Właścicielowi parku dla dużych kotów nie spodobała się współczesna medycyna – proces
Właściciel rezerwatu dla dużych kotów sprawił zwierzętom niepotrzebne cierpienie przez istne zlekceważenie i czuł „dogmatyczną niechęć wobec współczesnej medycyny weterynaryjnej”– usłyszał sąd.
The Cat Surival Trust znajduje się w Condicote niedaleko Welwyn, Hertfordshire (na zdjęciu widać jednego z kotów, które się tam znajdują). Zdjęcie: Alphotographic
77-letni Terrance Moore z organizacji charytatywnej The Cat Survival Trust nieopodal Welwyn, Hertfordshire, jest oskarżony o 12 przypadków sprawiania zwierzęciu niepotrzebnego bólu i o 11 przypadków wykorzystywania zwierzęcia dla zysku handlowego bez licencji. Sąd Koronny St Albans usłyszał, że Moore zarabiał na oferowaniu „wyjątkowych okazji zbliżenia się do dużych kotów” bez odpowiedniego zezwolenia. Prokurator Charles Miskin powiedział, że w zamrażarkach znaleziono martwe zwierzęta, które nie zostały skremowane i dodał: „To miejsce było w okropnym stanie. Było zabałaganione i brudne. Przygotowywanie jedzenia, magazynowanie i wywóz nie były higieniczne, warunki mieszkalne niektórych zwierząt były nieodpowiednie lub ryzykowne i duża ilość niezaszczepionych kotów domowych wędrowała po obiekcie narażając chronione koty na ryzyko zachorowania, szczególnie, że te również nie były szczepione”.
The Cat Survival Trust nie był otwarty dla publiki, ale fotografowie mogli zapłacić za wstęp Zdjęcie: Google
Pan Miskin powiedział, że rezerwat nie był zoo, nie posiadał licencji do bycia nim. Przyjmował odwiedzających bez zezwolenia. Moore był odpowiedzialny za opiekę nad wszystkimi zwierzętami w obiekcie, ale prokurator powiedział: „Zaniedbywał on swoje podstawowe obowiązki opieki nad niektórymi z tych zwierząt i sprawił im niepotrzebne cierpienie przez istne zlekceważenie lub dogmatyczną niechęć wobec współczesnej medycyny weterynaryjnej, czy też z powodów finansowych”. W rezerwacie mieszkają dzikie koty, między innymi bengalskie, czy pantery śnieżne.
Prokuratura powiedziała, że widoczny był schemat ogólnego zaniedbania zwierząt, w tym rysia (którego zdjęcie widnieje w The Cat Survival Trust). Zdjęcie: Getty Images
Ława przysięgłych usłyszała, że pan Moore korzystał ze stron internetowych, które kosztowały setki funtów, oferują okazje fotografom na „zbliżenie się do dużych kotów”. Jak mówił prokurator, wykorzystanie zwierząt dla zysku handlowego jest zabronione, chyba że posiada się zezwolenie od Animal and Plant Health Agency, jednak pan Moore nie miał takiego certyfikatu. Jak usłyszała ława przysięgłych, policja odwiedziła najpierw rezerwat 27 lipca 2022 z weterynarzem i znalazła zwierzęta, które cierpiały z różnych powodów, a żadna opieka weterynaryjna nie została im dostarczona. Prokurator twierdził, że policjanci wrócili tam 13 kwietnia 2023 i usunęli ponad 20 padlin ze zamrażarek i „nie było żadnej ewidencji tych zgonów”. Proces wciąż trwa.
Dział: Przyroda
Autor:
Alex Pope, South Beds News Agency | Tłumaczenie: Juliusz Popławski