Recenzja HP Omen 27U
Jest to niezwykle trudno zawęzić listę monitorów do gier do czegoś, co jest odpowiednie dla Ciebie. Są bardzo ważne. To rodzaj rzeczy, na którą trzeba wydać pieniądze a następnie nie wymieniać jej przez lata. Przeszedłem przez kilka kart graficznych w moim komputerze do gier w tym samym czasie, w którym posiadam mój monitor
Ciężko jest mnie odciągnąć od tego, co działa od lat. Omen 27u to monitor do gier dzięki któremu pierwszy raz byłem przekonany, że gry w 4K są faktycznie czadowe. Spędziłem dużo czasu zbywając 4K jako opcję, ponieważ 1440p, była dla mnie wygodną opcją, która pasowała do typów gier, w które gram. Nie jestem graczem esportowym; gram w Overwatcha na luzie z przyjaciółmi. Ale to nie znaczy, że nie lubię, gdy gra działa w płynnych 144 klatkach na sekundę i ma wystarczająco dobre ustawienia graficzne, by wszystkie magiczne zdolności i postacie wyglądały ładnie. Od tego czasu próbowałem grać w grę na starym monitorze 1080p i wygląda to obrzydliwie. Omen 27u pogarsza ten problem: widziałem już jak Overwatch i kilka innych gier wygląda w 4K, a teraz 1440p wygląda brzydko. Nie jest to przełomowa wiadomość dla każdego, kto rozumie, że więcej pikseli równa się ostrzejszy obraz, ale jest to rodzaj ulepszenia, które nie sądziłem, że będzie miało tak duże znaczenie, gdy nie próbuję zanurzyć się w ultra-kinowych grach, takich jak najnowszy Battlefield lub coś w rodzaju Horizon: Forbidden West. Teraz jestem osobą, która może przekonywać, że 4K jest dość srogie, zwłaszcza w przypadku gier takich jak Elden Ring, które szczerze mówiąc zasługują na większą jakość. Ekran 4K IPS w Omen 27u daje grom odpowiednik zwęglonej, "lamparciej" skórki prawdziwej pizzy, jeśli chodzi o jakość obrazu. Bez tego jest to pizza, ale dodatkowa tekstura wzmacnia to, co już jest i może być wyróżnikiem w porównaniu z tym, co siedzi w zamrażarce. Omen 27u był niespodzianką zaraz po wyjęciu z pudełka. Monitor jest ciężki, waży około 17 funtów. To pewnie nic wielkiego dla czegoś, co będzie stało przez większość swojego życia, ale musiałem mocniej przykręcić podstawkę, żeby go chwycić. W środku ma sporo miejsca: kilka portów USB 3.2, port USB typu-C, port HDMI 2.1, port HDMI 2.0 i port DisplayPort 1.4. Ma to wszystko, ponieważ jest reklamowany jako rozwiązanie all-in-one do gier, niezależnie od tego, czy grasz na PC, konsoli, czy na obu. I to działa. Nie ma tak wiele gier, które obsługują 4K przy 120Hz na Xbox Series X i PlayStation 5, ale posiadanie HDMI 2.1 jest dobrodziejstwem, jeśli to się poprawi z czasem. Chociaż nadal prawdopodobnie nie jest to sytuacja większości ludzi, by móc przełączać się między komputerem a konsolą ale jest to miłe. Poza tym, Omen 27u ma pasek diod RGB owinięty wokół tyłu i prostokątną diodę RGB na spodzie - z jakiegoś powodu. Możesz zmieniać kolory i animacje tych diod w oprogramowaniu Omena, ale nie mogę się zmusić do uznania tego za ważną cechę w porównaniu do świateł, które będziesz widział z przodu monitora. 27-calowy panel IPS 144Hz w Omen 27u zapewnia szybki 1ms GTG dla szybkich gier i innych mediów, ale jak to często bywa w przypadku monitorów takich jak ten, jest on dostępny tylko przy najwyższym ustawieniu overdrive. Kiedy podkręcisz go tak wysoko, zaczniesz wprowadzać brzydkie smużenie do obrazu, więc czas reakcji nie będzie tak szybki - ale w połączeniu z wysoką częstotliwością odświeżania, nie jest to zauważalne, jeśli nie planujesz grać na nim w ustawieniach esportowych. Posiada on także VESA DisplayHDR 400, kontrast 1000:1 i rzekome 95% pokrycie przestrzeni kolorów DCI-P3 (bez trybu sRGB). Używam Omena 27u jako mojego głównego monitora od kilku tygodni i po lekkiej regulacji jasności, od samego początku robi wrażenie. Wszystko, od widoków w Elden Ring po skoncentrowany na tekście interfejs w Citizen Sleeper, wyglądało na nim szczegółowo i efektownie, bez żadnych niewiarygodnie wypranych czy nieświeżych kolorów. A gdy już zagłębisz się w pełną napięcia grę Overwatch 2, obraz będzie płynny, jeśli tylko włączysz G-Sync lub FreeSync (na opakowaniu widnieje napis AMD FreeSync Premium Pro). HDR to już inna historia. HDR przy 450 nitach to ledwie HDR, więc szukaj czegoś takiego jak Alienware 34 QD-OLED. To jest monitor IPS, a nie OLED. Trudno będzie mu odwzorować naprawdę dobry zakres kontrastu na całej powierzchni panelu, zwłaszcza przy takim poziomie jasności. Jest to nowość na krótki okres czasu, jeśli nigdy nie doświadczyłeś tego wcześniej, ale nie jest to do końca wycięte w porównaniu do normalnego trybu SDR. Za 699 dolarów Omen 27u wchodzi w bezpośrednią konkurencję z naszym drugim ulubionym monitorem do gier, LG 27GN950-B. LG nie ma dobrego HDR tak jak ten, ale ma panel nano IPS z lepszą gamą kolorów. Chociaż nie używałem LG osobiście, te dwa monitory wydają się iść łeb w łeb. Wszystko sprowadza się do dostępności Omen 27u z portem HDMI 2.1, czego nie znajdziemy w LG. Jeśli masz kartę graficzną by zasilić ten monitor grami 4K, lub budżet gotowy na to, kiedy zejdą w cenie na stałe, Omen 27u jest świetnym wyborem, zwłaszcza jeśli masz mało miejsca z konsolą. Jest to rodzaj monitora, który dostajesz, gdy nie masz miejsca na duży telewizor, ale chcesz korzyści z 4K dla każdej platformy gier masz. A jeśli jest do synchronizacji światła RGB na wszystkich urządzeniach, to też do tego.
ZA
- Świetny panel IPS o rozdzielczości 4K
- Płynne reakcje 144 Hz
- Cienka ramka
- HDMI 2.1
PRZECIW
- Ledwie HDR
- Niepotrzebne RGB
Dział: Technologia
Autor:
Tyler Colp | Tłumaczenie: Jan Godlewski
Źródło:
https://www.pcgamer.com/hp-omen-27u-gaming-monitor-review/