Przepisy UE zakazały stosowania plastiku we francuskich sieciach fast-food, ale w Nowym Jorku trudno jest uciec od kultury zaśmiecania
Chociaż dorastałem w Stanach Zjednoczonych, większość mojego dorosłego życia spędziłem we Francji, co oznacza, że każda podróż "z powrotem" za Atlantyk często przynosi prawdziwy szok kulturowy. Ostatnio szok ten dotyczył powszechności plastiku w amerykańskim życiu codziennym.
W Paryżu, jak i w innych miejscach w Europie, tworzywa sztuczne wyraźnie odchodzą do lamusa na rzecz papieru. Standardowy kubek na wynos w kawiarniach, barach z sokami i kawiarniach z koktajlami jest papierowy, a jeśli jest słomka, to również papierowa (lub z innego biodegradowalnego materiału niebędącego plastikiem). Zamówione jedzenie dostarczane jest w papierowych kartonach, niektóre z prawdziwie eleganckim designem, którego plastik nigdy nie byłby w stanie odtworzyć. Opcjonalne sztućce są drewniane i zapakowane w papier. W sklepach spożywczych sekcje z makaronem, orzechami, suszonymi owocami, płatkami zbożowymi, ryżem i roślinami strączkowymi są normą, podobnie jak umieszczanie tych artykułów (lub owoców i warzyw) w papierowych torebkach.
Sieci fast foodów, takie jak Pret A Manger, która otworzyła się w co najmniej sześciu krajach europejskich poza Wielką Brytanią, Exki, która ma oddziały w krajach Beneluksu i Francji, a nawet McDonald's i Burger King serwują jedzenie spożywane na miejscu w szklanych lub innych rodzajach opakowań wielokrotnego użytku. Systemy rozszerzonej odpowiedzialności producenta (które zobowiązują firmy do odzyskiwania wyprodukowanych przez nie opakowań) oznaczają, że plastikowe nakrętki butelek nie są już w pełni zdejmowane, co zwiększa prawdopodobieństwo, że one również trafią do recyklingu.
Postawienie stopy w USA było jak wyjście z wehikułu czasu - i to nie w dobrym kierunku. Nawet w postępowych przestrzeniach królowały tworzywa sztuczne. W kawiarni w nowojorskiej East Village z flagą LGBTQ+, łazienkami uwzględniającymi płeć i znakami Black Lives Matter, mrożona kawa została mi podana w plastikowym kubku z plastikową słomką. W Cleveland, gdzie mieszkają moi rodzice, ta sama historia: plastikowe pojemniki, plastikowe naczynia owinięte w folię, plastikowe kubki, plastikowe słomki w plastikowych opakowaniach, a w sklepach spożywczych plastikowe torby na produkty, które były następnie automatycznie podwójnie pakowane w folię przy kasach.
Czy jest to transatlantycka różnica w świadomości ekologicznej, czy też siła przyciągania różnych norm kulturowych? W końcu Stany Zjednoczone to kraj, który był pionierem w rozprowadzaniu przedmiotów jednorazowego użytku i fast foodów w latach 50. ubiegłego wieku, a następnie wyeksportował je także poza swój kraj. Francja mocno postawiła na fast food (ma jedną z najwyższych na świecie liczb McDonald's przypadającą na jednego mieszkańca), ale pokazuje, że społeczeństwo nawrócone na jednorazową "wygodę" może się dostosować, gdy wymagają tego zmiany polityczne i legislacyjne.
Zbytnie skupianie się na cnotliwych zachowaniach jednostek jest wyraźnie niewłaściwe. Odwraca uwagę od przemysłu i pozwala zanieczyszczającym korporacjom i rządom zrzucić odpowiedzialność za zmiany systemowe na dużą skalę. A zmiana systemowa na dużą skalę jest dokładnie tym, co zakłada unijny zakaz stosowania tworzyw sztucznych jednorazowego użytku z 2021 r. i co chce osiągnąć poprzez interwencję na poziomie producenta w sposób, który przyniósł zarówno widoczny efekt krajowy jak i międzynarodowy.
Po powrocie do Europy, przesłanie to zostało we mnie wzmocnione podczas wizyty w lizbońskim Muzeum Sztuki, Architektury i Technologii (MAAT), które niedawno gościło wystawę poświęconą tworzywom sztucznym. "Branżą wstrząsnęła dyrektywa UE w sprawie tworzyw sztucznych", mówi Anniina Koivu, profesor materiałów i projektowania w Ecal w Lozannie oraz kurator wystawy Plastic: Remaking Our World. Powiedziała mi, że przepisy przyspieszyły zainteresowanie firm projektowaniem alternatyw dla tworzyw sztucznych oraz finansowaniem obiecujących pomysłów, takich jak przeprojektowanie odzieży medycznej przez pewnego studenta czy projekt w pełni biodegradowalnej pieluchy.
Częściowo wynika to z faktu, że dyrektywa UE zawierała kryteria dotyczące ekologicznych wzorów opakowań i wymogów EPR, wraz z jej bardziej widocznym elementem: zakazem stosowania przedmiotów jednorazowego użytku, takich jak niedopałki papierosów, słomki, zakrętki do butelek, sztućce, chusteczki nawilżane, pojemniki na żywność i niektóre rodzaje narzędzi połowowych.
Unijna ocena wpływu dyrektywy wykazała, że zakaz dotyczący niektórych przedmiotów w połączeniu z zaostrzonymi przepisami EPR, zmianami w projektowaniu produktów i zachętami dla rybaków do zwracania zużytych przedmiotów może zmniejszyć ilość jednorazowych odpadów z tworzyw sztucznych w środowisku morskim o 50%. Innym rezultatem jest to, że zdolność recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych w UE wzrosła o ponad 13%, co jest szczególnie istotne po tym, jak Chiny, wcześniej kluczowe miejsce docelowe dla globalnych odpadów, przestały przyjmować surowce wtórne z zagranicy w 2017 roku. (W Europie 30% odpadów z tworzyw sztucznych jest poddawanych recyklingowi, podczas gdy w Chinach odsetek ten wynosi około 17%, a w USA zaledwie 5%).
Globalne środowisko słusznie koncentruje się na emisji dwutlenku węgla, ale kryzys ten jest powiązany z problemami z plastikiem, obejmując zarówno zmiany klimatu, jak i utratę różnorodności biologicznej. Czasami obliczenia dotyczące emisji (co emituje więcej CO2, tworzywa sztuczne czy ich alternatywy?) mogą być skomplikowane, a nawet nierozwiązywalne. Tworzywa sztuczne są jednak bardzo szkodliwe dla różnorodności biologicznej, szczególnie dla delikatnych ekosystemów morskich, które już teraz znajdują się pod presją rosnących temperatur.
Jest to problem ogólnoświatowy, a nie tylko europejski: Azja produkuje nieco ponad połowę tworzyw sztucznych na świecie i znajduje się w centrum zanieczyszczenia mórz plastikiem. Jednak zajmując się własnym wkładem w ten problem, UE może wykorzystać swoją siłę rynkową do wywierania przymusu i wpływu na globalne firmy i partnerów handlowych. Na przykład, pomimo Brexitu, w przyszłym miesiącu Anglia rozszerza swój zakaz stosowania tworzyw sztucznych jednorazowego użytku. Być może nawet w Stanach Zjednoczonych kultura wyrzucania może sama zostać na dobre wyrzucona do kosza na śmieci.
Dział: Ciekawostki
Autor:
Alexander Hurst | Tłumaczenie: Aleksy Balerstet