W większości angielskich dróg wodnych znaleziono pestycydy szkodzące pszczołom
Pestycydy szkodzące pszczołom znaleziono w „większości” angielskich dróg wodnych badanych w zeszłym roku, zgodnie z analizą danych przeprowadzoną przez dwie organizacje charytatywne zajmujące się ochroną środowiska.
Zdjęcie: Getty Images/Gerwyn Davies/500px
Pestycydy szkodzące pszczołom znaleziono w „większości” angielskich dróg wodnych badanych w zeszłym roku, zgodnie z analizą danych przeprowadzoną przez dwie organizacje charytatywne zajmujące się ochroną środowiska.
Rivers Trust i Wildlife and Countryside Link wykryły obecność pestycydów neonikotynoidowych w 85% angielskich rzek badanych przez Environment Agency w latach 2023–2024.
Zakazany pestycyd został zatwierdzony do użytku awaryjnego przez poprzedni rząd w celu zwalczania choroby atakującej uprawy buraków cukrowych – decyzja ta jest obecnie przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wsi (Defra).
W poniedziałek rząd obiecał „zakazać stosowania pestycydów neonikotynoidowych, które zagrażają pszczołom i innym ważnym zapylaczom”.
Biuro Ochrony Środowiska bada obecnie nadzwyczajne zezwolenie Defra na stosowanie neonikotynoidów na nasionach buraków cukrowych w latach 2023 i 2024.
Organ nadzorczy bada, czy rząd nie zastosował się do przepisów ochrony środowiska, gdy wcześniej zezwolił na stosowanie zakazanego pestycydu.
Neonikotynoidy to grupa insektycydów stosowanych w rolnictwie, ogrodnictwie i weterynarii w celu zwalczania szkodników – szkodzą jednak również pszczołom i innym pożytecznym owadom.
Obecnie są one używane przez plantatorów buraków cukrowych do ochrony upraw przed wirusową żółtaczką, chorobą przenoszoną przez mszyce.
Neonikotynoidy szkodliwe dla pszczół „robią kpinę” z zakazu
W marcu Dan Green, dyrektor ds. rolnictwa w British Sugar, powiedział, że pestycyd jest potrzebny „do ochrony brytyjskich upraw buraków cukrowych i środków do życia rolników”.
Jednak organizacje charytatywne zajmujące się ochroną środowiska wzywają rząd do „egzekwowania i rozszerzenia” zakazu stosowania neonikotynoidów w celu ochrony zdrowia roślin i zwierząt. Organizacje charytatywne wzywają również agencję do lepszego monitorowania rzek.
Dr Richard Gill, główny badacz w Imperial College, powiedział, że podczas gdy wysokie stężenia neonikotynoidów mogą zabijać pszczoły, mniejsze ilości mogą również mieć „kumulatywny, subletalny” wpływ na zapylacze, zmieniając ich zachowanie, a nawet wpływając na ich geny.
Pod wpływem neonikotynoidów pszczoły mogą mieć trudności z lataniem i „wydaje się, że przynoszą mniej pyłku” do swoich uli, powiedział dr Gill.
Najnowsza analiza danych Environment Agency pojawia się na tle spadku populacji pszczół w całym kraju.
Wiele czynników — w tym zmiany w użytkowaniu gruntów rolnych, urbanizacja, wpływ zmian klimatycznych, stosowanie pestycydów i nowe patogeny — oznacza, że wiele gatunków pszczół „nie radzi sobie najlepiej”, powiedział dr Gill.
„Niepokojące jest to, że znajdujemy te pestycydy w rzekach”, powiedział dr Gill, dodając, że ważne jest monitorowanie stężenia chemikaliów w drogach wodnych.
Zanieczyszczenie wody: Jak czyste są rzeki i jeziora w Wielkiej Brytanii?Amy Fairman z grupy kampanii River Action powiedziała, że odpady rolnicze odpowiadają za większy odsetek zanieczyszczenia wody w Wielkiej Brytanii niż ścieki.
Powiedziała, że chociaż ich wpływ na pszczoły jest powszechnie znany, neonikotynoidy szkodzą również ekosystemom morskim, w tym owadom rzecznym.
„Owady rzeczne znajdują się na samym dnie łańcucha pokarmowego” — powiedziała BBC News. „Jeśli zniszczymy dno łańcucha pokarmowego w naszych rzekach, będzie to miało efekt domina”.
Chemikalia są również „niezwykle niebezpieczne dla zdrowia ludzi” — powiedziała pani Fairman.
Zasugerowała, że osoby rozważające pływanie w zanieczyszczonych rzekach powinny „zrozumieć poziom skażenia” i „edukować się” na temat ryzyka przed wejściem do wody.
Najnowsza analiza sugeruje niewielki wzrost poziomu neonikotynoidów w porównaniu z poprzednimi latami.
Rivers Trust i Wildlife and Countryside Link wskazały, że ich analiza opiera się na małej próbie danych dostarczonych przez Environment Agency.
Organizacje charytatywne wzywają regulatora do bardziej kompleksowego monitorowania rzek po tym, jak tylko niewielka część miejsc nad rzekami w kraju została przetestowana pod kątem neonikotynoidów w zeszłym roku.
Neonikotynoidy są stosowane przez plantatorów buraków cukrowych w celu ochrony upraw przed wirusem żółtaczki. Zdjęcie: Getty Images
Na konferencji Partii Pracy we wrześniu sekretarz ds. środowiska Steve Reed zobowiązał się do „przywrócenia natury i powstrzymania przedostawania się odchodów zwierzęcych, nawozów i pestycydów do naszych dróg wodnych”.
W poniedziałek rzecznik Defra powiedział, że departament „zobowiązuje się do zwalczania wszystkich źródeł zanieczyszczeń w celu oczyszczenia naszych rzek, jezior i mórz”.
„Ten rząd jasno dał do zrozumienia, że zmienimy obowiązujące zasady, aby zakazać stosowania pestycydów neonikotynoidowych, które zagrażają pszczołom i innym ważnym zapylaczom”.
Agencja środowiska stwierdziła, że jej testy były „konkretnie ukierunkowane na miejsca, w których chcemy lepiej zrozumieć ryzyko chemiczne i wszelkie działania niezbędne do ochrony środowiska”.
Dział: Ochrona Środowiska
Autor:
Anna Lamche | Tłumaczenie: Anastasiia Slyvko - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/