2023-11-24 10:34:21 JPM redakcja1 K

W wieku 35 lat Laura Siegemund świętuje największy sukces w swojej karierze.

Żadna Niemka nie osiągnęła tego jeszcze: Laura Siegemund zdobyła w późnym okresie swojej kariery podwójny tytuł w finale WTA. Tym samym zakończyła klątwę tenisistki Claudii Kohde-Kilsch

Gdy to się udało i Laura Siegemund wywalczyła największy sukces w swojej karierze, rozpostarła ramiona i pobiegła w stronę Rosjanki, Very Swonarewy. Zwycięstwo osiągnęły obie tenisistki: triumf w podwójnych zawodach w finałach WTA. Sukces, który przed Siegemund nie udał się żadnemu niemieckiemu zawodnikowi. 

Miejsce akcji sukcesu w poniedziałkowy wieczór to Cancum/Mexiko. Podczas minionych dni burza zmieniła turniej w chaos wiatru i deszczu, co doprowadzało niekiedy do groteskowych sytuacji, dlatego finał został rozegrany z jednodniowym opóźnieniem, a warunki tym razem były idealne. 

35-letnia Siegemund i jej czteroletnia partnerka debla w podwójnej grze zmierzyły się z Nicole Melichar-Martinez (30) i Ellen Perez (28) ze Stanów Zjednoczonych i Australii i wygrały w dwóch setach. 6:4.

Wspólny sukces: Laura Siegemund i Vera Swonarewa pozują ze swoim pucharem. Źródło: Getty Images/Matthew Stockman

Dla Siegemund był to pierwszy raz, kiedy brała udział w finałach WTA. Ponadto Schwäbin była pierwszą pierwszą niemiecką uczestniczką podwójnego finałowego meczu od 36 lat. Wówczas była to Claudia Kohde-Kilsch, która dotarła do finału. W latach 1985 – 1987 walczyła o zwycięstwo w finale turniejów z Heleną Sukovą, a w 1983 roku z Evą Pfaff, ale przegrała wszystkie cztery finały. To czego obecnie 59-latce nie zostało dane, teraz udało się Siegemund.

W 1987 roku Claudia Kohde – Kilsch i Helena Sukova wygrały Wimbledon. To nie wystarczyło, by zdobyć tytuł na mistrzostwach świata WTA. Źródło: picture alliance/Augenklick/Rauchensteiner

,,To był trudny tydzień pod wieloma względami”, powiedziała Siegemund po sukcesie, ,,warunki pogodowe były bardzo trudne. Ale na końcu było wielkie zwycięstwo, piękne zakończenie.”. Dla nich to nie pierwszy wspólny sukces. Już od 2020 roku grają w deblu, wygrywając w pierwszym roku US Open. 

Świątek wygrała imponująco

Także finał ze względu na zawirowania pogodowe odbył się dopiero w poniedziałek. Potem jednak stało się to demonstracją siły ze strony Igi Świątek. 22-lenia Polka w ogóle nie miała żadnych problemów z przeciwniczką Jessicą Pegulą (USA), piątą na świecie, potrzebowała zaledwie 59 minut, aby stanąć na korcie jako zwyciężczyni po wyniku 6:1, 6:0.

Tym samym kończy się rok tenisa, podobnie jak w 2022 roku, na szczycie światowej listy. ,,Nie było łatwo w tym tygodniu”, powiedziała patrząc na warunki pogodowe, ale dodała: ,,Doświadczyliśmy wiele miłości od meksykańskich fanów. Kibicowali nam i zrobili z tego coś szczególnego. 

Dział: Tenis

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE