Skan twojej twarzy może wkrótce być twoją przepustką. Nie każdy jest zadowolony

Zdjęcie: Greg Peverill-Conti

Być może nie będziemy musieli już więcej szperać w telefonie w strefie wejścia na pokład. Podczas gdy branża turystyczna wdraża technologię rozpoznawania twarzy, telefony zastępują papierowe bilety na lotniskach, w terminalach statków wycieczkowych i w parkach rozrywki, ułatwiając odprawę. Budzą one jednocześnie obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa. 

„Przed COVID-19 wydawało się, że to przyszłość” – powiedział Hicham Jaddoud, profesor hotelarstwa i turystyki na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, opisując powszechny wzrost popularności transakcji zbliżeniowych od czasu pandemii. Obejmuje to rozpoznawanie twarzy, które „obecnie wkracza do codziennych operacji” w branży turystycznej, mówi dr Jaddoud.

Systemy rozpoznawania twarzy są już rozbudowywane na niektórych lotniskach. Na przykład w Miami International kamery przy 12 bramkach obsługujących loty międzynarodowe dopasowują twarze pasażerów do zdjęć paszportowych z aktów linii lotniczych, umożliwiając pasażerom wejście na pokład bez okazywania fizycznych paszportów lub kart pokładowych. Firma instalująca systemy, SITA, otrzymała zlecenie na wykonanie tego samego dla szeregu międzynarodowych bramek na 10 innych amerykańskich lotniskach, w tym na międzynarodowym lotnisku Boston Logan i międzynarodowym porcie lotniczym w Filadelfii. (Mimo to pasażerowie nadal mogą okazywać fizyczne dokumenty, twierdzi SITA).

Technologia ta przyspiesza również oczekiwanie niektórych pasażerów na kontrolę imigracyjną. Członkowie programu Global Entry - amerykańskiej służby celnej i ochrony granic mogą teraz ominąć kolejki do kiosków na siedmiu amerykańskich lotniskach, w tym na międzynarodowym lotnisku Seattle-Tacoma i międzynarodowym porcie lotniczym Waszyngton Dulles, robiąc sobie selfie po przylocie za pomocą nowej aplikacji na telefon. Selfie jest dopasowywane do bazy danych biometrii twarzy agencji.

Operatorzy statków wycieczkowych również zakładają, że rozpoznawanie twarzy poprawi komfort pasażerów. Na statkach Carnival Cruise aparat fotografuje pasażerów za każdym razem, gdy wchodzą lub opuszczają statek, aby w nagłych wypadkach być pewnym, kto jest na pokładzie i czy na statku znajdują się wyłącznie upoważnione osoby. Rozpoznawanie twarzy umożliwia także pasażerom otrzymanie swoich zdjęć zrobionych przez pokładowych fotografów, zamiast przewiniania setki zdjęć w poszukiwaniu tych, na których się pojawiają. Holland America, która korzysta z podobnej technologii, twierdzi, że rozpoznawanie twarzy przyspieszyło proces odprawy aż o 40 procent. Obie firmy twierdzą, że po rejsie wszystkie ich dane biometryczne zostaną usunięte, oraz że goście mogą zrezygnować z systemu.

Odwiedzający parki rozrywki na wyspie Yas, w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, mogą korzystać z systemu rozpoznawania twarzy przy wejściu oraz przy zakupie jedzenia i pamiątek w takich atrakcjach jak Warner Bros. Świat Abu Zabi, Świat Ferrari Abu Zabi i Podwodny Yas. Zarejestrowani goście przesyłają selfie za pomocą aplikacji, która łączy ich zdjęcia z biletami. Po przybyciu do parku bramki obrotowe otwierają się automatycznie po zidentyfikowaniu ich przez kamerę. Goście parku, którzy podali dane do karty kredytowej, mogą również płacić za pamiątki i jedzenie, patrząc w kamerę. Disney World w Stanach Zjednoczonych oświadczył, że w 2021 r. testował rozpoznawanie twarzy przy wejściach do parków, ale ostatecznie zrezygnował.

„Sieci hotelowe w większym stopniu czekają, jaki obrót przyjmą sprawy”, mówi dr Jaddoud. Kilka lat temu Marriott testował technologię rozpoznawania twarzy do meldowania się w dwóch hotelach w Chinach, ale nic nie wskazuje na to, że tak szeroka branża od razu zaplanuje wdrożenie technologii, która mogłaby na przykład pozwolić gościom otwierać pokoje hotelowe skanem swojej twarzy zamiast kartą.

W miarę rozpowszechniania się technologii rozpoznawania twarzy niektórzy eksperci martwią się o zagrożenie dla prywatności i bezpieczeństwa podróżnych. „W przeciwieństwie do hasła, które można zresetować, danych biometrycznych nie można łatwo zmienić bez znaczącej zmiany wyglądu”, powiedział Phil Siegel, współzałożyciel grupy non-profit „CAPTRS” (*centrum zaawansowanej gotowości i symulacji reakcji na zagrożenie).

Podobnie jak w przypadku innych wrażliwych danych, takich jak numery ubezpieczenia społecznego, zdjęcia ludzi mogą zostać wykorzystane przez przestępców, na przykład do podszywania się pod innych online lub nawet do tworzenia fałszywych filmów, powiedział Nima Schei, dyrektor naczelny Hummingbirds AI, start-upu, wykorzystującego technologię rozpoznawania twarzy.

Jeśli dane biometyczne zostaną skradzione lub niewłaściwie wykorzystane, podróżni nie mają większych szans na odwołanie się, powiedział Alex Alben, który wykłada prywatność danych i cyberbezpieczeństwo na Uniwestytecie Kalifornijskim w Los Angeles i Uniwersytecie Waszyngtońskim. Stwierdził, że nie ma przepisów federalnych dotyczących wykorzystywania danych biometrycznych, chociaż kilka stanów zaczyna tworzyć mozaikę ochrony prawnej, w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii konsumenci muszą wyrazić zgodę na gromadzenie swoich danych oraz zostać poinformowani o tym do czego będą używane.

Zarządzanie danymi dotyczącymi rozpoznawania twarzy przez prywatne firmy niepokoi Jeramiego D. Scotta, dyrektora „Project on Suveillance” w centrum informacji o prywatności cyfrowej. Powiedział, że firmy mogą zostać zhakowane, a dane przekazane instytucjom rządowym, które mogłyby wykorzystywać je do inwigilacji. „Niektórzy mogliby nawet sprzedawać dane biometryczne klientów lub znaleźć inne sposoby na czerpanie z nich zysków i ukrywać te zamiary w drobnym druku” – powiedział Scott – scenariusz ten przypomina odcinek z Czarnego lustra; Joan jest okropna, w którym fikcyjna usługa przesyłania strumieniowego korzysta z warunków umowy, aby przejąć kontrolę nad życiem głównej bohaterki serialu.

Jedna firma wykorzystała już technologię rozpoznawania twarzy, aby zabronić niektórym wstępu do swoich lokali. W zeszłym roku, firma posiadająca Radio City Music Hall w Nowym Jorku MSG Entertainment, zabroniła prawniczce obejrzenia The Rockettes z harcerską drużyną jej córki, dlatego, że pracowała dla firmy uważanej za konkurencyjną.

Wykazano, że oprogramowanie do rozpoznawania twarzy jest mniej dokładne w przypadku niektórych grup demograficznych, powiedział Scott, a nawet po wprowadzeniu ulepszeń algorytmy zazwyczaj nie są udostępniane ani testowane publicznie, „więc musimy wierzyć firmie na słowo co do ich dokładności” – stwierdził.

Podczas niedawnego rejsu Virgin Voyages po Wyspach Greckich, jedna z pasażerek, Divya McDuffie, dyrektor ds. mediów z Nowego Jorku, została poproszona o przesłanie selfie w ramach odprawy, aby zidentyfikować ją podczas wsiadania i wysiadania ze statku. Pani McDuffie powiedzała, że ​​nie ma nic przeciwko rozpoznawaniu twarzy jako środeka bezpieczeństwa, ale jeśli firmy hotelarskie zaczną go używać w innych celach, powiedzmy, do oceny jej nastroju, kierowania do niej ofert lub naprowadzania na jakieś działanie, „absolutnie nie”, powiedziała i podkreśliła potrzebę przejrzystości. „Jeśli nie ma zastrzeżenia, dzięki któremu mógłbym podjąć świadomą decyzję, byłoby to niepokojące. Gdzie to się skończy?”.

Niektóre firmy reagują na obawy dotyczące prywatności, oferując nowe produkty. GetPica, włoska firma zajmująca się oprogramowaniem do rozpoznawania twarzy, pomaga ośrodkom takim jak Club Med dostarczać gościom spersonalizowane strumienie zdjęć spośród setek wykonywanych każdego dnia przez fotografów poruszających się po obiekcie. Goście mogą wyrazić zgodę, logując się do aplikacji na telefon i przesyłając selfie. Następnie zostanie im wyświetlona kopia każdego zdjęcia, na którym się pojawiają, aby sprawdzić, czy chcą je kupić.

Goście mogą zdecydować się na anonimowość swoich twarzy utworzonych przez sztuczną inteligencję, jeśli pojawiają się na zdjęciach innych osób, a twarze tych, którzy nie wyrażą zgody na to, będą automatycznie anonimowe. „Ochrona prywatności jest jednym z najważniejszych aspektów systemu” – powiedział Dhiren Fonseca, doradca strategiczny GetPica, „dlatego pozwalamy użytkownikom wybrać poziom, jaki chcą”.

Technologia rozpoznawania twarzy będzie coraz częściej oferować podróżnym krótsze kolejki i mniej dokumentów do przewracania, ale cała ta wygoda może mieć swoją cenę, ostrzegł Jay Stanley, starszy analityk ds. polityki w Amerykańskiej Unii Wolności Obywatelskich. Powiedział, że „akceptując więcej technologii nadzoru otwieramy się na śledzenie tego, gdzie jesteśmy i z kim przebywamy przez cały czas”.