2024-06-23 10:42:08 JPM redakcja1 K

Rybacy ośmiornic chroniący największą rafę Portugalii

Na jednym z najczęściej uczęszczanych wybrzeży Portugalii, społeczności pracują nad ochroną życia morskiego i zapewnieniem dostępności niezbędnych źródeł pożywienia – takich jak ośmiornice – na długo w przyszłości.

Zdjęcie: Alamy

Armação de Pêra, dawna wioska rybacka przekształcona w kurort w Algarve na południowym wybrzeżu Portugalii, zimą jest prawie pusta. W ciszy przed latem szeroka piaszczysta zatoka jest pusta, brukowane uliczki są czyste, a restauracje obsługują stałych bywalców. Ale już za kilka miesięcy morze zapełni się łodziami touroperatorów i rybaków poszukujących jednego z najbardziej cenionych przysmaków regionu – ośmiornicy. Chociaż sardynki są zwykle synonimem Portugalii, kraj ten zjada ponad 15 000 ton ośmiornic rocznie – najwięcej w jakimkolwiek kraju w Europie. Ośmiornica zwyczajna jest pod względem wartości najbardziej dochodowym produktem owoców morza w Portugalii, a ponad połowa wyładunków ośmiornic ma miejsce w regionie Algarve. „Ośmiornica jest najważniejszym źródłem dochodu małych społeczności rybackich w Algarve” – mówi Mafalda Rangel, badacz ds. rybołówstwa na Uniwersytecie Algarve. Ponad 90% rybaków w Algarve używa pułapek i garnków do wyładunku ośmiornic, co pozwala im zarobić znaczne 6,05 euro (6,49 dolarów, 5,11 funtów) za kilogram. Jednak podróż z dna morskiego na talerz staje się coraz bardziej uciążliwa. Komercyjne rybołówstwo i turystyka wywierają presję na rafę i chociaż handel ośmiornicami nie jest oficjalnie zagrożony, istnieją obawy, że w przypadku braku ochrony jednostki mogą spaść, jak w przypadku sardynek czy tuńczyka w ciągu ostatnich dwóch dekad. Rybacy w całym Algarve zauważają, że wody, które niegdyś łączyły się z życiem morskim, przerzedzają się. Ponieważ ich dochody i dotychczasowy sposób życia są zagrożone, rybacy podejmują kroki, aby zabezpieczyć swoje zasoby na przyszłość.

Ośmiornica jest uważana za podstawę portugalskiej diety - każdego roku zjada się jej ponad 15 000 ton. Zdjęcie: Getty Images

„Jako 10-latek chodziłem nad wodę w krótkich spodenkach z kuszą i z łatwością łowiłem ryby do jedzenia – kraby, pająki, kongery, mureny, mieliśmy tu wszystko” – mówi Miguel Rodrigues, były prezydent Stowarzyszenia Rybaków w Armação de Pêra. W wieku 45 lat te dni są już odległym wspomnieniem. Chociaż obecnie rybacy używają bardziej wyrafinowanych pułapek, a także łodzi z silnikami, łowią mniej ośmiornic, mówi Rodrigues. „Mają więcej sieci rybackich i więcej sposobów na łowienie ryb, ale ryb już nie ma” – mówi. Rodrigues jest jednym z niewielu rybaków, którzy nadal łowią ośmiornice w tradycyjny sposób, opuszczając do morza garnki zwane alcatruz. Ośmiornice wpełzają do szczelin tych glinianych garnków w poszukiwaniu schronienia i są wyciągane z powrotem na powierzchnię. Większość współczesnych rybaków zamieniła tę metodę na plastikowe cylindryczne garnki, które można tanio produkować na dużą skalę. Jednak gliniane garnki mogą działać jak wskaźnik pogody – rozbijając się podczas sztormowej pogody, ostrzegając rybaków, że warunki są zbyt trudne.

„Niektórzy rybacy twierdzą, że może to być sposób na zarządzanie łowiskami, pomagający ludziom zrozumieć, kiedy powinni wypływać do morza, a kiedy nie” – mówi Rangel.

Liczba węgla

Emisje powstałe w wyniku podróży potrzebnych do opublikowania tej historii wyniosły 0,02 kg CO2. Szacuje się, że emisja cyfrowa wynikająca z tej historii wynosi od 1,2 g do 3,6 g CO2 na odsłonę strony.

