Ptasia grypa: drugi przypadek zakażenia u ludzi związany z epidemią u krów wykrytą w Stanach Zjednoczonych
Pierwszy przypadek tego typu na świecie został zidentyfikowany 1ᵉʳ kwietnia w Teksasie. W połowie kwietnia Światowa Organizacja Zdrowia wyraziła „ogromne zaniepokojenie” rosnącym rozprzestrzenianiem się szczepu H5N1 na nowe gatunki.
Zdjęcie: Rober F. Bukaty/AP
Niecałe dwa miesiące po pierwszym przypadku ptasiej grypy w Stanach Zjednoczonych, druga osoba została zarażona w ramach epidemii wirusa, który rozprzestrzenił się na stada krów w tym kraju, ogłosiły władze sanitarne w środę 22 maja. Według Centers for Disease Control and Prevention (CDC), osoba ta pracuje na farmie, gdzie wirus H5N1 zainfekował krowy, w północnym stanie Michigan. Jednak dla władz zdrowotnych ocena ryzyka dla populacji amerykańskiej pozostaje "niska". Pierwszy przypadek został ogłoszony w Teksasie, na południu Stanów Zjednoczonych, w dniu 1 kwietnia. Według CDC był to „prawdopodobnie”, pierwszy ludzki przypadek ptasiej grypy przeniesiony na świecie przez krowę. Incydent ptasiej grypy u człowieka wykryto w tym kraju już w 2022 r. w Kolorado, ale było to zakażenie wywołane spożyciem drobiu. Podobnie jak pacjent z Teksasu, osoba zarażona w Michigan wykazywała jedynie objawy w oczach, podało CDC. Eksperci są zaniepokojeni rosnącą liczbą ssaków zarażonych chorobą, mimo że przypadki u ludzi pozostają rzadkie. Obecnie nie ma dowodów na przenoszenie wirusa z człowieka na człowieka, ale naukowcy obawiają się, że wysoki poziom krążenia może ułatwić mutację wirusa, umożliwiając tego typu przenoszenie.
Picie pasteryzowanego mleka jest bezpieczne
W połowie kwietnia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wyraziła swoje „ogromne zaniepokojenie” coraz większym rozprzestrzenianiem się szczepu H5N1 ptasiej grypy na nowe gatunki. Epidemią dotknięte są stada bydła w co najmniej dziewięciu amerykańskich stanach. Pierwszy raport pochodzi z 25 marca. W środę CDC po raz kolejny podkreśliło znaczenie środków ostrożności dla osób narażonych na kontakt z chorymi lub potencjalnie zakażonymi zwierzętami. W szczególności osoby te powinny unikać „bliskiego, długotrwałego i niezabezpieczonego” kontaktu z tymi zwierzętami, a także z ich odchodami i niepasteryzowanym surowym mlekiem. „Biorąc pod uwagę wysoki poziom wirusa H5N1 w surowym mleku od zakażonych krów i zakres rozprzestrzeniania się tego wirusa u krów mlecznych, można zidentyfikować dodatkowe podobne przypadki u ludzi”, powiedział CDC. Ale „sporadyczne infekcje u ludzi - bez ciągłego rozprzestrzeniania się - nie zmienią oceny ryzyka dla ogółu społeczeństwa”, dodali. Pod koniec kwietnia amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) potwierdziła, że mleko sprzedawane w amerykańskich sklepach jest „bezpieczne”, ponieważ proces pasteryzacji był „skuteczny” w zabijaniu wirusa ptasiej grypy.
Dział: Nauka
Autor:
Le Monde z AFP | Tłumaczenie: Ewa Matczak