Urodziny podręczników historii
Cały rok 2024 to jedna wielka impreza w Kongsberg. Jednak „powrót” króla w samą rocznicę był dniem, którego wielu nigdy nie zapomni.
Podczas obchodów rocznicy, które odbyły się 2 maja, plac kościelny w Kongsberg był wypełniony po brzegi. ZDJĘCIE: HEIKO JUNGE / NTB.
Było to najważniejsze wydarzenie tygodnia dla tysięcy mieszkańców Kongsberg, którzy wzięli udział w obchodach rocznicy na placu kościelnym.
Dokładnie 400 lat po założeniu miasta przez króla Danii i Norwegii Christiana IV w dniu 2 maja 1624 r. król Harald i królowa Sonja sprawili, że urodziny stały się prawdziwym świętem.
Dzień, którego nigdy nie zapomnimy.
– „Dzień, który wzbudził dumę i sprawił, że serce miasta zaczęło mocniej bić – mówią małżeństwo Kristine Bjella Stavn i jej mąż Harald Stavn”.
Zapewnili sobie miejsce na jednej z ławek podczas uroczystości rocznicowych na placu kościelnym, tak aby mieli dobry widok na rodzinę królewską.
Wydarzenie historyczne
Lilly Hansen, pełniąca rolę wolontariuszki podczas uroczystości rocznicowych z udziałem rodziny królewskiej, podkreśla, że uczestnictwo w tym historycznym wydarzeniu jest niezwykłym doświadczeniem.
– „Jesteśmy uczniami szkoły ponadgimnazjalnej, którym przydzielono różne zadania i myślę, że to było wyjątkowe. To chyba pierwszy i jedyny raz, kiedy mam okazję być tak blisko rodziny królewskiej.”
Lena Bjelde Hansen - pomimo, że nie zamieszkuje miasta, wyraża dumę w imieniu wszystkich mieszkańców Kongsberg po wizycie królewskiej i obchodach 400. rocznicy.
Ale zaznacza, że pokaz świateł na placu kościelnym w styczniu był jak dotąd najlepszym wydarzeniem w tegorocznych obchodach rocznicowych.
Rzut kostką
Burmistrz Line Spiten mówi, że czuje wielką dumę po najważniejszym wydarzeniu w tym roku.
Uważa, że obecność pary królewskiej była wyjątkowo miła i sprawiła, że same urodziny stały się czymś wyjątkowym dla miasta i mieszkańców Kongsberg.
- „Tak, ludzie mogli wziąć udział w historycznym wydarzeniu. W tą rocznicą chcemy spędzić czas i świętować wszyscy razem, więc wizyta królewska dodatkowo się do tego przyczyniła.”
Po prostu królewskie!
Redaktor lokalnej gazety „Laagendalsposten”, Jørn Steinmoen, również opisuje obchody urodzin jako imprezę od świtu do zmierzchu.
- "W mieszkańcach Kongsberg budzi się niezwykła duma, co wyraźnie widać po liczbie tysięcy, które przybyły, aby wziąć udział w uroczystościach."
Wierzy, że to święto napawa dumą i wiarą w przyszłość.
Przez kilka lat także lokalna gazeta przygotowywała się do jubileuszowego roku. Wisienką na torcie było to, że para królewska zaszczyciła nas swoją obecnością.
- To był także dzień świętowania dla nas, jako lokalnej gazety, i zauważyliśmy, że norweska prasa była szczególnie zainteresowana wizytą rodziny królewskiej.
To był dzień, którego nie zapomnimy
Dla 12-latków Mayi Honerud Rye i Louisa Honeruda 2 maja był dniem, którego nigdy nie zapomną.
Po przybyciu do Kongsberg trzymali kwiaty dla króla i królowej.
Wewnątrz kościoła w Kongsberg i na placu kościelnym pracowało wiele lokalnych sił.
Zespoły, chóry, muzycy, tancerze i wolontariusze. Prawdopodobnie wszyscy zapamiętają ten wyjątkowy dzień, mówi menadżerka rocznicy Laura Helene Sletbakk.
- „Byliśmy bardzo ciekawi, czy król Harald wyzdrowieje, tak aby mógł wziąć udział w obchodach. To, że para królewska przybyła, a dodatkowo mieliśmy wspaniałą pogodę, sprawiło, że to było znacznie lepiej, niż mogliśmy sobie wyobrazić.
A impreza nie kończy się na samej urodzinowej celebracji 2 maja.
400-lecie, które rozpoczęło się wielkim pokazem świateł na placu kościelnym w styczniu, będzie kontynuowane przez cały rok z różnymi wydarzeniami.
Dział: Szkolnictwo
Autor:
Kate Barth-Nilse | Tłumaczenie: Agnieszka Wierzycka
Źródło:
https://www.nrk.no/buskerud/kongsberg-400-ar_-en-bursdag-for-historiebokene-1.16870663