W USA gitarzysta zorganizował koncert rockowy na stole operacyjnym – ale to nie był jego kaprys, ale konieczność

Muzyk grał na gitarze podczas usuwania guza. Zdjęcie: Sylvester Comprehensive Cancer Centerna Uniwersytecie w Miami Miller School of Medicine

Amerykański muzyk Christian Nolen został uderzony podczas koncertu, po czym lewa strona jego ciała powyżej pasa przestała funkcjonować: ramię się nie poruszało, a twarz była nieprzyjemnie ściągnięta. Zgłosił się do lekarza, który zdiagnozował u niego guza mózgu, a dokładniej glejaka. Znajdował się w prawym płacie czołowym, obok obszaru kontrolującego ruch lewej ręki.

W grudniu przeszedł operację, zabieg trwał dwie godziny i Nolen musiał w tym czasie grać, aby neurochirurdzy mogli zachować funkcję rąk pacjenta.

Nolenowi podano krótkotrwałe znieczulenie, zablokowano wrażliwość tkanek znieczuleniem miejscowym i wykonano kraniotomię, po której przywrócono mu przytomność i poproszono o grę na gitarze.

Gitarzysta do swojej operacji wybrał repertuar metalowego zespołu Deftones.

„To było jak przebywanie w innym świecie. Obudziłem się, a ludzie aktywnie robili coś w mojej głowie. Szalone uczucie! — powiedział kanałowi telewizyjnemu Miami News.

Należy zauważyć, że operacja zakończyła się sukcesem, funkcje rąk zostały zachowane, a muzyk może nadal grać na gitarze. Nolen przechodzi obecnie terapię zachowawczą w celach profilaktycznych.

Nawiasem mówiąc, gra na gitarze nie jest jedyną rzeczą, którą pacjenci mogą robić podczas świadomej kraniotomii. Można zrobić wszystko, co nie zwiększa nacisku na głowę. Niektórzy na przykład śpiewają. Pozwala to chirurgowi monitorować zdolność pacjenta do tworzenia i rozumienia słów podczas usuwania guzów w obszarach mózgu kontrolujących mowę.