2024-01-18 11:27:41 JPM redakcja1 K

Uderzające zdjęcia przedstawiają łuki i przepastne zagłębienia wyrzeźbione w największej na świecie górze lodowej

Nowe, spektakularne zdjęcia przedstawiają, jak erozja wyrzeźbiła ogromne łuki i otchłanne zagłębienia w największej na świecie górze lodowej płynącej przez ocean z dala od Antarktydy.

Masywna góra lodowa ulega erozji w miarę przesuwania się dalej na północ od Antarktydy. (Zdjęcie: Wyprawy Richarda Sideya/Eyosa)

Zdjęcia zostały wykonane przez fotografów na pokładzie statku należącego do firmy EYOS Expeditions, który pływał wzdłuż odcinka góry lodowej A23a. Fotografie ukazują ogromną skalę masywu lodowego, który rozciąga się w dal na obszar prawie dwa razy większy od stolicy Wielkiej Brytanii – Londynu. 

Przedstawiają one również głębokie pęknięcia powierzchniowe, a także wydrążone jaskinie wykute w górze lodowej. A23a ulega stopniowej erozji w miarę przesuwania się dalej na północ od Antarktydy, gdzie napotyka łagodniejsze powietrze i cieplejsze temperatury oceanu.

Jak powiedział CNN rzecznik EYOS Expeditions, zespół ekspedycyjny był świadkiem, jak kawałki góry lodowej spadły do morza. 

Po prawie trzech dekadach osadzenia na dnie morskim na Antarktydzie A23a rusza w drogę. Ogromna masa lodu oderwała się od lodowca szelfowego Filchnera‑Ronne'a w 1986 roku i niemal natychmiast osiadła na dnie Morza Weddella. 

Góra lodowa ma około 400 metrów grubości i prawie 4000 kilometrów kwadratowych powierzchni. Jest to obszar ponad trzy razy większy od Los Angeles.

Od lat 80. XX wieku góra A23a kilkakrotnie zdobywała tytuł „największej obecnie góry lodowej”, od czasu do czasu wyprzedzały ją większe (jednak znacznie krócej istniejące) góry, takie jak A68 z 2017 roku czy A76 z 2021 roku. 

Jednak w końcu ogromna góra lodowa zniknie całkowicie. Naukowcy stwierdzili, że chociaż ten konkretny masyw lodowy prawdopodobnie oderwał się w czasie naturalnego cyklu wzrostu lodowca szelfowego, zmiany klimatyczne powodują niepokojące zmiany na tym rozległym i odizolowanym kontynencie, co może mieć katastrofalne skutki dla globalnego wzrostu poziomu wód.

W lutym ubiegłego roku obszar lodu morskiego na Antarktydzie wynosił około ponad milion kilometrów kwadratowych – osiągnął więc swój najniższy poziom od początku rozpoczęcia pomiarów.

Dział: Ciekawostki

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.