12.05.2025 JPM Redakcja

Ultra-bogaci zanieczyszczają najbardziej: dane z tego badania są przerażające

Ale kogo to dziwi? W badaniu opublikowanym w prestiżowym czasopiśmie naukowym wykazano, że największy wkład w globalne ocieplenie i jego skutki jest bezpośrednio związany z przychodami.

Zdjęcie: Numerama

Nierówności społeczno-ekonomiczne prowadzą do zaburzenia równowagi w zakresie wpływu, jaki każdy z nas jest w stanie wywrzeć na środowisko. Nowe badanie opublikowane 7 maja w czasopiśmie naukowym Nature Climate Change ujawnia przerażającą dysproporcję: tylko najbogatsze 10% światowej populacji przyczyniło się do dwóch trzecich zmian klimatycznych zaobserwowanych od 1990 roku.

Wkład ten dotyczy również skutków kryzysu klimatycznego, takich jak wzrost liczby ekstremalnych zjawisk pogodowych, np. upałów, susz i zmian klimatycznych:  

  • Najbogatsze 10% ludności przyczyniło się 7 razy więcej od średniej do wzrostu ekstremalnych temperatur miesięcznych w przeciągu ostatnich 100 lat na świecie,
  • Dla 1% najbogatszych, jest to aż 26 razy więcej od średniej,
  • Najbogatsze 10% odpowiada za 6 razy większy wpływ na susze w Amazonii,
  • A 1% najbogatszych aż 17 razy większy wpływ.

„To nie jest żadna akademicka dyskusja”

„Nasze badanie pokazuje, że ekstremalne skutki klimatyczne nie są jedynie wynikiem abstrakcyjnych, globalnych emisji, ale możemy je bezpośrednio powiązać z naszym stylem życia i decyzjami inwestycyjnymi, które z kolei są bezpośrednio związane z bogactwem”, szacuje Sarah Schöngart, która przewodniczyła w tych badaniach.

Jeden z współautorów tego badania, Carl-Friedrich Schleussner, używa bardzo wymownego obrazu: gdyby cała populacja ludzka emitowała tyle samo, co najbiedniejsze 50%, „dodatkowe ocieplenie planety było by minimalne od 1990 roku”.

To stwierdzenie jest możliwe dzięki nowym formom modelowania. Badacze i badaczki połączyli dane ekonomiczne i symulacje klimatyczne, aby śledzić wpływy klimatyczne według grup dochodowych. Udało się również zaobserwować, że wpływ ten jest szczególnie skoncentrowany w Stanach Zjednoczonych i Chinach — co nie jest niczym zaskakującym, biorąc pod uwagę, jako że te dwa kraje należą do największych emitentów gazów cieplarnianych.

„To nie jest żadna akademicka dyskusja, ale rzeczywisty wpływ dzisiejszego kryzysu klimatycznego”, mówi Carl-Friedrich Schleussner. Ekonomiczny wymiar kryzysu klimatycznego nie jest niczym nowym, ale te dane mogą pomóc w wyostrzeniu polityki publicznej w zakresie ochrony środowiska. „Działania na rzecz klimatu, które nie odnoszą się do nieproporcjonalnej odpowiedzialności najbogatszych członków społeczeństwa grożą utratą jednej z najpotężniejszych dźwigni, jakie mamy, aby zmniejszyć przyszłe szkody.

Autor:
Marcus Dupont-Besnard | Tłumaczenie: Jakub Galant — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.numerama.com/sciences/1966697-les-ultra-riches-polluent-le-plus-les-chiffres-de-cette-etude-sont-effarants.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.