2025-02-20 09:21:11 JPM redakcja1 K

Planowanie nowego obiektu narodowego: „Przełom” w siatkówce plażowej

Kristiansand może stać się światowym centrum siatkówki plażowej, gdy w 2027 roku otwarta zostanie nowa hala sportowa za 50 milionów koron. Projekt, który wzbudza ogromne emocje, może diametralnie zmienić oblicze tego sportu w Norwegii. Jednak kontrowersje wokół jego realizacji nie milkną – lokalna społeczność protestuje, obawiając się zniszczenia cennego terenu leśnego.

Zdjęcie: Kjetil Samuelsen / NRK

W Kristiansand planowana jest nowa hala sportowa o wartości 50 milionów koron. „Możemy stać się najlepsi na świecie w rozwijaniu zawodników siatkówki plażowej. Niebo jest limitem”, mówi Anders Mol.

Nowe centrum sportowe w Kristiansand

Mężczyzna o wzroście 202 cm stanowi połowę narodowego duetu siatkówki plażowej w Norwegii. Teraz jest w Kristiansand, aby wspierać projekt, który może stać się nowym narodowym centrum sportowym: hala za 50 milionów koron, z ośmioma boiskami. „Nie mamy możliwości zapraszania ludzi do Norwegii, ponieważ mamy słabe warunki. Więc nie ma żadnych wątpliwości, że popieramy ten projekt”, mówi Mol.

Brak narodowego centrum sportowego

„Potrzebujemy narodowego centrum sportowego dla siatkówki plażowej. To coś, czego obecnie nie mamy”, mówi Mol. Kiedy duet Mol/Sørum przebywa w Norwegii, zazwyczaj trenują w małych halach piaskowych. Norweska Federacja Siatkówki wspiera plany w Kristiansand, ale na razie nie podjęła decyzji, czy będzie wspierać halę jako narodowe centrum sportowe. „Uważamy, że projekt jest ekscytujący, ponieważ hala spełnia międzynarodowe standardy. 

Otwiera to wiele drzwi”, mówi Charlotte Støelen, dyrektor sportowy federacji. W Kristiansand teren pod budowę jest już zapewniony, a plan zagospodarowania przestrzennego zatwierdzony przez gminę. Pozostaje kwestia finansowania. „Zebraliśmy kilka milionów, a obiekt wygeneruje sporo środków z funduszy publicznych. Ale wciąż nie jesteśmy w połowie drogi, więc przed nami sporo pracy, aby doprowadzić ten projekt do końca”, mówi Tor Inge Askeland, przewodniczący zarządu klubu siatkówki plażowej w Kristiansand (KSK).

Możemy być najlepsi na świecie

Jeśli hala stanie się narodowym centrum sportowym, zarówno państwo, jak i federacja prawdopodobnie będą mogły wnieść wkład finansowy. Do tego czasu klub będzie musiał radzić sobie samodzielnie. „Niestety, nie mamy środków, aby wesprzeć projekt finansowo”, mówi Støelen. Klub jest jednym z największych w kraju, z 350 członkami. Obecna hala, która posiada trzy boiska, jest już przepełniona od dawna. 

„Myślę, że moglibyśmy potroić naszą aktywność dzięki takiemu obiektowi i pomóc w rozwoju nowych zawodników najwyższej klasy”, mówi Askeland. Rozpoczęcie budowy zaplanowane jest na 2026 rok, aby hala mogła zostać otwarta w 2027 roku. „Kristiansand może stać się najlepszym miejscem na świecie do rozwijania zawodników siatkówki plażowej”, mówi Jørg Inge Stray Pedersen. Jest on przewodniczącym grupy zajmującej się budową w klubie siatkówki plażowej i członkiem zespołu sportowego. „To może być przełomowy moment dla norweskiej siatkówki plażowej”, dodaje.

Projekt w rękach klubu

Klub prowadził dobrą współpracę z gminą w sprawie projektu, ale zdecydował się „własnoręcznie” zrealizować inwestycję. Jednak z Uniwersytetem w Agder, Olimpijskim Centrum Południowym i Kristiansand Katedralskole Gimle (KKG) jako bliskimi sąsiadami, mają solidne organizacje współpracujące. „Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni do budowy nowoczesnego obiektu”, mówi dyrektor sportu w Kristiansand, Christian Jørgensen. Podobnie jak w wielu częściach kraju, także gospodarka gminy Kristiansand jest pod presją. Dyrektor sportu nie może obiecać wsparcia ze strony samorządu. „50 milionów to dużo pieniędzy, ale musimy odwrócić każdą kamień razem z klubem, aby sprawdzić, jak możemy zrealizować ten projekt. Mam nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie, które umożliwi budowę tej hali”, mówi Jørgensen.

„Absolutnie skandaliczne”

Jeśli klub otrzyma wsparcie ze strony gminy, spotkał się z oporem ze strony lokalnej społeczności. Kilka osób pragnie chronić „zieloną przestrzeń” w tej dzielnicy. Twierdzą, że plany budowy hali zniszczą zbyt dużą część natury. „To jest absolutnie skandaliczne, że w ogóle zaproponowano taki pomysł. Jeszcze gorsze, że został zatwierdzony. Mamy tutaj obszary o ogromnej wartości przyrodniczej”, mówi Anna Despard Asgard. 

Jest ona rzeczniczką grupy na Facebooku, która protestuje i wiesza plakaty nawołujące do ochrony torfowisk wokół Gimle gård. Plany budowy hali obejmują około jednej czwartej lasu objętego nowym planem zagospodarowania przestrzennego. Większość lasu na Gimle znajduje się poza obszarem objętym planem. „To mały las. Ale drenaż będzie inny, a warunki oświetleniowe i susza będą miały wpływ. Będzie to inny typ lasu z innymi gatunkami, które będą mogły tu rosnąć”, mówi Jorunn Larsen, biolog i adiunkt na Uniwersytecie w Agder.

 Gmina otrzymała siedem skarg na decyzję zatwierdzającą plan zagospodarowania przestrzennego. Są one obecnie rozpatrywane przez Urząd Regionalny, a odpowiedzi nie spodziewa się przed wiosną. Urząd Regionalny nie chce komentować sprawy, dopóki skargi są w toku. „Musimy po prostu zaufać, że Urząd Regionalny będzie odpowiedzialnie zarządzał swoją pracą”, mówi Despard Asgard. „Uważamy, że obiekt zajmie jak najmniej terenu leśnego. A jeśli spojrzeć na to z szerszej perspektywy, że będzie to służyć ogólnemu dobru, to projekt powinien być możliwy do uzasadnienia”, mówi dyrektor sportu Christian Jørgensen.

Dział: Siatkówka

Autor:
Kjetil Samuelsen | Tłumaczenie: Julia Ćwik — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.nrk.no/sorlandet/planlegger-nytt-nasjonalanlegg_-_-en-_gamechanger_-for-sandvolleyball-1.17242129

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się