2025-05-02 12:35:05 JPM redakcja1 K

Topniejące lodowce zaszkodzą nam wszystkim, a mimo to wciąż pozostajemy obojętni

Degradacja tundry arktycznej uruchomiła dramatyczną reakcję łańcuchową, która prowadzi do jeszcze większego chaosu. Niedźwiedzie polarne wykorzystują lód jako platformy do polowań. Problemy, które dziś utrudniają ustanowienie stałej obecności militarnej na dalekiej północy Kanady i Grenlandii, stanowią aktualne ostrzeżenie przed cierpieniem, jakie czeka resztę świata w obliczu niepowstrzymanego postępu globalnego ocieplenia.

Źródło grafiki: PxHere

Arktyka doświadcza skutków zmian klimatu wcześniej niż jakikolwiek inny region świata, ponieważ to właśnie tutaj temperatury rosną najszybciej. Co istotne, ten proces grozi wywołaniem jeszcze większego klimatycznego chaosu.

Lód jest niezwykle skuteczny w odbijaniu promieniowania słonecznego z powrotem w przestrzeń kosmiczną. Jednak gdy pływające kry i lodowce zaczynają się rozpadać i znikać, odsłaniają coraz więcej czarnoziemu i oceanu, które pochłaniają ciepło słoneczne i przyczyniają się do dalszego ocieplenia. W efekcie ludzkość podkręca termostat, który wcześniej odbijał światło i chłodził planetę.

Utrata pokrywy lodowej niesie ze sobą także inne niepokojące skutki. W miarę jej zanikania rośnie ruch morski, rozwija się wydobycie ropy, a także rozkwita turystyka. Coraz więcej ogromnych wycieczkowców i tankowców odwiedza krainy lodu i śniegu, pozostawiając po sobie hałas i zanieczyszczone powietrze. Morskie ekosystemy Arktyki są coraz bardziej zakłócane, a ryzyko katastrofalnych wycieków ropy i poważnych zrzutów odpadów rośnie z każdym rokiem.

Jednocześnie społeczności Inuitów, niegdyś połączone pokrywą lodową, dziś doświadczają poważnych zakłóceń społecznych – lód znika, a ich miasta i wioski zostają odcięte od reszty świata. Mieszkańcy Arktyki stają również w obliczu poważnych zagrożeń zdrowotnych, wynikających z coraz większej kruchości lodu morskiego oraz rozprzestrzeniania coraz cieplejszym powietrzu.

Dochodzi też kwestia wpływu na faunę. Niedźwiedzie polarne wykorzystują lód jako platformy do polowań, a inne zwierzęta, takie jak foki, chronią się pod nim w razie niebezpieczeństwa. W rzeczywistości cały łańcuch pokarmowy regionu opiera się na glonach rosnących na spodniej stronie lodu morskiego. Glony są pożywieniem dla kryla, który z kolei stanowi pokarm dla dorsza arktycznego, a ten jest zjadany przez foki — ulubioną zdobycz niedźwiedzi polarnych. Zniknięcie podstawowej warstwy glonów może doprowadzić do katastrofalnych skutków.

Lawina zakłóceń i dewastacji zaczęła przetaczać się przez północne szerokości geograficzne. Powinno to być wyraźnym ostrzeżeniem przed zagrożeniami, które czekają resztę świata.

Niestety, takie ostrzeżenia zdają się wywierać niewielki wpływ na ludzkość, która wciąż nie wykazuje oznak, że zamierza przestać spalać paliwa kopalne ani ograniczyć emisji gazów cieplarnianych — głównych sprawców globalnego ocieplenia. Degradacja, która dziś dotyka Arktyki, wydaje się nieuchronnie rozprzestrzeniać na inne lądy i kontynenty w niedalekiej przyszłości.

Dział: Przyroda

Autor:
Robin McKie | Tłumaczenie Oleg Konetskii — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.theguardian.com/world/2025/apr/20/melting-glaciers-will-harm-us-all-yet-still-we-watch-unmoved

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE