2024-08-17 01:49:18 JPM redakcja1 K

Przeciwnicy wolności edukacji nie rozumieją historii edukacji klasycznej

Wolność edukacji w Stanach Zjednoczonych jest zagrożona. Zagrożenie to płynie między innymi z cenzury materiałów edukacyjnych i dyskusji klasowych na poziomie stanowym; zakazów inicjatyw wspierających różnorodność, równość i inkluzywność, a także propozycji zniesienia samorządności wydziałów i stałych etatów dla wykładowców

Krużganek pałacu Archiginnasio, głównego budynku Uniwersytetu Bolońskiego we Włoszech. Źródło: Petr Svarc-UCG/Universal Images Group, Getty Images 

Wielu prawicowych urzędników przyjęło nawet pogląd, według którego konserwatyści powinni przejąć i zmodyfikować edukację wyższą, aby służyła partyjnym interesom i była sterowana przez nominatów pochodzących spoza branży edukacji, którzy byliby lojalni lokalnym dzierżącym władzę podmiotom. W 2023 roku gubernator Glenn Youngkin wypełnił zarządy uniwersyteckie swoimi nominatami, aby mogli działać jako „rozszerzenie branży wykonawczej”. Podczas niedawnych ustnych wystąpień przed Sądem Apelacyjnym Stanów Zjednoczonych dla 11 Okręgu, prawnik reprezentujący administrację gubernatora Florydy Rona DeSantisa doprowadził to stanowisko do naturalnego ekstremum: „Na sali wykładowej słowa profesora są słowami rządu, a rząd może ograniczać głoszone przez nich treści i przedstawianie niewłaściwych poglądów”. Organizacje jak konserwatywna Heritage Foundation usprawiedliwiają te partyjne przejęcia, twierdząc, że są one niezbędne, aby przywrócić „edukację klasyczną” w uniwersytetach. Jednakże, takie stwierdzenia błędnie obrazują edukację klasyczną. Co więcej, wolność nauczycieli do przekazywania swojej wiedzy bez żadnych ograniczeń i wolność studentów do uczenia się czego chcą jest kluczową częścią ideałów edukacji klasycznej od zarania dziejów. Ochrona wolności edukacji w średniowieczu stała się filarem dla rozkwitu wolności osobistych w czasie Renesansu i Oświecenia. Idea wolności edukacji jest starsza od Magna Carty, klasycznego liberalizmu i nowoczesnych deklaracji praw. Tak samo jak te przełomowe idee i dokumenty, wolność akademicka jest bezpośrednio związana z tradycjami samorządności i wolności osobistej. 

Pierwsze uniwersytety były samorządnymi podmiotami. Studenci założyli Uniwersytet Boloński w 1088 roku (jest to do tej pory najstarszy uniwersytet w Zachodnim świecie). Rosnąca reputacja uczelni, która zaczęła przyciągać uczonych z całej Europy, co pomogło  będącej wtedy wsią Bolonii stać się wolną komuną miejską. Bolonia szybko stała się ważną metropolią, po jakimś czasie nazywana „Bolonią Uczoną” ze względu na głębokie powiązania miasta z uniwersytetem. Obie instytucje – uczelnia i komuna – były przykładami samorządności, które ukazywały w jaki sposób „żyjący w średniowieczu ludzie eksperymentowali z demokratyczną reprezentacją, zwykle na małą skalę”. Powstałe później średniowieczne uniwersytety, takie jak Uniwersytet w Paryżu i Uniwersytet w Cambridge, również przyjęły ten model. W 1155 roku Święty Cesarz Rzymski Fryderyk I wydał dokument o nazwie Authentica Habita, znany także jako Privilegium Scholasticum, które ustanowiło uniwersytetom pierwsze prawa i przywileje. Fryderyk nadał uczonym status podobny do kleru, kategoryzując ich jako uprzywilejowaną klasę z podobnie dostosowanymi zasadami samorządności. Fryderyk ustanowił te wolności, ponieważ Uniwersytet Boloński stanowił reprezentację nowego, innowacyjnego eksperymentu w zakresie rozpowszechniania wiedzy, a mimo to, uczeni podróżujący tam z innych regionów nie posiadali zabezpieczeń przed różnymi sferami władzy kościelnej i świeckiej, z jakimi mieli do czynienia. Należyte wzbogacanie wiedzy dla celów ogólnego dobrobytu, podobnie jak właściwe zarządzanie kościołem, wymagało wolności samorządności. Ponadto, Fryderyk rozszerzył prawo uczonych do nietykalności osobistej. Państwo nie karałoby nauczycieli i studentów za to, czego nauczali lub czego się uczyli.