Trudno znaleźć dane wskazujące, że liczebność ośmiornic w Portugalii spada, w przeciwieństwie do zauważalnych spadków w przypadku innych gatunków, takich jak sardynki. Ośmiornice nie podlegają takim samym przepisom, jak inne owoce morza – są na przykład wyłączone z kwot Unii Europejskiej. Dlatego populacje są trudniejsze do monitorowania. „Ośmiornica to bardzo szczególny gatunek, ponieważ umiera po rozmnożeniu, przez co żyje bardzo krótko” – mówi Rangel. Większość ośmiornic żyje tylko od roku do dwóch lat i jest bardzo podatna na zmiany środowiskowe w fazie larwalnej – dodaje. Globalne połowy ośmiornic niemal podwoiły się w latach 1980-2014 i chociaż ośmiornica zwyczajna nie jest gatunkiem zagrożonym, w miarę wzrostu popytu na owoce morza istnieją obawy dotyczące przyszłej podaży.

W Portugalii wprowadzono już szereg przepisów mających na celu ograniczenie połowów ośmiornic i zminimalizowanie problemów środowiskowych, takich jak utrata narzędzi połowowych i wysoka emisja paliwa z łodzi. W dalszej części planowana jest pierwsza na świecie komercyjna hodowla ośmiornic na Wyspach Kanaryjskich. Chociaż hodowla ośmiornic mogłaby złagodzić presję ze strony dzikich populacji, zaniepokoiło to naukowców i działaczy na rzecz dobrostanu zwierząt. Ośmiornice są znane ze swojej inteligencji – od słynnych ośmiornic przepowiadających wyniki meczów piłkarskich po występy w filmach dokumentalnych. Istnieje coraz więcej dowodów na to, że ośmiornice można nawet uznać za istoty czujące, dlatego też należy je uwzględnić w prawie dotyczącym dobrostanu zwierząt. W Algarve rybacy, w tym Rodrigues, pracują nad ustanowieniem nowego modelu, który umożliwi społecznościom ochronę gatunków oceanicznych, od których są zależne. Dwa projekty – nowy morski obszar chroniony (MPA) i komitet współzarządzający – dają rybakom równy wpływ na ich przyszłość.

W 100% polegam na tej rafie. To dar – Miguel Rodrigues

W zatoce Armação de Pêra znajduje się największa skalista rafa w Portugalii, będąca schronieniem dla około 70% rodzimych gatunków regionu. Obejmuje to gatunki objęte statusem ochrony, takie jak koniki morskie i granik ciemny. Jednak bogata różnorodność biologiczna i starożytne jaskinie rafy sprawiają, że jest ona magnesem dla turystyki przybrzeżnej i rybołówstwa komercyjnego. „W stu procentach polegam na tej rafie” – mówi Rodrigues. „Po drugiej epoce lodowcowej woda przedostała się do środka i stworzyła tę zatokę. To dar” – mówi. Rodrigues nosi różne kapelusze – jest byłym prezesem stowarzyszenia rybaków w mieście, operatorem nurkowym, mieszkańcem i biologiem morskim. Zwykle wiele konkurujących ze sobą interesów sprawia, że ochrona przyrody jest trudnym zadaniem, ale Rodrigues jest wzorem dla tego, jak wielu interesariuszy współpracuje nad wprowadzeniem zmian. W 2021 roku utworzono pierwszy w Portugalii morski obszar chroniony będący przedmiotem zainteresowania Wspólnoty, który został zwizualizowany i zaprojektowany przez mieszkańców. Około 89 organizacji – w tym lokalne gminy, naukowcy, stowarzyszenia rybackie oraz organizacje z zakresu turystyki i hotelarstwa – współpracowało, aby utworzyć Morski Park Przyrody Recife do Algarve – Pedra do Valado. Chroni to około 156 km2 (60,2 mil kwadratowych) morza i 20 km (12,4 mil) strefy zakazu połowów, aby zapewnić dzikiej przyrodzie szansę na odnowę.

Ośmiornice są znane ze swojej inteligencji, teraz eksperci twierdzą, że są ,,czującymi’’ istotami i należy zapewnić im większą ochronę. Zdjęcie: Getty Images

Dla Rodriguesa MPA była ostatnią próbą uratowania rafy i jej licznych mieszkańców. „Uwielbiam ośmiornice, ale jedynym sposobem na zaangażowanie w to społeczności było uzyskanie zrównoważonego rybołówstwa” – mówi. MPA – czasami nazywane rezerwatami oceanicznymi, parkami morskimi lub strefami zakazu połowów – to wyznaczone obszary oceanu utworzone w celu ochrony siedlisk i gatunków morskich. Mimo że są uważane za ,,kamień węgielny” światowych wysiłków na rzecz ochrony mórz, obecnie zajmują one mniej niż 10% powierzchni oceanów. Jednak odgrodzenie części oceanu może spowodować konflikt z lokalnymi rybołówstwami, co może sprawić, że ich egzekwowanie będzie kontrowersyjne. Jednym z przykładów była MPA utworzona w 1998 r. w Sesimbrze, nadmorskim miasteczku na południe od Lizbony w Portugalii, która wywołała konflikty głównie z lokalnymi rybakami. Park Morski Luiz Saldanha (MPLS) powstał przy zastosowaniu podejścia odgórnego – przechodząc od struktur rządowych w dół. Z raportów wynika, że ograniczenia wywołały u lokalnych rybaków poczucie urazy i wyobcowania z procesu decyzyjnego. Z drugiej strony fala lokalnych MPA czyni większy postęp, od Kenii po Stany Zjednoczone. W jednym z badań dokonano przeglądu 27 przykładów MPA z całego świata i stwierdzono, że zaangażowanie interesariuszy było najważniejszym czynnikiem wpływającym na sukces MPA, a jego brak był ich największą porażką.

