2025-03-28 10:45:30 JPM redakcja1 K

Poznaj artystkę przekształcającą piłki tenisowe w meble

W ciągu ostatnich dwóch lat tenis zdominował nasze szafy (odzież odpowiednią na kort można znaleźć wszędzie, od Skims po Miu Miu), nasze ekrany (kto mógłby zapomnieć o roli Zendayi jako Tashi Duncan tenisowej protégé, która później została elitarną trenerką w filmie w „Challengers”) oraz teraz — nasze salony. Przynajmniej takie są nadzieje belgijskiej projektantki mody ekologicznej, Mathilde Wittock, która tworzy na zamówienie meble z porzuconych piłek tenisowych.

Zdjęcie: Rodolphe de Brabandere

Eleganckie, modernistyczne szezlongi Wittock są całkowicie pozbawione poduszek — z wyjątkiem wyściełania z 500 precyzyjnie ułożonych piłek tenisowych. Jej metrowej długości ławki są podobnie minimalistyczne, z około 270 piłek, które są zarówno stylowe, jak i strukturalnie stabilne. „Produkcja jednej piłki tenisowej zajmuje około 24 różnych etapów produkcji, co trwa około pięciu dni. Potem ma ona bardzo krótki okres trwałości” — powiedziała Wittock w rozmowie wideo z CNN z Brukseli. „Zajmowałam się piłkami tenisowymi, ponieważ sama grałam w tenisa, więc wiem, jak wiele odpadów powstaje”. Każdego roku produkuje się około 300 milionów piłek tenisowych — i prawie wszystkie trafiają na wysypiska, gdzie rozkładają się przez ponad 400 lat. US Open, które zakończyło się w miniony weekend, zużywa około 70 000 piłek rocznie, a Wimbledon nie pozostaje daleko w tyle z 55 000. Wittock szacuje, że cykl życia jednej piłki wynosi tylko dziewięć meczów, w zależności od poziomu gry w tenisa. „Nawet jeśli są one przechowywane w pudełku, to po jego otwarciu gaz wewnątrz piłki będzie stopniowo wydobywać się na zewnątrz” — powiedziała. „W końcu staną się płaskie i trzeba je będzie wyrzucić.” 

Budowa jednego krzesła zajmuje Wittock od trzech do czterech tygodni, a cena wynosi 2900 dolarów. Każda piłka jest cięta i farbowana ręcznie, a kolory dobierane są specjalnie do przestrzeni klienta. Dzięki wielu próbom i błędom udało jej się wykorzystać kształt piłki, maskując jednocześnie niektóre z jej łatwo rozpoznawalnych cech. „Musiałam znaleźć sposób montażu, który zmieniłby ikoniczny wygląd piłek tenisowych” — powiedziała. „Jest żółta i ma te białe linie. Jak mogę zniekształcić ten związek?” 

Wittock zaczęła dostrzegać możliwości projektowe w tym sprzęcie sportowym, kiedy studiowała w Central Saint Martins w Londynie. „Byłam naprawdę zainteresowana ekoprojektowaniem i tym, skąd pochodził mój materiał” — powiedziała CNN. „I zdałam sobie sprawę, że zawsze bardzo trudno jest śledzić historię materiałów. Nigdy nie wiesz, skąd one pochodzą, ani jak były przetwarzane. To mnie naprawdę zdenerwowało”. Dziś otrzymuje wszystkie swoje materiały dzięki darowiznom od klubów tenisowych. Początkowo zbiory były małe — czasem tylko 10 porzuconych piłek naraz — ale szybko rosły. Teraz Wittock współpracuje z Federacją Walonii w Brukseli, która zaoferowała jej cały swój zapas — około 100 000 piłek. Jak długo wystarczy ten zapas? „To wystarczy na kilka miesięcy” — powiedziała. „Jeśli rzeczy staną się dzikie. Może dziewięć miesięcy, bo mam swój rytm cięcia piłek tenisowych. Potrafię przejść przez 1800 piłek w tygodniu”. Ale tworzenie to nie jedyny cel. Dla Wittock ważniejsze jest to, jak jej dzieła są niszczone. „Jestem projektantką ekologiczną” — powiedziała. „Ekoprojektowanie to kwestia cyrkularności. Możesz używać świetnych materiałów, które mają niską emisję dwutlenku węgla lub są poddane recyklingowi, ale musisz pomyśleć o końcowym cyklu. Jeśli to nie jest krąg, i jeśli nie możesz ponownie wykorzystać (elementów) w czymś innym, to nie jest ekoprojektowanie. To nawet gorzej, ponieważ używasz nowych materiałów”. Na koniec życia swoich mebli Wittock może rozłożyć setki piłek tenisowych (które są splecione bez użycia kleju), aby poddać je recyklingowi, gdzie sierść zostaje spalona, a guma rozdrobiona na gumowe maty na place zabaw.

Jej kolejne wyzwanie? Dotarcie do dziesiątek tysięcy klubów tenisowych w Ameryce Północnej. „Mam tak wielu zainteresowanych w Stanach” — powiedziała Wittock. „Naprawdę myślę o tym, żeby przyjechać tam i zacząć recykling”. Więc następnym razem, gdy będziesz oglądać turniej, nie żałuj porzuconych piłek — ich cykl życia może dopiero się zaczynać.

Autor:
Leah Dolan, CNN | Tłumaczenie: Zuzanna Łącka — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://edition.cnn.com/2024/09/10/style/tennis-balls-furniture-style-design/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się