2023-02-07 11:46:53 JPM redakcja1 K

Ostateczny koniec lub nie

Ten kosmiczny eon zakończy się, gdy zgasną gwiazdy i słońce. Czy to będzie ostateczne zakończenie, czy zastąpi je inny eon? A gdzie i jak ludzie są umieszczeni w tym cyklu kosmologicznym? Wybitny naukowiec Bikash Sinha analizuje te pytania w rozmowie z Subhoranjanem Dasguptą, profesorem nauk humanistycznych

Jak astrofizycy wyobrażali sobie ostateczny koniec wszechświata, zwłaszcza przełomowy
fizyk, taki jak Roger Penrose?

Sinha : Wizja jest następująca. Za miliardy miliardów lat paliwo dla energii gwiazd — fuzja jądrowa — wypali się i tym samym ustanie migotanie gwiazd. Cały wszechświat będzie tylko cmentarzyskiem martwych gwiazd, w tym naszego Słońca. Słońce, tak cenne dla nas, odejdzie na zawsze. Na naszej Ziemi nie pozostanie żadna forma życia. Wszechświat zamieni się w bardzo zimny grób, w którym nie będzie żadnego życia.
Do tego kataklizmu przywołał w szczególności laureat Nagrody Nobla, fizyk Roger Penrose, podczas międzynarodowej konferencji „Mikrokosmos, makrokosmos, przyspieszenie i filozofia”, która odbyła się w Kalkucie w maju ubiegłego roku.

Czy po zniszczeniu jednego eonu nastąpi kolejny?

Koniec jednego eonu z pewnością nie będzie oznaczał ostatecznego zakończenia wszechświata i cyklu życia. Koniec jednego eonu oznacza początek następnego. Używając słów Penrose'a, „wystrzelone” czarne dziury dostarczą energii dla następnego Wielkiego Wybuchu, który uruchomi następny wszechświat.
Ten proces końca i początku został opisany przez naukowców takich jak Penrose jako „konformalna cykliczna kosmologia”. Czy mógłbyś wyjaśnić podstawy tej kosmologii w prostych słowach?
Mówiąc najprościej, konforemna cykliczna kosmologia uświadamia nam podstawowy proces, w którym kończy się jeden wszechświat, a zaczyna następny. „Konformalny” wywodzi się z konformalnej teorii pola; „cykliczny” luźno oznacza iść dalej i dalej, to znaczy
kontynuować. I wszyscy znamy znaczenie terminu „kosmologia”.

W jakich konkretnych obszarach teorie Stephena Hawkinga i Penrose'a są zbieżne, a gdzie się różnią? Dlaczego Penrose używa czasownika „pop”, a nie „eksplodować”, którego użył Hawking do opisania ogromnej energii wydobywającej się z czarnych dziur, która będzie stanowić Wielki Wybuch następnego wszechświata?

Big Bang jest akceptowany i rozważany zarówno przez Hawkinga, jak i Penrose'a. Dlatego cała koncepcja znana jest jako „osobliwość Wielkiego Wybuchu Hawkinga i Penrose'a”. Nie wdawajmy się w żadne niepotrzebne kontrowersje dotyczące użycia czasowników „pop” i „zderzać się” używanych przez obu naukowców. Te słowa są używane w ich popularnym znaczeniu.
O ile mi wiadomo, Hawking nie myślał konkretnie o kolejnym Wielkim Wybuchu, który doprowadziłby do kolejnego eonu, podczas gdy Penrose tak.

Poetycki, niemal surrealistyczny obraz końca wszechświata musiał inspirować także poetów i filozofów. Określając ten fascynujący proces jako „kosmiczny nihilizm”, w jaki sposób poeci i filozofowie odtworzyli ten sam cykl, w szczególności nihiliści tacy jak Andre Breton i Jacques Monod?
 

Śmierć słońca i gwiazd można określić jako nihilizm kosmiczny. I właśnie to słowo „nihilizm” przywodzi na myśl takich nihilistów jak Albert Camus, Breton, a przede wszystkim noblistę fizjologa Monoda.
To prawda, że ​​Camus i Breton nie interesowali się wszechświatem jako całością. Były mocno oparte na Ziemi, małej planecie w Układzie Słonecznym. Ale postrzegali tę ziemię i życie na niej w kategoriach nihilizmu iw ten sposób zapewnili związek między swoją filozofią a koncepcją naukowców, którzy myśleli w kategoriach nihilizmu uniwersalnego. Ten ostatni był spontanicznym i większym rozszerzeniem pierwszego.


Ostatecznie to wielkie zjawisko podkreśla samotność człowieka uwięzionego w uniwersalnym cyklu. Kto według Pana opisał tę ludzką samotność z poetycką dokładnością?

Bez wątpienia Monod wypowiedział się na ten temat najwymowniej. W jego słowach: „Wszechświat nie jest brzemienny życiem ani biosfera człowiekiem. Człowiek wreszcie wie, że jest sam w nieczułym bezmiarze wszechświata, z którego wyłonił się tylko przypadkiem. Jego przeznaczenie nie jest nigdzie określone, podobnie jak jego obowiązek. Królestwo na górze lub ciemność na dole: to on decyduje” (Przypadek i konieczność).
Bertrand Russell skoncentrował się również na zasadniczej samotności człowieka w obliczu niezmierzonego wymiaru kosmicznego. 
Ten fascynujący proces destrukcji i tworzenia nieuchronnie przypomina wiele wypowiedzi Tagore…. 


Oczywiście. Zwłaszcza to, co mówi w niezapomnianych słowach w Arogya 9: „ Birat shrishtir khetre/ Atasbajir khela aakashe aakashe/ Surjya tara loye/ Jugjugantar parimape…./Dekhilam chahi/Sata sata nirbapito nakshatrer nepathya prangane/Nataraj nistabdho ekaki (W królestwie wielkiego tworzenie/Gra fajerwerków na niebie/W rytmie słońca i gwiazd/Według miary wieczności…./Byłam świadkiem/Na tle setek zgasłych gwiazd/ Nataraj milczący i samotny).”

Trzeba podkreślić, że Nataraj Tagore to niszczyciel i twórca w jednym. Dlatego ucieleśnia, w kategoriach poetyckich i mitologicznych, zniszczenie wszechświata i jego odtworzenie zgodnie z wizją naukowca. Nic dziwnego, że podarowaliśmy duży pomnik Nataraja CERN- owi w Genewie, który jest jednym z najbardziej zdumiewających laboratoriów na świecie.

Dział: Fizyka

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE