2024-01-19 14:43:03 JPM redakcja1 K

To się dzieje w naszym ciele podczas mrozu

W Skandynawii panuje ekstremalnie zimna pogoda. W Szwecji na przykład temperatura spadła poniżej minus 40 stopni. Nie było tam tak zimno od 25 lat. To wyzwanie także dla organizmu.

W Skandynawii tej zimy nie jest tak zimno, jak od 25 lat. Zdjęcie: Emma-Sofia Olsson/TT News Agency/AP/picture alliance

Temperatura ciała między 36,5 a 37 stopni Celsjusza jest dla nas ludzi idealna. Wtedy funkcjonujemy najlepiej. Nasz metabolizm oraz wszystkie organy zależą od tej temperatury rdzenia, a nasze ciało robi wszystko, by ją utrzymać. 


Jednakże jest to możliwe tylko do pewnego stopnia. Ponad pięć milionów ludzi umiera rocznie z powodu zbyt dużego upału lub zimna. 


Metabolizm reguluje temperaturę ciała 


Czy nasze ciało ma właściwą temperaturę , mierzy się za pomocą receptorów. Jeśli drastycznie spada, próbuje aktywować metabolizm, aby utrzymać równowagę. 


Nasz metabolizm dostarcza nam niezbędnych składników odżywczych. Dbając o to, żeby jedzenie było rozdrobnione i przetworzone, tak aby komórski mogły przyswajać składniki odżywcze.

 
Ponadto metabolizm nagrzewa ciało. Wytwarza energię i reguluje tym samym równowagę cieplną. W tym procesie istotną rolę odgrywa krążenie krwi. 


Ponieważ naczynia krwionośne zwężają się w zimnie, nie jest możliwy wystarczający przepływ krwi przez naczynia. W wyniku tego komórki w różnych tkankach stają się kruche, co powoduje ból. Na początku dotyczy to palców u rąk i nóg, nosa i uszu. Jeśli temperatura ciała nadal spada, następuje szereg życiowo istotnych organów: serca, płuc i mózgu. Funkcjonują one tylko ograniczony czas. 


Jeżeli temperatura ciała różni się od normy o zaledwie dwa stopnie, dochodzi do wychłodzenia. Aby się chronić, nasze ciało pracuje intensywniej. Mięśnie stają się aktywne. Drżymy na całym ciele. 


Nie drżeć to nie jest dobry znak 


Niezadługo po przekroczeniu temperatury ciała 32 stopni Celsjusza przestajemy drżeć, ale to nie jest dobry znak. Nasze ciało po prostu nie ma już energii, nawet do drżenia. Nasz mózg i zakończenia nerwowe przestają przekazywać sygnały, odczuwamy drętwienie w ramionach i nogach. 


W tej fazie ból ustępuje, ale praktycznie nie możemy się już poruszać. Nawet myślenie o mówieniu jest niemożliwe. Nie jesteśmy w stanie składać klarownch myśli, jesteśmy zagubieni i coraz bardziej dezorientowani. W tym momencie organizm przechodzi w tryb oszczędzania energii i aktywuje swoje programy awaryjne. Jednak i to w końcu przestaje działać. 


Co może pomóc w przypadku wychłodzenia? 


W ekstremalnych warunkach temperatury powinniśmy chronić nasze ciało jak najlepiej. Zacznijmy od ciepłego ubioru. Obejmuje to czapki, rękawiczki, szaliki i grube skarpetki. Jeśli wiadomo, że będziemy przez długi czas narażeni na ekstremalne zimno, zaleca się zabranie sprzętu awaryjnego. Przede wszystkim powinien on zawierać koc ratunkowy i podgrzewacze kieszeni, aby utrzymać ciepło w rękach i palcach. 


Oznaką wychłodzenia jest brak uczucia i drętwienie zwłaszza w nosie, uszach, palcach i palcach u stóp. Próbowanie podgrzania tych części ciałą przy użyciu termoforu nie jest dobrym pomysłem. Przy zbyt szybkim ogrxewaniu zamarznięte naczynia krwionośne mogą ulce uszkodzeniu. Zamiast termoforu, lepiej używać ciepłej wody, aby stopniowo rozmrażać palce u rąk i nóg. 


Jeśli ktoś sądzi, że alkohol może rozgrzać jego ciało, jest w błędzie. Alkohol może początkowo wydawać się, że wewnętrznie odczuwamy przyjemne ciepło. Jednak rozszerza naczynia krwionośne. Zimno natomiast je zwęża, aby utrzymać straty sciepła na możliwie niskim poziomie. Te dwa skrajne działania często prowadzą do błędnej oceny sytuacji. Skóra może wydawać się ciepła, ale ciało zamarza, a my nie zauważymy tego początkowo. 


Czy zamarzanie jest bolesne? 


Gdy temperatura ciała spada poniżej 29,5 stopnia Celsjusza, kora mózgowa przestaje działać. Tracimy przytomność. Nasze serce pracuje mniej: zamiast 60 razy na minutę bije tylko raz czy dwa razy. Krew nie może już wystarczająco szybko krążyć przez ciało, a śmierć zimna z zimna jest niemal pewna. Czy jest to ,,łagodna” śmierć, to kwestia dysksju wśród naukowców. 

Dział: Człowiek

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE