce na wodach południowo-zachodniej Europy i Afryki Północnej, orka podobno staranowała również jacht około 2000 mil na północ od wybrzeży Szkocji, według The Guardian. 

,,Orki mają złożona naturę, są inteligentne i wysoce towarzyskie” - powiedział Erich Hoyt, pracownik naukowy Whale and Dolphin Conservation i autor książki ,,Orca: The Whale Called Killer”. Wciąż jesteśmy na wczesnym etapie prób zrozumienia tego zachowania. 

Naukowcy odrzucili pogląd, że orki atakują statki. Zamiast tego teoretyzują, że stery łodzi stały się zabawką dla zaciekawionych młodych orek, a zachowanie to stało się wyuczonym trendem rozprzestrzeniającym się wśród populacji. Inną hipotezą, według biologów, którzy opublikowali badanie na temat populacji w czerwcu ubiegłego roku, jest to, że taranowanie jest ,,niepożądanym zachowaniem” z powodu złego doświadczenia między orką a łodzią - chociaż naukowcy skłaniają się ku pierwszej z nich. 

Nie jest jasne, co powstrzyma taranowanie, niezależnie od tego, czy jest to zabawa, czy coś innego, co sprawiło, że zaniepokojeni kapitanowie podróżujący w tych okolicach dzielą się poradami na grupach na Facebooku, poświęconych śledzeniu takich interakcji. 

,,To było ciekawe lato ukrywania się na płytkich wodach” - powiedział Greg Blackburn, skiper z Gibraltaru. Orki uderzyły w łódź, którą dowodził w maju i przeżuły ster, jak donosi, choć statek był w stanie wrócić na brzeg. 

Spotkanie to wywarło na nim ogromne wrażenie. Podczas niedawnej podróży do Barcelony pan Blackburn musiał przedostać się przez obszar, w którym tydzień wcześniej widziano orki. ,,Naprawdę czułem się okropnie przez około trzy godziny” powiedział -po prostu nieustannie obserwując horyzont w poszukiwaniu płetwy. 

Ekolodzy, grupy ratownictwa morskiego i kluby jachtowe współpracują ze sobą, aby sprostać wyzwaniu ochrony zagrożonej populacji i pomóc żeglarzom uniknąć katastrofy. Cruising Association, klub wspierający żeglarzy, zalecił protokoły bezpieczeństwa w przypadku spotkania z orkami, takie jak odłączenie autopilota łodzi i zachowanie ciszy. Kapitanowie udzielają sobie nawzajem anegdotycznych rad, aby odstraszyć ataki, w tym wrzucanie piasku do wody i głośne uderzanie w łódź. 

Przed opuszczeniem brzegu, żeglarze mogą również skonsultować się z platformami cyfrowymi, które obecnie śledzą zgłoszone obserwacje orek i interakcje w regionie. Może to pomóc im uniknąć zwierząt lub wyznaczyć trasę bliżej brzegu, powiedział Bruno Díaz López, biolog i dyrektor Instytutu Badań Delfinów Butlonosych z siedzibą w Galicji w Hiszpanii. 

,,Zasugerowaliśmy, aby łodzie pozostały na płytkich wodach” - powiedział, dodając, że zauważyli więcej łodzi zmieniających swoje trasy. ,,Może podróż trwa dłużej, owszem. Ale warto”. Pan Blackburn, kapitan, powiedział, że słyszał o ludziach uciekających się do wrzucania petard do morza, aby odstraszyć zwierzęta, dodając, że łodzie służyły jako domy ludzi na oceanie. ,,W końcu jeśli chronisz swój dom, co zamierzasz zrobić?”. Jednak ocean jest domem orek, a obrońcy przyrody twierdzą, że straszenie zwierząt nie jest rozwiązaniem. 

,,Nie chodzi o wygranie bitwy, bo to nie jest wojna” - powiedział López. ,,Musimy być pełni szacunku”.