Uczeni mogli cieszyć się stosunkową wolnością w nauce zgodnie ze swoimi celami akademickimi. Fryderyk i inni liderzy zapewniali prawo nietykalności, ponieważ pierwsze uniwersytety uczyły studentów w zakresie profesji ważnych dla ogółu społeczeństwa: duchownych, lekarzy i naukowców. Kultywowanie legalnej, samookreślonej wiedzy specjalistycznej w tych zawodach przyniosło korzyści państwu poprzez poprawę ogólnego dobrobytu. Wkrótce potem pojawiły się papieskie odpowiedniki takiej cesarskiej ochrony. W 1179 roku  papież Aleksander III zarządził, że uprawnienia nauczyciela do nauczania powinny bazować na należytych kwalifikacjach naukowych. W 1231 papież Grzegorz IX wydał dokument o nazwie Parens scientarium, który był jeszcze bardziej konsekwentnym zapewnieniem uniwersyteckiej samorządności: nadawał wykwalifikowanym nauczycielom „prawo do nieograniczonego nauczania bez żadnych dodatkowych egzaminów”. Innymi słowy, stwierdził, że ekspertyza i referencje uczonych powinny określać to, czego nauczają – rewolucyjny pomysł jak na swoje czasy. Państwowa i kościelna ochrona samorządności była powiązana z fundamentalną ideą tego, czym właściwie był uniwersytet. Zarówno papieże, jak i cesarzowie najwidoczniej zdawali sobie sprawę z tego, że ograniczanie swojej własnej władzy nad uniwersytetami zapewniłoby tym instytucjom naukowy autorytet, który przyniósłby korzyści całemu społeczeństwu. Pozwalanie uczonym na wykonywanie swojej pracy wspomagało rozwój i doskonalenie się zarówno świeckim, jak i religijnym strukturom władzy. 

Średniowieczne uniwersytety nie doprowadziły automatycznie do nowoczesnych (i powszechnych) deklaracji praw i świeckiej władzy. Były głównie przeznaczone dla uprzywilejowanych członków społeczeństwa (i w wielu aspektach jest tak do dzisiaj). Represje wobec wolności myśli i wypowiedzi były również powszechne w okresie średniowiecza. Z czasem początki akademickiej wolności zasiały kluczowe ziarna rewolucji w Zachodniej nowoczesności. Ponowne odkrycie klasycznej wiedzy naukowej na średniowiecznych uniwersytetach stworzyło społeczności naukowców, którzy przyczynili się do rewolucji naukowej w XVI i XVII wieku. Liderzy reformacji protestanckiej w Europie, z najbardziej znanym Marcinem Lutrem na czele, wyłonili się z uniwersyteckich programów teologicznych, które historią sięgają średniowiecznych instytucji. Oświeceniowe uniwersytety również promowały ideę głoszącą, że edukacja może być źródłem wolności od dogmatów politycznych i religijnych – było to historyczne echo uczonych, którzy zaczęli kwestionować takowe dogmaty w średniowiecznych uczelniach. Wolność akademicka napędziła każde z tych rewolucyjnych wydarzeń, które szeroko rozszerzyły wolności osobiste poprzez kombinację wiedzy naukowej, wolności wierzeń i wartości samookreślenia. Niestety, wartości niezależnego myślenia i samorządności, których wolność akademicka jest symbolem, stały się teraz w Stanach Zjednoczonych zagrożone. Propagandyści lekceważą wolność akademicką, uznając ją za niejasno określony standard. 

Eksperci uznają jej nieodzowne elementy, takie jak pełne etaty dla nauczycieli, za nic więcej niż „dodatkowe korzyści”. Ataki na wolność akademicką, które definiują uniwersytety jako zwykłe przybudówki władzy państwowej, są mniej oświecone w swoim rozumieniu relacji między uniwersytetami a władzą polityczną niż niektóre średniowieczne doktryny. Te partyjne ataki są też charakterystycznie nowoczesne. Reżimy autorytarne w ostatnich stuleciach konsekwentnie atakowały przestrzenie przeznaczone dla indywidualnych myśli i przekonań, na które pozwala wolność akademicka. Prawicowa retoryka „odzyskiwania” szkolnictwa wyższego w celu obrony kultury Zachodu również błędnie przedstawia historię pierwszych uniwersytetów. Wielokulturowość - główny cel tej retoryki - była integralną częścią początków edukacji uniwersyteckiej w Europie. Klasyczna edukacja, którą konserwatyści czczą i twierdzą, że należy ją chronić, stała się możliwa tylko dzięki wolności akademickiej, która ograniczała zewnętrzną ingerencję i represje w znacznie bardziej restrykcyjnych społeczeństwach. Dzisiejsze ataki na wolność akademicką, we wszystkich ich formach, powinniśmy nazywać zarówno nieoświeconymi, jak i autorytarnymi zagrożeniami. Podważają one nie tylko dobra publiczne szkolnictwa wyższego, ale także istotne elementy Zachodniej tradycji w jej najlepszym wydaniu.  

Dział: Edukacja

Autor:
Bradford Vivian | Tłumaczenie: Karol Rogoziński - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://time.com/6995389/academic-freedom-classic-education/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE