15.05.2025 JPM Redakcja

W latach 2023-2024 przekroczono próg globalnego ocieplenia o 1,5°C ustalony w porozumieniu paryskim.

W piątek obserwatorium Copernicus ogłosiło, że rok 2024 był najgorętszym w historii od 1850 roku. W dalszym ciągu ocieplały się także oceany, które pochłaniają 90% nadmiaru ciepła wytwarzanego przez człowieka.

Zdjęcie: Freepik

 

Jest to oznaka ciągłego wzrostu temperatur, bezprecedensowego zjawiska we współczesnej historii. Ostatnie dwa lata przekroczyły limit ocieplenia ustalony w porozumieniu paryskim średnio o 1,5°C, jak ogłosiło w piątek europejskie obserwatorium Copernicus.

Zgodnie z wielomiesięcznymi przewidywaniami, obecnie potwierdzonymi przez odnotowane wartości temperatur do 31 grudnia, rok 2024 istotnie był najcieplejszym rokiem w historii od 1850 r., potwierdził Copernicus Climate Change Service (C3S).

Choć rok 2025 nie zapowiada się na rekordowy, brytyjski serwis meteorologiczny Met Office ostrzega, że prawdopodobnie będzie to jeden z trzech najgorętszych okresów w historii.

„Poważne ostrzeżenie”

Według C3S sam rok 2024, ale także średnia z lat 2023-2024, przekroczył 1,5°C ocieplenia w porównaniu z erą przedindustrialną, zanim masowe wykorzystanie węgla, ropy i gazu kopalnego znacząco zmieniły klimat.

Nie oznacza to jednak, że najbardziej ambitny cel porozumienia paryskiego – obserwowany w perspektywie co najmniej 20 lat – został przekroczony, przypomina Copernicus. „Podkreśla to jednak fakt, że wzrost globalnego ocieplenia wykracza poza granice znane współczesnemu człowiekowi”. Według naukowców obecne ocieplenie klimatu jest bezprecedensowe od co najmniej 120 000 lat.

To „poważne ostrzeżenie”, mówi Johan Rockström, dyrektor Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu (PIK). „Mieliśmy już przedsmak świata ocieplonego o 1,5°C – świata, w którym ludzie i globalna gospodarka doświadczają bezprecedensowych cierpień i kosztów ekonomicznych z powodu ekstremalnych zjawisk pogodowych, nasilonych przez działalność człowieka, takich jak susze, powodzie, pożary i burze” – powiedział w rozmowie z AFP.

Za tymi liczbami kryje się seria katastrof zaostrzonych przez zmiany klimatu: 1300 ofiar śmiertelnych w czerwcu podczas ekstremalnych upałów w trakcie pielgrzymki do Mekki, historyczne powodzie w Afryce Zachodniej i Środkowej, gwałtowne huragany w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach... A teraz pożary w Los Angeles, „najbardziej niszczycielskie” w historii Kalifornii, jak powiedział prezydent Joe Biden.

Według reasekuratora Munich Re, w ubiegłym roku klęski żywiołowe spowodowały na całym świecie straty w wysokości 320 miliardów dolarów.

Według IPCC, ekspertów ONZ ds. klimatu, ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5°C, a nie 2°C, czyli górnego limitu porozumienia paryskiego, pozwoliłoby znacznie ograniczyć jego najbardziej katastrofalne skutki.

Rekordowa temperatura oceanów

„Każdy rok ostatniej dekady był jednym z dziesięciu najgorętszych w historii”, ostrzega Samantha Burgess, zastępca dyrektora Copernicus C3S.

Oceany, które pochłaniają 90% nadmiaru ciepła produkowanego przez człowieka, nadal się przegrzewały. Średnia roczna temperatura ich wód – z wyłączeniem stref polarnych – osiągnęła bezprecedensową temperaturę o wysokości 20,87°C, bijąc rekord ustanowiony w 2023 roku.

Oprócz bezpośredniego wpływu morskich fal upałów na koralowce i ryby, trwałe przegrzanie oceanów, głównego regulatora klimatu Ziemi, wpływa na prądy morskie i atmosferyczne. Cieplejsze morza uwalniają więcej pary wodnej do atmosfery, zapewniając dodatkową energię dla tajfunów, huraganów i burz.

Copernicus podaje, że poziom pary wodnej w atmosferze osiągnął rekordowy poziom w 2024 r., około 5% powyżej średniej z lat 1991-2020.

W ubiegłym roku zakończyło się jednak naturalne zjawisko El Niño, które powoduje globalne ocieplenie i nasila niektóre ekstremalne zjawiska pogodowe, a nastąpiło przejście do warunków neutralnych lub przeciwnego zjawiska – La Niña. Światowa Organizacja Meteorologiczna ostrzegała jednak już w grudniu, że to ostatnie zjawisko będzie „krótkotrwałe i o niskiej intensywności” oraz niewystarczające, aby zrównoważyć skutki globalnego ocieplenia.

„Przyszłość jest w naszych rękach – szybkie i zdecydowane działania mogą jeszcze zmienić kierunek zmian klimatu w przyszłości”, mówi Carlo Buontempo, dyrektor Copernicus Climate Change Service.

W 2025 r., roku naznaczonym powrotem Donalda Trumpa do władzy w Stanach Zjednoczonych, kraje muszą ogłosić swoje nowe plany działania w zakresie klimatu, aktualizowane co pięć lat w ramach porozumienia paryskiego. Niemniej jednak redukcja emisji gazów cieplarnianych w niektórych zamożnych krajach ulega zahamowaniu: według niezależnego raportu w ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych wyniosła ona zaledwie -0,2%.

COP29 w Baku, ostatnia duża konferencja klimatyczna ONZ, z trudem doprowadziła w listopadzie do ustalenia nowego celu w zakresie finansowania działań klimatycznych, lecz pozostała niemal całkowicie milcząca w kwestii ambicji dotyczących redukcji gazów cieplarnianych, a w szczególności odejścia od paliw kopalnych.”

Autor:
Le Parisien we współpracy z AFP | Tłumaczenie: Natalia Chmielewska — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.leparisien.fr/environnement/climat/climat-2023-2024-a-depasse-le-seuil-de-15c-de-rechauffement-fixe-par-laccord-de-paris-10-01-2025-N3CQZ3X3VZAQTE5M7YAYRARFIY.php

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.