Redukcja zanieczyszczeń z przemysłu tekstylnego? Amerykańscy naukowcy badają nowe możliwości

Według badania przeprowadzonego przez naukowców z University of Delaware, ilość odpadów tekstylnych na całym świecie szacuje się na 92 miliony ton rocznie. | MARTIN BERNETTI / AFP

W procesie przetwarzania odzieży dokonywane są postępy naukowe. Duża część odzieży, która jest łatwo dostępna w sklepach różnych sieci, jest przeznaczona do spalenia, podczas gdy na całym świecie mniej niż 0,5% pokonsumenckich odpadów tekstylnych jest poddawanych recyklingowi. To dane zgodne z badaniem przeprowadzonym przez naukowców z University of Delaware opublikowanym 3 lipca w czasopiśmie „Science Advances”. Trudności z recyklingiem są związane z tkaninami, które łączą różne materiały, takie jak bawełna i poliester. Po połączeniu włókien trudniej jest oddzielić komponenty, aby można je było poddać recyklingowi oddzielnie. 

W czasach, gdy fast fashion jest w pełnym rozkwicie, recykling okazuje się kołem ratunkowym dla ograniczenia gromadzenia się odpadów tekstylnych, które szacuje się na 92 miliony ton rocznie na całym świecie. To samo źródło ujawnia dane dotyczące wyrzucanej odzieży z sieciówek. W rezultacie 73% z nich trafia na wysypiska lub do spalarni, co stanowi znaczną stratę cennych zasobów. 

Technika recyklingu „chemicznego” 

Nowa „chemiczna” metoda recyklingu może być bardziej wydajna niż recykling mechaniczny, który nadal jest najczęściej stosowaną metodą ze względu na swoją prostotę i niski koszt. Jednak proces mechaniczny wyklucza zarządzanie tekstyliami wielowłóknowymi, w których poliester jest często ściśle spleciony z innymi włóknami (syntetycznymi lub naturalnymi polimerami) składającymi się z bawełny, nylonu, elastanu, barwników i wykończeń. 

Naukowcy z University of Delaware opracowali nową technikę recyklingu, która wykorzystuje chemikalia i mikrofale do rozkładania mieszanych tkanin. Dzięki temu udaje się rozerwać wiązania, które spajają włókna. Różne mieszanki bawełny, poliestru, nylonu i elastanu w cząsteczkach mogą być następnie ponownie wykorzystane do produkcji nowych ubrań lub produktów, takich jak barwniki lub urządzenia elektroniczne. 

Pod wieloma względami wydaje się, że technika ta częściowo ograniczyłaby gromadzenie się odpadów. Niemniej jednak naukowcy z Delaware zwracają uwagę, że wdrożenie takiego procesu na dużą skalę może zająć co najmniej dekadę.