Dalej wzdłuż Algarve, w przystani w Lagos, trwa spotkanie w Docapesca, licencjonowanym przez rząd sprzedawcą ryb. Na zewnątrz piętrzą się garnki z ośmiornicami, a kilka pełnych nadziei bezpańskich kotów szuka resztek. Wewnątrz kilkunastu rybaków spotyka się z biologiem morskim, aby głosować nad powołaniem komitetu współzarządzającego. Chociaż nie są one częścią sąsiedniego MPA, podejście do wspólnego zarządzania opiera się na podobnych wartościach – aby zapewnić rybakom równy udział w zarządzaniu zasobami. W Portugalii wprowadzono już szereg przepisów mających na celu zapobieganie przełowieniu ośmiornic. Zgodnie z prawem rybacy nie mogą wyławiać ośmiornic w weekendy, a ośmiornicę należy wrzucić z powrotem do morza, jeśli waży mniej niż 750g (26,5 uncji). „Współzarządzanie to innowacyjny model” – mówi Rita Sá, która pracuje w WWF Portugal i wspiera projekt. „Na początku rybacy byli sceptyczni co do wspólnego zarządzania. Teraz rybacy wymieniają się pomysłami z naukowcami. Rozumieją zasady, rozumieją, dlaczego musimy wprowadzać ograniczenia w połowach oraz biologię zasobów” – Sá dodaje. W lutym 2024 r. model współzarządzania został zatwierdzony przy wsparciu ponad 75% posiadaczy licencji, reprezentujących ponad 700 rybaków w Algarve.

Gliniane garnki mogą służyć jako wskaźnik pogody, informując rybaków, kiedy warunki są zbyt trudne, aby wypłynąć w morze. Zdjęcie: Getty Images, 

André Dias to rybak z regionu, który przejął od ojca łodzie z ośmiornicami. Głosował za przyjęciem komisji, mając nadzieję, że wspólnie zmierzą się z poważnymi kwestiami, takimi jak hodowla ośmiornic. „Każdy ma prawo poruszyć jakiś problem i każdy musi zająć się nim jako społeczność” – mówi. Wierzy, że mozaika inicjatyw społecznych w Algarve – od morskich obszarów chronionych po komitety współzarządzające – może wzmocnić pozycję rybaków. „Dzięki realizacji tych dwóch projektów jednocześnie naprawdę robimy coś potężnego w sposobie, w jaki zarządzamy naszymi zasobami” – mówi. „To bardzo ważne osiągnięcie w Portugalii i pokazujące, czego ludzie mogą dokonać jako grupa o różnych interesach”. Wracając do Armação de Pêra, Rodrigues wskazuje rzędy zniszczonych przez pogodę chat, których drewniane panele uginają się i są popękane. Mówi, że to tutaj rybacy przechowują swój sprzęt, choć jego rozkład symbolizuje zmagania drobnego przemysłu rybnego. „Morskie obszary chronione muszą być przeznaczone dla społeczności lokalnej. Jeśli politycy po prostu narysują kwadrat na mapie i powiedzą: to jest rezerwat, to nie zadziała” – mówi Rodrigues.

Projektując MPA, niektórzy rybacy wzięli udział w ćwiczeniach ,,wspólnej wizji’’, aby wyobrazić sobie różne scenariusze ochrony rafy. Proces partycypacyjny wsparła Fundacja Oceano Azul, międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną niebieskich przestrzeni.

Chociaż umowa MPA jeszcze nie weszła w życie, dla Rodriguesa ochrona jest oznaką nadziei. Mówi, że chciałby, aby w morzu było życie dla przyszłych rybaków – jego dzieci i wnuków. „Chcę, aby moja córka nadal chroniła rafę przez następne pokolenia”.

Dział: Ciekawostki

Autor:
Frankie Adkins | Tłumaczenie: Natalia Stolarska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/future/article/20240618-the-octopus-algarve-fishermen-protecting-portugals-largest-reef

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE