Tinder poszerza ofertę członkostwa: subskrypcja w wysokości 499 dolarów miesięcznie
Tinder oferuje teraz użytkownikom ekskluzywną opcję subskrypcji w wysokości 499 dolarów miesięcznie, ale tylko jeśli otrzymają zaproszenie i przejdą przez proces aplikacji.
Źródło: CNN.
Tinder SELECT oferuje użytkownikom dodatkowe korzyści. Płacenie prawie 6 tysięcy dolarów rocznie daje użytkownikom szansę na zobaczenie i bycie widzianym przez „najbardziej pożądane profile” w aplikacji, wysyłanie bezpośrednich wiadomości do innych bez wcześniejszego zmatchowania, wcześniejszy dostęp do nowych funkcji, wyłączenie reklam oraz noszenie odznaki informującej o statusie SELECT.
Od momentu wysłania pierwszej partii zaproszeń we wrześniu, Tinder zaprasza kolejnych użytkowników do składania podań w ramach stopniowego rozszerzania. Opcja ta w dalszym ciągu pozostaje bardzo ekskluzywna.
Według firmy, mniej niż 1% użytkowników aplikacji otrzymuje status SELECT.
Otrzymanie zaproszenia i gotowość do wydania prawie 500 dolarów to jednak jeszcze nie wszystko, aby odblokować nowy poziom. Ci, którzy chcą dołączyć, muszą najpierw złożyć podanie oraz spełnić szereg kryteriów, w tym: wypełnienie pełnego zestawu zadeklarowanych zainteresowań na profilu, posiadanie co najmniej czterech zdjęć oraz biogramu składającego się z co najmniej 15 znaków, a także określenie celu, jaki chcą osiągnąć, korzystając z aplikacji.
Zgodnie z raportem z lutego opracowanym przez Pew Research Center: jedna na pięć dorosłych osób w związku przyznaje, że poznała swojego partnera, dzięki randkom online, a około 1/3 użytkowników randkowych zadeklarowała, że płaciła za aplikację,
Tinder, uruchomiony w 2012 roku, to najczęściej używana aplikacja randkowa w USA – 79% osób poniżej 30. roku życia przyznaje, że korzystało z Tindera.
Eksperci twierdzą, że płatne subskrypcje są dobrym sposobem na znalezienie innych osób, które szukają poważnych relacji, wśród pozornie niekończącej się liczby profili, które służą jedynie rozrywce. Zwracają uwagę również na to, że darmowe randki online to stosunkowo nowy pomysł, do którego użytkownicy szybko się przyzwyczaili.
Tinder zapoczątkował istotną zmianę i „nauczył ludzi oczekiwać, że randki online będą bezpłatne” – stwierdziła doradczyni randkowa i autorka, Damona Hoffman. Dodała też, że korzystanie z tradycyjnych biur matrymonialnych kosztuje znacznie więcej.
Hoffman zasugerowała, że sprzeciw wobec płacenia za subskrypcje randkowe online „wynika z tego, że większość poszukiwaczy randek ma nierealistyczne oczekiwania” w stosunku do tego, co zyskają dzięki darmowej aplikacji randkowej.
„Powinien istnieć jakiś sposób, aby oddzielić poważnych, zaangażowanych użytkowników od tych, którzy są tam dla rozrywki, dlatego myślę, że warto zapłacić” – powiedziała. „Nie zapłacisz 500 dolarów za samo zmatchowanie” – dodała.
Nowa, kosztowna opcja Tindera dołącza do kilku innych poziomów płatnych subskrypcji oferowanych przez tę aplikację randkową, w tym: Tinder Plus, Gold i Platinum, z cenami wahającymi się od 4,99 do 11,99 dolarów miesięcznie. Użytkownicy nie muszą jednak wybierać, ponieważ SELECT można dodać do istniejących subskrypcji, aby zmaksymalizować korzyści.
Wszystkie dodatkowe poziomy aplikacji randkowych odblokowują funkcje obiecujące użytkownikom więcej dopasowań, lepszą jakość rozmów oraz zwiększone szanse na poznanie partnera, ukryte za zwrotami takimi jak „Superlajk” czy „Omiń kolejkę”.
Choć pewien poziom subskrypcji płatnej może być bardzo korzystny, Hoffman uważa, że niższe poziomy również mogą spełniać oczekiwania użytkowników. Inni eksperci twierdzą, że wersja darmowa jest wystarczająca, ale może wymagać więcej czasu i zaangażowania.
„Bezpłatna wersja Tindera jest również dobra dla kogoś, kto szuka poważnego związku, który nie może sobie pozwolić na subskrypcje, ale ma czas na poszukiwanie partnera” – powiedziała ekspertka ds. randek online, Julie Spira. „Jeśli masz budżet i zwyczajnie nie masz czasu, aby zrobić to samodzielnie, a chcesz spotkać innych ludzi, którzy również są na tym poziomie, śmiało zarejestruj się w wersji premium Tindera.”
Przejście Tindera w kierunku subskrypcji płatnych jest częścią rosnącego trendu w branży aplikacji randkowych.
Macierzysta firma Match Group wprowadziła drogie, płatne poziomy do swoich innych aplikacji, w tym opcję VIP za 999 dolarów, która dostępna jest przez tydzień w The League – aplikacji reklamowanej dla randkujących skupionych na karierze – oraz opcję za 50 dolarów miesięcznie na Hinge. Raya, aplikacja randkowa dostępna wyłącznie na zaproszenie, znana z wielu celebrytów wśród użytkowników, oferuje również opcję randkowania za 50 dolarów miesięcznie.
SELECT pojawia się w momencie, kiedy Match Group boryka się z trudnościami w spełnianiu oczekiwań użytkowników. Chociaż w trzecim kwartale odnotowano wzrost przychodów o 9% (wtedy wprowadzono SELECT), według Reuters od tego czasu spółka nie spełniła prognoz na czwarty kwartał.
W październiku Match Group przekazał, że spodziewane łączne przychody na koniec kwartału wyniosą poniżej 865 milionów dolarów. Analitycy oczekiwali, że będzie to ponad 890 milionów dolarów.
Dział: Technologia
Autor:
Jennifer Korn | Tłumaczenie: Jakub Grochowski
Źródło:
https://edition.cnn.com/2023/12/20/tech/tinder-select-500-dollar-monthly-membership/index.html