Ollie Watkins powalczy wraz z Aston Villą o finał Pucharu Anglii przeciwko ich „nemezis”
Napastnik nie przejmuje się wypadnięciem ze składu na mecz z Manchesterem City. Villa ma szansę na zdobycie pierwszego tytułu od wygrania Pucharu Ligi w 1996 roku

Źródło grafiki: David Davies/PA
Ollie Watkins liczy, że Aston Villa weźmie rewanż za wtorkową porażkę z Manchesterem City poprzez pokonanie Crystal Palace i awans do finału Pucharu Anglii.
Villa przegrała 2:1 na Etihad Stadium, a zwycięską bramkę dla City zdobył Matheus Nunes w 94. minucie. Drużyna z Birmingham spadła na siódme miejsce, dwa punkty za piątym Newcastle, które zajmuje ostatnie miejsce dające kwalifikację do Ligi Mistrzów.
Villa zmierzy się z Palace na Wembley w sobotnim półfinale Pucharu Anglii. W swoich trzech poprzednich spotkaniach w tym sezonie z drużyną Olivera Glasnera, Villa została wyeliminowana z Carabao Cup w październiku, zremisowała ligowe spotkanie w następnym miesiącu 2:2 i przegrała 4:1 w lutym w rewanżu.
Watkins powiedział: "Palace to trochę nasze nemezis, ale kiedy jesteśmy w formie, możemy pokonać każdego. Nie możemy już się doczekać weekendu".
Triumf Villi w Pucharze Ligi w 1996 roku był ostatnim dużym sukcesem klubu. Watkins, który podpisał kontrakt w 2020 roku, powiedział: "Odkąd jestem w klubie, nie dotarliśmy jeszcze tak daleko w Pucharze Anglii. Zawsze odpadaliśmy dość wcześnie i jest to rozczarowujące. Chciałoby się wygrać te rozgrywki i fajnie, że jesteśmy już tak blisko.
"Mówiłem chłopakom, że jedną rzeczą, na którą postawiłem sobie za cel, gdy dołączyłem do klubu, było zdobycie trofeum. Minęło tak wiele czasu, odkąd klub tego dokonał i to jest główny cel, więc sobota będzie wielkim dniem".
Watkins nie przejął się, gdy w meczu z City został zastąpiony przez Marcusa Rashforda, mimo że w miniony weekend strzelił gola w wygranym 4:1 meczu z Newcastle. Rashford był strzelcem gola dla Villi w meczu z City (rzut karny) i wyszedł w pierwszym składzie na wygrany mecz Ligi Mistrzów z PSG.
Watkins powiedział, że Unai Emery zwykle ujawnia pierwszą jedenastkę stosunkowo późno. „Czasami menedżer mówi nam 30 minut przed opuszczeniem hotelu, aby udać się na stadion... każdy musi być przygotowany i nigdy nie wiadomo, co się wydarzy”.
Dział: Nożna
Autor:
Jamie Jackson | Tłumaczenie Łukasz Holtz — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/