Te słuchawki są prawie bardzo dobre - mają jednak irytującą wadę

Bose i słuchawki - wszyscy je znamy. To słuchawki, które się składają. Ale marka, znana również z samochodowego i innego wysokiej jakości sprzętu hi-fi, potrafi też robić zatyczki do uszu. Bose QC (QC oznacza Quiet Comfort- cichy komfort) Earbuds II konkurują za nieco poniżej 300 euro w segmencie całkowicie bezprzewodowym z Airpods Pro, różnymi Buds i Co. 

Badanie praktyczne

Urządzenie: obudowa jest nieporęczna i matowo czarna z błyszczącym logo, natomiast wtyczki w środku są niezłe jakościowo. Grube, okrągłe z gumową obwódką. W sumie urządzenie jest o około jedną trzecią bardziej masywne niż słuchawki od Apple, Samsunga i Google.

Producent deklaruje czas pracy na baterii 6 godzin, a w etui możliwe są jeszcze trzy ładowania. W teście praktycznym to się sprawdza. Ładowanie odbywa się przez kabel USB-C, ładowanie bezprzewodowe nie jest możliwe.

Ci, którzy pamiętają jeszcze poprzednie wersje, mogą się cieszyć. II generacja jest znacznie mniejsza. A zamiast „pierwszorzędnej redukcji hałasu", Bose obiecuje teraz „najlepszą na świecie redukcję hałasu". Więcej na ten temat później. 

Połączenie: Należy otworzyć menu Bluetooth w telefonie, otworzyć klapkę, nacisnąć przycisk, sparować i gotowe. Jeśli chcemy mieć wszystkie funkcje, należy zainstalować aplikację Music firmy Bose. Zapewnia ona dostęp do ustawień trybu, korektora i innych ustawień. Można założyć też konto Bose, ale można obejść się bez niego.

Dopasowanie/wygoda: Są dopasowane, nie przemieszczają się i są naprawdę szczelne. QC Earbuds II posiadają z tyłu gumową obwódkę, która nie tylko zapewnia wygodne i pewne dopasowanie do ucha, ale zabezpiecza również przed hałasem.

Ogólnie rzecz biorąc, słuchawki pasują do ucha wystarczająco mocno, by móc uprawiać z nimi jogging - i są całkiem wygodne. Czasem nawet nie zauważa się ich w uchu. W skład dostawy wchodzą trzy wkładki do uszu w różnych rozmiarach, a także nakładki w trzech rozmiarach.

Obsługa: To tutaj QC Earbuds II wypadają słabo i to nie ze względu na zakres funkcji. Jest tam wszystko, co wymaga się od słuchawek: sterowanie mediami, asystent głosowy, przełączanie trybów redukcji hałasu i regulacja głośności. Niestety, Bose stosuje powierzchnie dotykowe na zewnątrz. Jeżeli nie będziemy dotykać niezwykle ostrożnie, powstanie potężny huk na uszach. Miłe to nie jest.

A propos: po włożeniu słuchawek do uszu słychać coś w rodzaju ryku silnika, który jest dźwiękiem aktywacji. I dla każdej słuchawki oddzielnie. Na początku to jest śmieszne, ale potem przestaje i jest za głośne. Na dłuższą metę dźwięk ten działa na nerwy.

Tak właśnie brzmią słuchawki Bose QC Earbuds II

Naprawdę, naprawdę świetnie. Słuchawki QC Earbuds II mają głębokie, nieco basowe brzmienie. Wysokie tony są również subtelnie odtworzone, ale czasem przy nieco większej głośności. Aplikacja pozwala na dostosowanie właściwości do własnych preferencji. Ogólnie rzecz biorąc, dźwięk jest dość naturalny ale nie tak technicznie krystalicznie czysty jak w przypadku Samsunga Galaxy Buds Pro pierwszej generacji.

QC Earbuds II działają również jako zestaw słuchawkowy do telefonu. Nie są one tak dobrze zintegrowane dla użytkowników iPhone'a, jak własne słuchawki Apple - głos systemowy iPhone'a i dodatkowy głos angielski słuchawek mają tendencję do mieszania się.

Za to dźwięk i stabilność transmisji są nienaganne. Po nawiązaniu połączenia telefonicznego pojawia się również pomocny sygnał dźwiękowy powiadomienia.

Najlepsza na świecie redukcja hałasu: to właśnie obiecuje firma w przypadku słuchawek QC Earbuds II. A ci, którzy przełączą słuchawki w tryb Quiet ANC, nie będą zawiedzeni. Jesienny spacer po ulicach Berlina w trybie Quiet jest wręcz upiorny. Jest tak cicho, że wręcz dezorientująco, bo brakuje dźwiękowego tła w świecie, który widzimy.

Lepiej więc jeszcze raz sprawdzić, czy naprawdę nie nadjeżdża żaden samochód, gdy przechodzimy przez ulicę. Super. Denerwujący sąsiedzi: cisza. Grzechotanie pod ziemią: cisza. Szeleszczące liście na wietrze: nic.

Przez warstwę izolacyjną przedostają się tylko bardzo głośne dźwięki. Nawet płaczące dziecko nie zakłóci spokoju.

Nadal postrzeganie otoczenia w trybie Aware

Tryb Aware jest inny: tutaj nadal powinno być możliwe dostrzeganie otoczenia, a także prowadzenie rozmów. Na początku działa to stosunkowo dobrze- poza wyraźnie słyszalnym szumem w tle, gdy nie gra muzyka. Technologia o nazwie Active Sense firmy Bose czasami przeszkadza. Wykrywa głośne dźwięki z otoczenia i tłumi je do przyjemnej głośności.

Brzmi dobrze, ale niestety sprawia też, że karetka lub inny pojazd ratunkowy jest prawie bezgłośny. Zatem Mode Aware na rowerze nie jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza, że nie można dobrze słyszeć otaczającego ruchu, bo czasem jest głośniej, a czasem ciszej.

Jeśli chcemy poruszać się w ruchu ulicznym z QC Earbuds II, lepiej wyłączyć Active Sense. Na szczęście jest to dość łatwe do zrobienia w aplikacji. Wadą jest to, że głośny szum wiatru jest wtedy słabo tłumiony. Jeśli chcemy jeszcze bardziej spersonalizować redukcję hałasu, możemy stworzyć dodatkowe tryby ANC za pośrednictwem aplikacji Muzyka firmy Bose.

Werdykt: Naturalny dźwięk, dobre możliwości regulacji, wysoka wytrzymałość, wygodne dopasowanie i świetny system redukcji szumów. Jeśli tego właśnie szukacie, to znajdziecie to w Bose QC Earbuds II. Za cenę 300 euro są już w górnej części skali cenowej. Ale dobrze współpracują zarówno z Apple, jak i Androidem.

Przy wszystkich ich atutach, obsługa boli w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu. Tu naprawdę potrzebny jest dobre wyczucie. A słuchawki Earbuds tylko warunkowo nadają się do jazdy na rowerze. Lepiej sprawdzają się tu mechanizmy transparentności konkurencji Apple, Beats czy Google.